Wojna w Ukrainie. Kwaśniewski o rozmowie z Putinem: "Jego marzeniem jest odbudować wielką Rosję"
Aleksander Kwaśniewski udzielił wywiadu swojej córce Aleksandrze Kwaśniewskiej. Podczas rozmowy opowiedział o rozmowie z Władimirem Putinem z 2002 roku. Rosyjski prezydent miał wówczas przedstawić polskiemu przywódcy swoje plany na odbudowanie "wielkiej Rosji".
Władimir Putin miał również pokazać Aleksandrowi Kwaśniewskiemu legendarną czarną teczkę, w której znajdować ma się przycisk uruchamiający głowice nuklearne. - Putin zaprosił mnie, żebyśmy pojechali do jakiegoś miejsca rozmowy jego samochodem. Pokazywał mi wtedy tę teczkę z guzikiem - opowiadał polityk.
Wojna w Ukrainie. Aleksander Kwaśniewski zabrał głos ws. planów Władimira Putina
Podczas niedawnej relacji na żywo na Instagramie Aleksandra Kwaśniewska przeprowadziła wywiad ze swoim ojcem Aleksandrem Kwaśniewskim, który w latach 1995-2005 pełnił funkcję prezydenta Polski.
Rozmowa dotyczyła przede wszystkim bieżących wydarzeń w Ukrainie, związanych z militarną agresją ze strony Rosji, do której doszło 24 lutego. Zbrojne działania Federacji Rosyjskiej trwają na terenie jej sąsiada do dziś.
Aleksander Kwaśniewski zasugerował, że Ukraina jest obiektem obsesji Władimira Putina. Jej zdobycie ma być częścią planu, który rosyjski lider postanowił już wiele lat temu, a którym podzielił się podczas jednej z rozmów z polskim prezydentem.
Aleksander Kwaśniewski przypomniał prywatną rozmowę, którą odbył z przywódcą Rosji w czasie swojego urzędowania, w 2002 roku. Władimir Putin miał ponoć nie kryć już wówczas swoich imperialistycznych ambicji.
Aleksander Kwaśniewski: "Dla niego największą katastrofą był rozpad ZSRR"
- On mi wtedy powiedział, że dla niego największą katastrofą to był rozpad ZSRR, a jego marzeniem jest odbudować wielką Rosję - opowiadał o rozmowie Aleksander Kwaśniewski.
Były prezydent powiedział w wywiadzie przeprowadzanym przez swoją córkę, że Władimir Putin pokazał mu czarną teczkę, w której znajdować się miał rzekomo guzik mogący odpalić głowice nuklearne.
Polityk uspokoił jednak zaniepokojonych Polaków, tłumacząc, że "nie może być tak, że Putin w chwili złości czy szału przyciśnie przycisk i to by zadziałało. Tam jest cały system potwierdzania decyzji. Co najmniej kilku ważnych ludzi taką decyzję musi zgodnie podjąć. Nie jeden człowiek".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Kolejny kraj chce odciąć się od węgla Władimira Putina. Padła konkretna data
Wojna w Ukrainie. Rosyjski polityk domaga się odsunięcia Putina od władzy
TVP pokazało marsz w obronie ukraińskich dzieci. Gwiazdą relacji była Joanna Kurska
Źródło: fakt.pl