TVP pokazało marsz w obronie ukraińskich dzieci. Gwiazdą relacji była Joanna Kurska
Telewizja Polska podczas emisji relacji z manifestacji, jaka przeszła ulicami Warszawy 12 marca w obronie ukraińskich dzieci, postanowiła wypromować żonę prezesa TVP Joannę Kurską. Operator kamery TVP nie odstępował kobiety na krok, a jej wizerunek nie zniknął z ekranu nawet podczas przemówienia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Telewizja Polska znana jest ze swoich propagandowych sztuczek, które mają na celu przedstawić w jak najlepszym świetle osoby blisko związane i sympatyzujące z obecną władzą. Nie inaczej było w sobotę 12 marca, gdy przez stolicę Polski przeszedł marsz pod hasłem "Matki wołają - przestańcie strzelać do dzieci".
Joanna Kurska niekwestionowaną gwiazdą relacji TVP
Wydarzenie, zorganizowane przez "Gazetę Polską", której redaktorem naczelnym jest stały komentator TVP Tomasz Sakiewicz, w całości transmitowane było na antenie TVP Info. Podczas emisji skupiono się jednak nie na tłumach, które uczestniczyły w pochodzie, ale jednej, zdaje się najważniejszej postaci, czyli Joannie Kurskiej.
Żona prezesa TVP brała udział w manifestacji razem z siedzącą w wózku córką Anną Klarą, która urodziła się w marcu zeszłego roku. U jej boku stała zaś ulubienica Kurskiego, gwiazda Telewizji Polskiej Ida Nowakowska razem z synkiem Maxem. - Wspaniała inicjatywa 'Gazety Polskiej'. Tysiące Polaków na marszu pod hasłem 'Matki wołają: Przestańcie strzelać do dzieci'. Jestem matką, niedawno urodziłam córkę i zawsze na każde cierpiące dziecko patrzę tak, jakby było moje – wychwalała pomysł w mediach społecznościowych Kurska.
Operator TVP bacznie śledził każdy ruch żony prezesa, choć na pochodzie obecni byli także premier Mateusz Morawiecki, marszałek Elżbieta Witek, minister rodziny Marlena Maląg czy ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca.
W konsekwencji, twarzy Kurskiej dzielnie maszerującej ulicami Warszawy nie zdjęto z anteny nawet wtedy, gdy przemawiali prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i minister Mariusz Błaszczak.
"Wiadomości" promują żonę prezesa TVP
O manifestacji wspomniano również w wieczornym wydaniu "Wiadomości". W reportażu poświęconym trudnym losom matek i ich dzieci w Ukrainie, co nie zaskakuje, także nie zabrakło Kurskiej.
- Skruszyć mur rosyjskich kłamstw chce cały świat. Tysiące Polaków i Ukraińców, przede wszystkim matek z dziećmi, przeszło dziś ulicami Warszawy z hasłem "Matki wołają - przestańcie strzelać do dzieci" – informował Mateusz Nowak. Dziennikarz zdecydował się też przywołać słowa marszałek Elżbiety Witek, która przemawiając, zaapelowała do matek na całym świecie o to, by brały udział w manifestacjach solidaryzując się z Ukrainą.
Co zastanawiające, TVP nie wspomniało ani słowa o tym, że w pochodzie uczestniczyła także inna gwiazda Telewizji Publicznej, Anna Popek. Być może dlatego, że skromnie wtopiła się w tłum, zamiast brylować w pierwszym szeregu. O tym, że pojawiła się na marszu, informowała sama w mediach społecznościowych.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Kolejny kraj chce odciąć się od węgla Władimira Putina. Padła konkretna data
Agenci Putina szantażowali Google i Apple jeszcze przed wojną w Ukrainie. Postawili ultimatum
Kim jest Igor Putin? W Rosji znają go niemal wszyscy. Władimir Putin ma się czego wstydzić?
Źródło: "Wiadomości" TVP, WP