Wakacje 2022 rozpoczęły się tragicznie, nie żyją już dwie osoby. Bilans będzie tylko rosnąć
Wakacje zaczęły się dobę temu, a Polacy już pokazali, że stare i niebezpieczne przyzwyczajenia z nimi zostały. Policja opublikowała specjalną mapę, która w sezonie letnim staje się dowodem na brawurę polskich kierowców. Nie żyją już dwie osoby.
Wakacje rozpoczęły się falą tropikalnych upałów, ale policja potwierdziła, że nie tylko. Polacy nie zaskoczyli: w niecałą dobę wakacyjny bilans wypadków z ofiarami śmiertelnymi wzrósł do 2.
- Należy mieć na uwadze, że za każdym punktem zaznaczonym na tej mapie, kryje się ludzka tragedia. Każde, nawet z pozoru błahe zignorowanie przepisów, brawura, zlekceważenie senności czy zmęczenia mogą być przyczyną tragedii na drodze - czytamy na stronie Polskiej Policji.
Wakacje: śmiertelny wyścig na drogach trwa, nie żyją już dwie osoby
Wakacje 2022: nie żyją już dwie osoby, a jeszcze ledwo 24 godziny temu dzieci wychodziły ze szkół ze świadectwami w dłoniach. Tak, jak pewne jest, że w lecie będzie Polakom za ciepło, tak pewne jest, że dla wielu kierowców termin "bezpieczna jazda" jest określeniem obcym.
Policja od lat udowadnia, że zarzuty pod adresem brawurowej jazdy Polaków nie są jedynie słowami rzucanymi na wiatr porównywalnymi do narzekania wyborców PO na PiS i wyborców PiS na czasy rządów PO.
Wakacyjny bilans wypadków drogowych otwierają dwa zgony. Jedna osoba zginęła w województwie pomorskim. Druga ofiara śmiertelna odnotowana została na Mazowszu.
Źródło: policja.maps.arcgis.com
Jak czytamy na policyjnej mapie - która od teraz będzie na bieżąco aktualizowana i pewne jest, że osoba za to odpowiedzialna praktycznie codziennie będzie otrzymywała do wprowadzenia dane - jeden z wypadków to zderzenie się z drzewem przez motocyklistę.
Wypadek na Mazowszu to natomiast "zderzenie pojazdów". Z wiadomości przekazanych przez policję wiadomo, że uczestnikiem tego śmiertelnego zdarzenia był rowerzysta.
Skala tragedii na polskich drogach jest wyjątkowo duża
Jarosław Kaczyński stara się wydobyć partię z politycznego dołka wyborczego, a Polska Policja od lat stara się wydobyć rozsądek z kierowców wyjeżdżających w wakacje na drogi.
Należy pamiętać, że każda kropka na wakacyjnej mapie wypadków ze skutkiem śmiertelnych to osoby, które miały rodziny i przyjaciół. - Bieżąca aktualizacja mapy, w tym wizualizacja, ma na celu zwrócenie uwagi na skalę tragedii, do jakich dochodzi na polskich drogach, skłonić do refleksji użytkowników dróg, jak również zachęcić media do dyskusji na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego - czytamy w specjalnym komunikacie Polskiej Policji.
Batem na kierowców miały być wysokie mandaty, ale po pierwszym styczniowym szoku, wiele osób próbuje dodać swojemu życiu pikanterii i adrenaliny poprzez mocniejsze niż właściwe naciskanie pedału gazu.
Przejeżdżanie na "dojrzałym pomarańczowym" i lekkie wychylanie się w skali dopuszczalnej prędkości - oczywiście w tę większą stronę, gdyż faktem jest, że polscy kierowcy to nieodkryty Robert Kubica - przynosi ze sobą tragiczne skutki.
Potwierdzają to nie tylko dwa zgony w mniej niż dobę od rozpoczęcia wakacji 2022. Już ze statystyk z poprzednich lat. Zeszłoroczne wakacje to 393 tragedii na drogach, z których ktoś nie wrócił do domu.
W lipcu 2021 roku doszło do 2 296 wypadków (202 osoby zginęły). Natomiast w sierpniu 2021 roku policjanci odnotowali 2 052 wypadki drogowe (191 zginęło). Pozostaje mieć nadzieję, że wakacje 2022 nie będą czasem, gdy tragiczny bilans z wakacji 2021 zostanie potraktowany jako wyzwanie i żaden z kierowców nie powie... "potrzymaj mi piwo".
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Policja wciąż poszukuje Jacka Jaworka. Tak może dziś wyglądać zabójca z Borowców
Kryształy z PRL są poszukiwane przez kolekcjonerów. Sprzedaj je i zarób duże pieniądze
Źródło: goniec.pl
