Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Telewizja > "Wiadomości" bez litości. TVP skomentowało zakulisowe słowa Donalda Tuska
Eryk Błaszak
Eryk Błaszak 21.08.2022 08:35

"Wiadomości" bez litości. TVP skomentowało zakulisowe słowa Donalda Tuska

Główne wydanie "Wiadomości" poddało ocenie zakulisowe słowa D. Tuska.
"Wiadomości"/TVP/20.08.22r.

Głownie wydanie "Wiadomości" TVP odniosło się do zakulisowych słów Donalda Tuska, w których lider PO stwierdził, iż demotywuje go świadomość ubiegania się o mandat posła do Sejmu RP. W materiale nie zabrakło pytań o ogólną istotę wszechrzeczy.

Gdzie jest prawda?

Zakulisowe nagrania już nie raz wywoływały poważne konsekwencje dla Donalda Tuska. Któż by pomyślał, iż parę słów rzuconych przed wywiadem przywoła pytania o prawdę.

- Demotywuje ta świadomość, że będę musiał kandydować. To jest tak upiorna myśl, że ja będę tam z powrotem siedział. Na tej Wiejskiej - powiedział w zakulisowej rozmowie lider PO do dziennikarki TVN24 przed wywiadem. - Pan Donald Tusk pokazał swoje prawdziwe oblicze. Pokazał co myśli o Polakach. Pokazał, co myśli o ciężkiej pracy dla Polaków - przywołano w materiale komentarz Mateusza Morawieckiego.

Zestawiwszy ze sobą bowiem słowa byłego i aktualnego premiera, człowiek może wpaść w niemałe zakłopotanie. Czy zatem Donald Tusk, który zawsze kłamie, dzisiaj powiedział prawdę? Ale przecież skoro jest kłamcą, to czy i tym razem nie kłamał? A może skoro jest kłamcą i kłamał, to w gruncie rzeczy powiedział prawdę? A co jeśli to Mateusz Morawiecki kłamał? Gdzież zatem jest prawda?

Prawda

W obozie PiS zaczęły się pojawiać głosy, jakoby Donald Tusk rzeczywiście powiedział w końcu prawdę. W wyemitowanym materiale jednak pojawiła się refleksja jej dotycząca - prawda, to obok pracy, kolejna rzeczywistość, do której Tusk ma stosunek raczej względny - mogliśmy usłyszeć.

Cóż zatem znaczy "stosunek raczej względny" w kontekście kłamcy, a być może i w kontekście prawdy? Wszak sama prawda daleka jest od względności, a już w ogóle od słowa "raczej". Powołano się w tym miejscu na słowa Donalda Tuska, prawiącego, iż nie wybiera się do Brukseli, jednak mimo to, były premier znalazł się w strukturach europejskich, ustępując z funkcji Prezesa Rady Ministrów.

Wskazywałoby to więc, iż mieliśmy do czynienia z kłamstwem. Poczęto się już nawet zastanawiać, kto zmusza Donalda Tuska do kandydowania? Odpowiedź udzielona w materialne zdawała się jednak pozostawiać widza z paradoksem kłamcy.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: wiadomosci.tvp.pl/Goniec.pl