Finlandia: Pożar zabytkowego kościoła w czasie mszy. "Rażący sabotaż"
W bożonarodzeniowy poranek, w połowie kazania, wybuchł pożar w kościele w Rautjärvi w Finlandii. W świątyni było ponad 30 osób, nie ma informacji o poszkodowanych, jednak kościół doszczętnie spłonął. Śledczy na razie nie dzielą się szczegółami dochodzenia, ale mówi się o "rażącym sabotażu".
Pożar w kościele w Finlandii
25 grudnia ok. 8:30 w zabytkowym kościele w Rautjärvi w Karelii Południowej, w Finlandii. Proboszcz parafii Leena Haakana, której nie było wtedy na miejscu, mówiła agencji informacyjnej STT, że pożar odkrył pastor. Najpierw zobaczył dym dostający się do środka głównym wejściem, potem zaś płomienie. W tym samym czasie włączył się alarm przeciwpożarowy. Z informacji gazety Ilta-Sanomat wynika, że w związku z pożarem ktoś musiał próbować związać liną drzwi kościoła. - Na szczęście było na tyle luźno, że dało się je podciągnąć - mówił Kari Luumo, były wikariusz parafii obecny podczas nabożeństwa. W kościele było około 30 osób, którym udało się uciec, zanim budynek stanął w płomieniach.
Co było przyczyną pożaru?
Funkcjonariusze policji milczą na temat szczegółów pożaru, ale twierdzą, że podejrzewa się "nieczystą grę". - Dochodzenie w sprawie w Rautjärvi jest wciąż na wczesnym etapie, ale policja rozpocznie wstępne dochodzenie w sprawie pożaru - przekazał Harri Horttanainen z policji w południowo-wschodniej Finlandii w komunikacie prasowym. Sprawa jest zakwalifikowana jako "rażący sabotaż", ale według komunikatu prasowego może się to zmienić w trakcie śledztwa.
Drewniany kościół został zbudowany w 1881 roku po tym, jak poprzedni kościół, który stał dokładnie w tym samym miejscu, spłonął w 1872 roku. Był to jeden z największych drewnianych kościołów w Finlandii, mogący pomieścić 1200 wiernych. - W tej chwili zostały tylko ruiny, wszystko spłonęło - mówi Linda Wilen-Veijalainen, która mieszka w pobliżu kościoła.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Prezydent i premier żegnają Emiliana Kamińskiego. "To był twórca-wizjoner"
Babcia Iwony Wieczorek wspomina wnuczkę. Przed zaginięciem zadała jej niecodzienne pytanie
Pirot: Wykoleił się pociąg z amoniakiem, zatrutych wiele osób. Wprowadzono stan wyjątkowy
Źródło: sweden.posten.com, STT