Sondaż wyborczy to żółta kartka dla PiS. Przed Jarosławem Kaczyńskim ogromne wyzwanie
Łajba PiS zaczyna tonąć, a Jarosław Kaczyński liczy, że uda mu się załatać wszelkie dziury w pokładzie do czasów wyborów? Wszystko na to wskazuje. Prezes PiS niczym mityczny heros ma w planach odbudować potęgę partii i doprowadzić do ponownych samodzielnych rządów, ale najnowszy sondaż pokazuje, że może być to syzyfowa praca.
PiS i Jarosław Kaczyński stanęli przed wyzwaniem porównywalnie trudnym do spięcia budżetu przez rząd, przy jednoczesnym zadowalaniu opinii publicznej kolejnymi wypłatami w ramach dodatkowych świadczeń i zmianach podatkowych, na których - oczywiście - zyskiwać mają wszyscy.
Najnowszy sondaż przedwyborczy wskazuje, że obawy Jarosława Kaczyńskiego dotyczące poparcia uzyskiwanego przez Prawo i Sprawiedliwość nie są bezpodstawne. Badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski wykazało, że fotel lidera fotelowi lidera nierówny i przed byłym wicepremierem wyjątkowo dużo pracy.
PiS liderem sondażu, ale nie o to chodzi Jarosławowi Kaczyńskiemu
- Partia musi odzyskać werwę, bo zbliża się ten czas, który dla każdej partii politycznej na świecie jest najważniejszy - powiedział Jarosław Kaczyński w wywiadzie z Polską Agencją Prasową.
Prezes PiS niespokojnie drepcze w miejscu niczym na rozżarzonych węglach i udaje, że to dla niego wyzwanie, a nie problem? PiS znalazło się w sytuacji, w której wybory nie gwarantują mu spokojnych rządów.
Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski wskazuje, że gdyby Polacy poszli do urn w najbliższych dniach, PiS musiałby przełknąć gorzką pigułkę rzeczwistości. Mimo otrzymywania kolejnych zapewnień o lepszym życiu i poprawie codzienności, to przy urnach wystawiliby partii rządzącej dotkliwą żółtą kartkę.
34,2 proc. badanych zadeklarowało, że oddałoby głos na PiS w wyborach. To zagwarantowało PiS fotel lidera, ale... Jarosław Kaczyński skupi się obecnie właśnie na symbolicznym "ale". Tylko w ciągu dwóch tygodni partia rządząca straciła 2,3 punktów procentowych.
Za mało by rządzić samodzielnie
Z doświadczenia ostatnich lat łatwo wywnioskować, że PiS lubi robić w Sejmie, co chce i o której chce, nawet głosować nad kluczowymi ustawami w środku nocy, czy korzystać na własnych zasadach ze słynnej już reasumpcji.
Jarosław Kaczyński nie chce się władzą dzielić, a już na pewno nie z opozycją. Wyniki sondażu dla WP skomentował prof. Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Naukowiec wyliczył, że wyniki badania wskazują, iż w Sejmie zasiadłoby 210 posłów. Sporo, ale dla prezesa PiS to nadal za mało, gdyż liczba ta nie pozwala na samodzielne rządy.
Dodatkowo po piętach PiS depcze największy wróg rządu i oczywiście - w opinii strony trzymającej władzę - dobrobytu Polaków, czyli Platforma Obywatelska. W sondażu United Surveys 25,5 proc. badanych zadeklarowało, że oddałoby głos na PO w wyborach, gdyby te odbyły się w najbliższym czasie. Znaczy to, że Donald Tusk wszedłby do Sejmu ze 151 posłami.
Lewica świętuje, Szymon Hołownia wręcz przeciwnie
Ponowne wejście Lewicy do ław sejmowych wywołało spore zdziwienie, a jednocześnie znacznie pobudziło nudnawe do tej pory obrady. Najnowszy sondaż wskazuje, że Polakom przypadło to do gustu, gdyż aż 9,2 proc. ankietowanych chce zagłosować na Lewicę (daje to 41 posłów).
Świętujący dotychczas sukcesy polityczne Szymon Hołownia świetnie rozumie sytuację, w której znalazł się Jarosław Kaczyński, gdyż on również został wysłany przez przyszłych wyborców w podobne rewiry banicji politycznej.
Dopiero czwarte miejsce w sondażu to dla Szymon Hołowni prawdziwy cios w policzek, do którego showman, występujący wcześniej w najpopularniejszym talent-show, nie przywykł. Zaledwie 7 proc. ankietowanych wskazało, że jest gotowych oddać swój głos na Polska 2050 Szymona Hołowni. To strata aż 4 pkt proc. w ciągu zaledwie 14 dni.
Wiele osób z wyczekaniem czeka na wiadomości, że Konfederacja znalazła się poniżej progu wyborczego, ale ten dzień jeszcze nie nastał. W najnowszym sondażu Konfederacja otrzymała 5,3 proc. głosów, a PSL-Koalicja Polska 5,2 proc.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
500 plus zamieni się w 700 plus? Wiceminister finansów ujawnił plany rządu
Iga Świątek i jej tajemnica sukcesu. Trenerzy zdradzają szczegóły. "Pozory mylą"
Olga Semeniuk chce, by Jarosław Kaczyński rządził PiS jak najdłużej. Zdobyła się na szczere wyznanie
Źródło: wp.pl