UNIAN: Młodzi Rosjanie przeciwni powszechnej mobilizacji
Ukraińska agencja informacyjna UNIAN przeprowadziła badanie rosyjskiej opinii publicznej. Młodzi Rosjanie zostali zapytani o swój stosunek do powszechnej mobilizacji, o której coraz częściej mówi się w kontekście planów Władimira Putina. Większość z nich zdecydowanie sceptycznie odniosła się do pomysłu, twierdząc, że nie jest gotowa umierać "w imię czyichś interesów".
Wielu komentatorów spodziewało się, że to właśnie 9 maja, w Dniu Zwycięstwa, podczas corocznej przemowy na Placu Czerwonym Władimir Putin ogłosi powszechną mobilizację. Zmusić do tego kroku miały go liczne klęski w Ukrainie i znaczne straty wśród żołnierzy, jednak takie posunięcie wiązałoby się z przyznaniem, że "operacja specjalna" jest niczym innym jak otwartą wojną.
Młodzi Rosjanie nie chcą walczyć na wojnie
W związku z krążacymi pogłoskami na temat rzekomych planów Władimira Putina, ukraińska agencja prasowa UNIAN wybrała się na ulice rosyjskich miast, by zapytać młodych Rosjan o ich stosunek do powszechnej mobilizacji.
Okazało się, że mimo niezwykle sprawnej propagandy, która bez przerwy wznieca nienawiść do Ukraińców i pobudza w Rosjanach konfrontacyjne, prowojenne nastroje, młodzi mieszkańcy Rosji wcale nie są chętni walczyć w Ukrainie. Co więcej, ci w wieku poborowym bardzo często uważają wojnę za czyn o charakterze zbrodniczym.
- W d... niech sobie wsadzą taką armię poborową. W zasadzie wszystkich teraz wysyła się na śmierć. To nie są nasze interesy, nie potrzebujemy tego. Nikomu porządnemu nie jest to potrzebne. Jak ktoś uważa, że to normalne - to niech jedzie. Ja nie chcę umierać w imię czyichś interesów - powiedział jeden z pytanych.
Powszechna mobilizacja może pogrążyć Putina
- Gotów jestem bronić Rosji przed faszystami, lecz jeżeli napadnie na Rosję kto inny niż faszyści - to może to nawet dobrze? - również i takie opinie pojawiają się wśród rosyjskiej młodzieży.
Jeszcze inny pytany, który najwyraźniej nie jest zwolennikiem Władimira Putina, twierdzi wprost, że "najpierw trzeba zwyciężyć faszyzm, a dopiero potem eksportować antyfaszyzm".
Ponadto, wśród młodych powszechne staje się przekonanie, że jeśli władza ogłosi mobilizację, jej wizerunek ulegnie pogorszeniu. Ukraińcy kuszą się nawet o śmielsze stwierdzenie, snując wizję rychłego upadku rządów Putina, jeżeli tylko zrealizuje on plan przymusowego wcielania do wojska.
Niewykluczone wcale, że prezydent Rosji nie zdaje się z tego sprawy. Zdaniem byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który we wtorek gościł w "Faktach po Faktach", dyktator obawia się podjęcia ostatecznej decyzji.
- Na razie na froncie ukraińskim walczy młodzież z Syberii, Buriaci, Jakuci i inni. Mobilizacja, która by dotknęła młodzieży z Moskwy i Petersburga, to zaproszenie do rewolucji, do potężnego konfliktu społecznego - ocenił polityk.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Rosyjska propaganda zmienia narrację. Głównym "wrogiem" nie jest już Ukraina
Matura WOS 2022. Arkusze maturalne z lat ubiegłych, przekonaj się czy zdasz
Źródło: Interia