Pentagon oficjalnie potwierdził doniesienia, od których mówiło się już od marca. Rosja podczas wojny w Ukrainie przynajmniej 10 razy użyła broni hipersonicznej. Jednocześnie Amerykanie zaprzeczyli, jakoby w poniedziałkowym ataku na Odessę użyto właśnie tej broni.
Ukraińskie Dowództwo Operacyjne Południe przekazało w poniedziałek, że Rosjanie wystrzelili trzy rakiety Kindżał na cele w Odessie. W wyniku ataku dwie osoby miały zostać ranne, a zniszczeniu miały ulec obiekty turystycznej infrastruktury.
"Fakty TVN" pokazały wstrząsający reportaż. Piotr Kraśko nie krył poruszenia
CZYTAJ DALEJPentagon: Rosja użyła broni hipersonicznej
We wtorek głos w tej sprawie zabrał przedstawiciel Pentagonu. Zaprzeczył on doniesieniom ukraińskiego wojska, twierdząc, że rakiety, które w poniedziałek spadły na Odessę, to "odpalana z samolotów wersja rakiety balistycznej krótkiego zasięgu Iskander".
Jednocześnie Amerykanie potwierdzili jednak, że podczas wojny w Ukrainie rosyjska strona faktycznie posłużyła się bronią hipersoniczną.
- Oczywiście widzieliśmy, jak (Rosjanie - red.) używali broni hipersonicznej w przeszłości i uderzali nią w budynki, ale nic nie wskazuje na to, by ten rodzaj uzbrojenia został użyty w Odessie - powiedział przedstawiciel amerykańskiego rządu, po czym dodał, że od rozpoczęcia wojny w lutym 2022 roku Rosjanie wystrzelili "prawdopodobnie między dziesięć a dwanaście" tego typu pocisków.
Warto zaznaczyć, że sama Federacja Rosyjska informowała o wystrzeleniu w kierunku Ukrainy rakiet Kindżał w połowie marca. Komunikaty Rosji traktowane są jednak z pewną doza nieufności, dlatego ważne jest potwierdzanie tych informacji przez wiarygodne źródła.
Pociski hipersoniczne charakteryzują się tym, że poruszają się z prędkością kilka razy większą niż prędkość dźwięku. Podczas lotu są w stanie manewrować, co w połączeniu z ich prędkością sprawia, że są trudne do wykrycia przez systemy obrony przeciwlotniczej.
Putin o niej nie mówi, miał zapłacić za milczenie. Tak wygląda "tajemnicza" córka prezydenta Rosji
Oficjalnie Władimir Putin ma tylko dwoje dzieci: córki Marię i Katerinę. Obie zrezygnowały z używania nazwiska swojego ojca i wybrały anonimowość. Starsze dziecko prezydenta Rosji na stałe wyjechało z Rosji i mieszka wraz z rodziną w Holandii. Dziennikarskie śledztwo ujawniło jednak, że młoda Rosjanka ukrywająca twarz w mediach społecznościowych może być "tajną" córką Władimira Putina.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Był jednym z dyplomatów pobitych przez Rosjan. Po latach ujawnił wstrząsającą prawdę
Nie żyje Łeonid Krawczuk. Andrzej Duda pożegnał pierwszego prezydenta niepodległej Ukrainy
Matura rozszerzona informatyka 2022. Co muszę umieć, żeby zdać?
Źródło: WP