Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej, w swoim najnowszym wystąpieniu mówił o czymś, co w debacie o bezpieczeństwie przez lata pozostawało na drugim planie: o roli społeczeństwa w razie kryzysu czy wojny. Nie w kontekście poboru, mobilizacji czy przymusu, ale wiedzy i umiejętności dających gotowość do działania w sytuacjach kryzysowych. Co dokładnie mówił minister? Wyjaśniamy.
W swoim najnowszym wystąpieniu Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił strategiczne plany wzmocnienia polskiej Marynarki Wojennej, kluczowej dla bezpieczeństwa regionu Morza Bałtyckiego. Powiedział, dlaczego zdecydował się na taki ruch.
Kwestia przekazania sprzętu wojskowego na wschodnią granicę wywołała ostrą wymianę zdań na najwyższych szczeblach władzy. Pytanie o to, kto i kiedy wiedział o kluczowej decyzji dotyczącej transferu myśliwców, stało się osią konfliktu wykraczającego poza zwykłe polityczne potyczki. W centrum uwagi znalazły się procedury komunikacyjne między Pałacem Prezydenckim a Radą Ministrów, które w newralgicznym momencie wydają się funkcjonować w dwóch alternatywnych rzeczywistościach.
Kwestia przekazania Ukrainie kolejnej partii uzbrojenia nie ogranicza się do wojskowych kalkulacji — stała się przyczyną nowego sporu na szczytach władzy. Ministerstwo Obrony nie potrafi porozumieć się z Pałacem Prezydenckim, a Kosiniak-Kamysz publicznie oskarża doradców prezydenta o blokowanie informacji i polityczne manipulacje.
Władysław Kosiniak-Kamysz odpowiedział na plan Trumpa i wyjaśnił w rozmowie z dziennikarzem TVN24, jaka będzie rola Polski w negocjacjach Rosji i Ukrainy. Padła stanowcza deklaracja dotycząca stacjonowania wojsk w Polsce.
W Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie rusza Program Cyber Legion. Inicjatywa Wojska Polskiego i środowiska akademickiego ma wzmocnić bezpieczeństwo cybernetyczne kraju oraz uruchomić nową formę współpracy między uczelnią a wojskiem.
W cieniu ostatnich incydentów na torach rusza nowa operacja bezpieczeństwa. Siły zbrojne wchodzą do akcji, by chronić kluczową infrastrukturę transportową. Co dokładnie będzie robić wojsko? Rosnąca liczba zagrożeń sprawia, że działania te nabierają wyjątkowego tempa. Jednocześnie operacja budzi pytania o jej skalę i realną skuteczność, które dopiero z czasem znajdą odpowiedź.
W środę 19 listopada całą Polskę obiegła pilna wiadomość. Przekazał ją sam szef MON. - W związku z ostatnimi incydentami na kolei aktywujemy operację wojskową "Horyzont" - zapowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że weźmie w niej udział blisko 10 tys. żołnierzy. - Dziś łączymy siły, aby zapewnić bezpieczeństwo - dodał Marcin Kierwiński, szef MSWiA. Mówi o tym cały kraj.
Ministerstwo Obrony Narodowej ujawniło, ile osób dostanie powołanie do wojska w nadchodzącym roku. Z projektu rozporządzenia wynika, że koszty uposażeń i szkoleń mogą sięgnąć nawet 6 mld zł.
Wschodnia Polska znów znalazła się w centrum uwagi po serii niepokojących zdarzeń. Rząd i służby mówią o działaniach, które mogą wykraczać poza zwykły incydent infrastrukturalny. Rosną pytania o skalę zagrożenia i prawdziwy cel niejasnych operacji wzdłuż kluczowych tras kolejowych. Sprawa stała się na tyle poważna, że głos zabrali najważniejsi przedstawiciele państwa. Czy incydenty z ostatnich godzin są zapowiedzią intensyfikacji presji na Polskę?
Niepokojące wydarzenia w centralnej Polsce wstrząsnęły zarówno mieszkańcami Mazowsza, jak i ekspertami ds. bezpieczeństwa. W niedzielę rano wykryto uszkodzone tory kolejowe w rejonie miejscowości Mika, a już w poniedziałek wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o poważnych działaniach wojskowych.
Obchody Narodowego Święta Niepodległości w Warszawie rozpoczęły się z wielkimi emocjami. Podczas uroczystości wręczenia nominacji generalskich i admiralskich na Placu Piłsudskiego w centrum stolicy dało się słyszeć buczenie, gwizdy i okrzyki niezadowolenia.
Poseł Koalicji Obywatelskiej, Franciszek Sterczewski, zabrał głos po fali krytyki, jaka spadła na niego po jego słowach o śmierci sierż. Mateusza Sitka na granicy polsko-białoruskiej. Polityk opublikował przeprosiny i wyjaśnił, jak należy rozumieć jego wypowiedź.
