Wizyta polityków na Jasnej Górze. W tle pandemiczne obostrzenia
Politycy Prawa i Sprawiedliwości ponad prawem, które sami ustalają? Ogromne emocje wywołały zdjęcia z Jasnej Góry, gdzie działacze nie mieli założonych maseczek ochronnych. Czy doszło do złamania zasad reżimu sanitarnego? Senator PiS stwierdził, że nic się nie stało, gdyż był wtedy "w prywatnej przestrzeni".
W środę media obiegły zdjęcia polityków PiS, którzy pojawili się na Jasnej Górze. Członkowie partii Jarosława Kaczyńskiego postanowili udać się na pielgrzymkę.
Wśród osób, które odwiedziły Jasną Górę, znalazła się między innymi Elżbieta Witek. To właśnie marszałek Sejmu podczas 33. pielgrzymki parlamentarzystów odczytała akt zawierzenia.
- Królowo Polski, wyproś nam, posłom i senatorom, mądrość i odpowiedzialność w podejmowanych decyzjach. Czyń wrażliwymi nasze sumienia, byśmy zawsze mieli na względzie dobro wspólne, czyli dobro ogółu i każdego bez wyjątku człowieka, by wszystko, co robimy, stanowiło przejaw poszanowania godności osoby ludzkiej - powiedziała Elżbieta Witek. Uwagę wszystkich zwrócił jednak istotny szczegół.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Politycy PiS nie muszą nosić maseczek w zamkniętych pomieszczeniach?
Niedawno rząd PiS zdecydował, że obecne obostrzenia zostają przedłużone aż do 28 lutego. Nie przeszkodziło to politykom partii rządzącej, który fotografując się na Jasnej Górze ujawnili, że najpewniej doszło do złamania nakazu noszenia maseczki zakrywającej usta i nos w pomieszczeniach zamkniętych.
Nie tylko maksymalne limity niezaczepionych wiernych są obostrzeniem, które reguluje obecność w nabożeństwach. Uśmiechnięte zdjęcia polityków PiS jasno pokazują, że m.in. marszałek Elżbieta Witek zrezygnowała z respektowania własnych przepisów.
Co ważne, niedawno w serwisie goniec.pl informowaliśmy, że politycy PiS złożyli specjalny projekt, który zakładał podwyższenie mandatów za łamanie obowiązku zakrywania ust i nosa. Według założeń grzywna mogłaby wynosić nawet 6 tys. złotych.
Maseczka na twarzy polityków PiS znikała i pojawiała się w różnych momentach. Na jednym ze zdjęć zamieszczonych na profilu Jasna Góra News widać, że o ile siedzący w ławkach częściowo zakrywali usta i nosa, to w momencie, gdy Elżbieta Witek podchodzi do księdza i rozmawia z nim w bardzo bliskiej odległości, maseczki już nie ma.
Abp W.Depo na #JasnaGóra pielgrzymka parlamentarzystów: nie wiadomo dlaczego polityk katolik miałby zawieszać swoją wiarę w działalności politycznej a polityk ateista może na swoim ateizmie się opierać.Ateizm czy obojętność religijna wcale nie są bardziej demokratyczne niż wiara. pic.twitter.com/YTAQXt8ojx
— JasnaGoraNews (@JasnaGoraNews) February 2, 2022
Senator PiS utrzymuje, że do złamania obostrzeń nie doszło
Mimo głośnych apeli ze strony rządu o przestrzeganie reżimu sanitarnego i stosowanie się do obostrzeń, sami politycy PiS nie zawsze świecą przykładem. Jeden z senatorów PiS obecnych na Jasnej Górze wyjaśnił jednak, że nie można mówić o ignorowaniu restrykcji.
Senator PiS, Jan Maria Jackowski, który także obecny był na Jasnej Górze, skomentował zarzuty w rozmowie z "Faktem". Okazuje się, że podczas pielgrzymki i udziale w mszy świętej maseczki nie musiały być założone, gdyż przebywał wtedy... "w prywatnej przestrzeni".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: fakt.pl, goniec.pl, sejm.gov.pl
