Tusk skrytykował Johnsona. "Twoje słowa obrażają Ukraińców, Brytyjczyków i zdrowy rozsądek"

Johnson porównał Ukraińców walczących o wolność do Brytyjczyków głosując za Brexitem

Politycy z całego świata komentują wojnę w Ukrainie, a zachodni liderzy konsekwentnie potępiają poczynania Władimira Putina. W gronie krytyków jest m.in. Boris Johnson, choć jego ostatnia wypowiedź odbiła się szerokim echem nie tylko w Wielkiej Brytanii.

Słowa, które wywołały kontrowersje, padła podczas konferencji Partii Konserwatywnej w Blackpool. W trakcie wystąpienia premier porównał Ukraińców walczących o wolność do Brytyjczyków głosujących za Brexitem.

Boris Johnson ocenił, że naród ukraiński ma instynkt, "żeby wybrać wolność", podobnie jak jego rodacy w 2016 r., gdy w referendum zagłosowali za opuszczeniem Unii Europejskiej.

- Wiem, że ludność tego kraju, podobnie jak ludność Ukrainy, zawsze instynktownie wybiera wolność. Mogę podać kilka znanych przykładów z ostatnich lat. Kiedy Brytyjczycy głosowali za Brexitem w tak dużej liczbie, nie sądzę, żeby stało się tak dlatego, że byli wrogo nastawieni do obcokrajowców. Głosowali, żeby mieć wolność robienia rzeczy po swojemu i żeby kraj był samowystarczalny - oznajmił premier Wielkiej Brytanii.

Jako drugi przykład podał chęć Brytyjczyków do szczepienia się przeciwko koronawirusowi. Wskazał, że zaszczepiło się 90 proc. społeczeństwa. - Powiem wam dlaczego - bo mieli dość, że ludzie, tacy jak ja, mówią im, co mają robić - stwierdził Boris Johnson.

🔵 LIVE: Prime Minister Boris Johnson at #CPSC22 https://t.co/98PObrJztR

— Conservatives (@Conservatives) March 19, 2022

Tusk komentuje słowa Johnsona

Porównanie Ukraińców do Brytyjczyków nie umknęło innym politykom. Do kontrowersyjnych słów odniósł się m.in. lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Jego zdaniem premier Wielkiej Brytanii obraził zarówno Ukraińców, jak i własnych obywateli.

- Boris Johnson porównuje walkę Ukraińców do głosowania Brytyjczyków za Brexitem. Wciąż pamiętam entuzjazm Putina i Trumpa po referendum. Borysie, twoje słowa obrażają Ukraińców, Brytyjczyków i zdrowy rozsądek. Boris, twoje słowa obrażają Ukraińców, Brytyjczyków i zdrowy rozsądek - czytamy we wpisie Donalda Tuska. Pod postem pojawiło się wiele komentarzy od Brytyjczyków, którzy przepraszają za słowa swojego premiera i przekonują, że "nie myślą" tak jak on.

Boris Johnson likens Ukrainians’ fight to British people voting for Brexit. I can still remember the enthusiasm of Putin and Trump after the referendum. Boris, your words offend Ukrainians, the British and common sense.

— Donald Tusk (@donaldtuskEPP) March 19, 2022

Wątpliwości co do wypowiedzi Borisa Johnsona ma także Lord Barwell, który pełnił funkcję szefa sztabu premier Theresy May. - Głosowanie w wolnym i uczciwym referendum nie jest w żaden sposób porównywalne z ryzykowaniem życia w obronie swojego kraju przed inwazją - ocenił brytyjski polityk.

Militarne wsparcie od Wielkiej Brytanii

Wielka Brytania wspierała Ukrainę jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie. W styczniu 2022 r. dostarczono 2 tys. przeciwczołgowych wyrzutni krótkiego zasięgu.

Na początku marca skala wsparcia była już znacznie większa - Wielka Brytania przekazała Ukrainie ponad 3,6 tys. sztuk broni przeciwpancernej. Brytyjski minister obrony Ben Wallace zapowiedział także kolejne dostawy - tym razem do Ukrainy ma trafić "niewielka partia pocisków przeciwpancernych Javelin".

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Ukraiński wywiad: Białoruś przystąpi do wojny po stronie Rosji w ciągu najbliższych dni

• Deutsche Welle: Szwajcaria nałoży bolesne sankcje na Rosję

• Ciała ponad 2500 rosyjskich żołnierzy trafiły do Białorusi pod osłoną nocy

Źródło: goniec.pl, o2.pl