Władysław Kosiniak-Kamysz w czwartkowy poranek pojawił się z wizytą w Kijowie. MON nie zapowiadał wcześniej tej wizyty, dlatego też jest ona dosyć zaskakująca dla opinii publicznej. Teraz wicepremier ogłosił ważne wieści. Podpisano pilne porozumienie z Ukrainą.
Ministerstwo Obrony Narodowej wraz z MSWiA i Rządowym Centrum Bezpieczeństwa opracowało "Poradnik bezpieczeństwa”, który trafi tej jesieni – w wersji papierowej i cyfrowej – do każdego domu w Polsce. To kluczowy element budowy odpornego społeczeństwa, gotowego radzić sobie w kryzysie, od blackoutów i powodzi po zagrożenia militarne i cyberataki.
Władysław Kosiniak‑Kamysz, mocno skomentował dzisiejszą decyzję Karola Nawrockiego o zawetowaniu ustawy przedłużającej pomoc Ukraińcom w Polsce. Jego wypowiedź miała wyjątkowo ostry wydźwięk i jasno wskazuje, że w ocenie szefa MON taka postawa stoi w sprzeczności z polskim interesem bezpieczeństwa.
Na granicy polsko-białoruskiej doszło do kolejnego groźnego incydentu. Jeden z żołnierzy został ranny po ataku ze strony agresywnych migrantów. Głos w sprawie zabrał minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Karol Nawrocki, prezydent elekt, swoimi słowami wywołał burzę. Wypowiedź o rzekomej nieudolności rządu w kwestii ochrony granicy spotkała się z ostrą reakcją ze strony wicepremiera i szefa MON, Władysława Kosiniaka-Kamysza. Polityk będąc gościem w “Kropce nad i”, dał jasno do zrozumienia, że słowa prezydenta elekta były nie na miejscu.
Nad ranem Izrael rozpoczął serię ataków na cele wojskowe w Iranie. Władze w Teheranie mówią o ostrzałach w rejonie Natanz i Parchin, gdzie mogą trwać prace nad bronią jądrową. Polska nie ignoruje zagrożenia. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnia wsparcie.
Wzmożona aktywność rosyjskich sił w regionie Morza Bałtyckiego nie ustaje. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o kolejnym incydencie z udziałem polskich sił powietrznych, które przechwyciły rosyjski samolot Su-24.
Coraz głośniej mówi się o możliwej misji pokojowej na Ukrainie, co wiązać miałoby się z wysłaniem tam żołnierzy innych krajów. Premier Wielkiej Brytanii przyznał, że jest "gotowy i chętny" do wysłania brytyjskich wojsk, w celu zagwarantowania bezpieczeństwa w ramach porozumienia pokojowego. A co na ten temat mówi polska strona? Niedawno głos w tej sprawie zabrał premier Donald Tusk. Dziś padła również stanowcza deklaracja szefa MON.
Prokuratura uchyliła część środków zapobiegawczych wobec żołnierzy zatrzymanych w związku ze złamaniem procedur posługiwania się bronią na granicy z Białorusią - donosi RMF FM. Sprawa dotyczy dwóch żołnierzy zatrzymanych pod koniec marca przez Żandarmerię Wojskową.
2 miliardy złotych. Tyle właśnie Polska ma przeznaczyć na walkę z atakami hybrydowymi, co zapowiedział w sobotę (25 maja) minister Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef MON oświadczył również, że w ramach nowych przedsięwzięć powołane zostaną specjalne wojska dronowe. Pojutrze mamy za to poznać dokładny plan stworzenia tzw. Tarczy Wschód.
Dowództwo Generalne poinformowało o znalezieniu ciała nurka, który zaginął w środę w czasie ćwiczeń na Bałtyku. Zmarły był żołnierzem należącej do Wojsk Specjalnych jednostki wojskowej GROM. Kondolencje jego bliskim złożył wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Władysław Kosiniak-Kamysz podzielił się radosną nowiną. Minister Obrony Narodowej pokazał osobisty kadr z domu i ujawnił, że już niedługo po raz trzeci zostanie ojcem. Wicepremier zapozował do zdjęcia w wyjątkowo domowym wydaniu. Nietypowe łóżeczko przykuwa uwagę.
Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz odwołał dowództwo Żandarmerii Wojskowej. Generałowie Tomasz Połuch i Robert Jędryszewski byli zamieszani w sprawę, w której ucierpiały żołnierki.
Pomieszczenia, gdzie urzędowała podkomisja smoleńska, zostały zaplombowane. Chociaż Antoni Macierewicz nazwał działania nowego ministra obrony narodowej “zdradą narodową”, to wiceszef MON przekazał w poniedziałek 18 grudnia kluczową wiadomość. “Decyzja wykonana”.
Startująca do Senatu z ramienia PSL-u Małgorzata Zych zszokowała dziennikarzy, nie chcąc przyznać, że Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym. Wcześniej deklarowała antyukraińskie poglądy. Władysław Kosiniak-Kamysz postawił jej jasny warunek.