Upadł z impetem i zaczął krwawić. Porażające nagranie strażaków, w sieci zawrzało
Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Łomiankach dokonali niedawno niecodziennego odkrycia. Na placu manewrowym przed remizą znajdowała się plama przypominająca krew. Zaciekawieni postanowili sprawdzić nagranie z monitoringu, a to, co zobaczyli jest porażające. Wszystko trafiło do sieci.
Strażacy opublikowali porażający film
"Nie bądź obojętny, reaguj!!" - tak zatytułowali swój niedawny post w mediach społecznościowych druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Łomiankach (pow. warszawski). Opisują w nim sytuację, kiedy to na placu manewrowym przed remizą zainteresowała ich plama zaschniętej krwi. W związku z tym postanowili sprawdzić nagrania z monitoringu, a jedno z nich opublikować.
Nie pomógł nawet śmigłowiec LPR, nie żyje młoda kobieta. Z samochodu zostały strzępy Nie żyje jedna osoba. Samochód roztrzaskał się o drzewo i rozpadł na kawałkiDruhowie apelują, żeby udzielać pomocy
Na nagraniu widzimy starszego mężczyznę, który początkowo stoi w pobliżu remizy. Następnie przechodzi kilka kroków i upada z impetem na kostkę brukową. Kiedy leży w bezruchu mija go kilka samochodów, jednak nikt nie reaguje.
Udzielenie pomocy, choćby przez jej wezwanie nie jest kwestia dobrych manier, ale i obowiązkiem wynikającym z przepisów prawa. Podczas nauki do egzaminu z prawa jazdy, jednym z elementów jest pierwsza pomoc. Ciężko znaleźć usprawiedliwienie, dla ludzkiej obojętności - podkreślają strażacy.
Pod koniec filmu widać, że mężczyzna z trudem się podnosi. Mundurowi zwracają uwagę, że przydałaby mu się wówczas pomocna dłoń i gaza do zatamowania krwi. “Co jeśli doszłoby tu jednak do nagłego zatrzymania krążenia? Strach myśleć” - zastanawiają się.
Film wywołal burzę w sieci
Zobacz: Zjechał wprost pod TIR-a, z auta zostały strzępy. Nie żyje młody kierowca
Film opublikowany na Facebooku straży spotkał się ze sporym odzewem internautów, którzy zwrócili uwagę na znieczulicę, jaka panuje na polskich drogach.
Dwa auta... przejechały, oczywiście kierujący nic nie widzieli, przecież oni mieli swoje sprawy, a nie widzieć leżącego na środku placu człowieka. Nie udzielenie pomocy również ma swój paragraf, niestety martwy - zwraca uwagę jeden z komentujących.
Ludzie nie patrzą na drugiego człowieka niestety… Ja ostatnio jadąc zauważyłam jak leży ktoś na poboczu. Zadzwoniłam na 112, powiedzieli co mam robić itp, nagle gość wstał, był pijany i po prostu spał bo nie był wstanie iść dalej. Ale to w dalszym ciągu człowiek, nie ważne czy trzeźwy czy pijany, każdy może potrzebować pomocy - opisuje inna osoba.
