W ostatnich dniach tuż po pierwszych wynikach wyborów parlamentarnych, wielu Polaków było zaskoczonych zachowaniem dziennikarzy na antenie TVP, między innymi Danuty Holeckiej. Zwracano uwagę na przyjaźniejsze nastawienie prowadzących do polityków opozycji. Wystarczyło jednak wtorkowe wydanie "Wiadomości", aby widzowie przekonali się, że to były błędne odczucia. TVP w swoim materiale "rozliczyło" Donalda Tuska.
Jeszcze zanim Polacy ruszyli do urn, w profrekwencyjną kampanię mocno zaangażowała się Aleksandra Kwaśniewska. Celebrytka, która nieraz krytycznie wypowiadała się na temat rządów Zjednoczonej Prawicy, agitowała swoich obserwatorów na Instagramie, a gdy okazało się, że ci nie zawiedli, nie kryła dumy. Teraz była prezydentówna z optymizmem patrzy w przyszłość i czeka na pierwsze decyzje, m.in. te dotyczące publicznych mediów. W najnowszym wywiadzie pokusiła się nawet o komentarz dotyczący pracujących tam wiernych “żołnierzy PiS”.
Po tym, jak realną szansę na przejęcie władzy zyskała dotychczasowa opozycja, ruszyły spekulacje na temat tego, jak zamierza ona odwrócić niektóre szkodliwe reformy Zjednoczonej Prawicy. Jednym z wiodących tematów jest przy tym to, w jaki sposób ma zostać rozwiązana sprawa mediów publicznych, które przez ostatnie osiem lat były propagandową tubą. Tymczasem w przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się pewne zaskakujące przecieki, sugerujące prawdziwą rewolucję. Głos zabrał też politolog prof. Antoni Dudek, który przeczuwa ogromny spór.
Choć wyniki wyborów wciąż nie są w pełni znane, a opozycja oficjalnie nie może ogłosić zwycięstwa, ziarno niepewności wystarczyło, by w TVP zaszły kolosalne zmiany. W poniedziałkowym wydaniu “Wiadomości” było o wiele mniej politycznie i złośliwie, a nawet przyznano, że to nie PiS może stworzyć nowy rząd. Widzowie mogli więc przeżyć niemały szok. Czy to nieśmiały początek naprawdę dobrej zmiany?
Po opublikowaniu wstępnych wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych pod wielkim znakiem zapytania stanął los Telewizji Polskiej i jej pracowników. W przypadku ostatecznej klęski PiS bardzo prawdopodobne, że zatrudnione w mediach publicznych osoby czeka prawdziwa rewolucja. Satysfakcji z takiego obrotu spraw nie kryje była już dziennikarka TVP Info Karolina Pajączkowska. W wymownym wpisie w mediach społecznościowych gwiazda nawiązała zwłaszcza do jednej postaci, a mianowicie Michała Adamczyka.
Danuta Holecka nie przypominała samej siebie w wieczorze wyborczym na antenie TVP. W niedzielę 15 października prowadząca “Wiadomości” nie tylko prezentowała szeroki wachlarz min, ale również prezentowała zupełnie odmieniony sposób rozmowy z gośćmi. Do opozycji zwracała się per “kochani”, a jej dobry nastrój wprawił nie tylko widzów TVP w osłupienie.
TVP stanęło przed sporym wyzwaniem. W związku z obowiązującą ciszą wyborczą nie było możliwe poruszanie standardowych tematów w “Wiadomościach” TVP bez narażenia się na gigantyczną karę grzywny. W sobotnim (14.10) wydaniu królował jeden temat.
Monika Olejnik od lat jest jedną z większych gwiazd TVN24. Właśnie z tego powodu swego czasu dziennikarka stała się obiektem wściekłego ataku TVP, który znalazł swój finał na sali sądowej. Gospodyni “Kropki nad i” wygrała proces przeciwko telewizji publicznej, ale wciąż nie doczekała się przeprosin. W związku z tym postanowiła ostatnio gorliwie zaapelować do swoich fanów.
Tuż po czwartkowym (12.10) wydaniu "Wiadomości" miało nastąpić orędzie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Chwilę przed jego wystąpieniem na ekranie wyświetlono jednak oburzający komunikat. - Telewizja Polska S.A. informuje, że treść wystąpienia marszałka Senatu zawiera agitację i polemikę wyborczą - przekazano. Sprawę skomentował w rozmowie z Wirtualną Polską sam marszałek. Tomasz Grodzki nie ukrywa, spodziewał się tego "że w TVP będą coś kombinować".
Zbliżające się wielkimi krokami wybory parlamentarne powodują duże zmiany w ramówkach telewizyjnych. Już od północy w całej Polsce trwać będzie cisza wyborcza. Z tej okazji główne stacje telewizyjne na czele z TVP podjęły decyzję, która z pewnością zaskoczy odbiorców. Wszystko wydarzy się już dziś wieczorem.
Oburzający komunikat TVP wyświetlony tuż przed orędziem Tomasza Grodzkiego wywołał ogromną burzę. Polacy są oburzeni postawą Telewizji Polskiej i wyrażają swoje zdanie w wyjątkowo ostrych słowach. Zareagowali również politycy, w tym sam marszałek Senatu.
Widzowie TVP czwartkowy (12.10) zostali wprawieni w osłupienie. Tuż po “Wiadomościach” prowadzonych przez Danutę Solecką na ekranie pojawił się Andrzej Duda. Niespodziewane orędzie prezydenta nie było przypadkowe. Chwilę późnej przyszło kolejne zaskoczenie. Największe oburzenie wywołuje jednak komunikat, jaki pojawił się na ekranach. Padły mocne oskarżenia.
Danuta Holecka na zakończenie środowych “Wiadomości” TVP zwróciła się do widzów ze specjalną informacją. Dziennikarka ogłosiła, że ma nietypowe zaproszenie na piątek, 13 października. Nie jest to przypadek, a dokładnie zaplanowana akcja.
Edyta Lewandowska ogłosiła widzom “Wiadomości” TVP specjalną wiadomość. Dziennikarka nie kryła zadowolenia i już na początku wtorkowego (10.10) wydania zwróciła się do widzów z podziękowaniem. Na ekranach pojawiły się dwa wykresy, które bez dwóch zdań wprawiły wszystkich na Woronicza w szampańskie nastroje.
Tuż po wyborczej debacie w publicznej telewizji przyszedł czas na jej sztandarowy serwis informacyjny. Choć od zakończenia politycznej potyczki minęły dosłownie sekundy, “Wiadomości” zdążyły już dobitnie podsumować starcie, a nawet zapytać o ocenę eksperta. Widzowie usłyszeć mogli szereg wyjątkowo złośliwych słów pod adresem oponentów rządu PiS i zachwyty nad postawą premiera Mateusza Morawieckiego. Jak wyglądała debata oczami TVP?
W poniedziałek o godzinie 18:30 rozpoczęła się przedwyborcza debata organizowana przez TVP. Na politycznym ringu stanęło sześciu polityków, którzy bez zahamowań ciskali w siebie oskarżeniami niczym gromami. Atmosfera od początku była gorąca i eskalowała z minuty na minutę. Największa konsternację wywołała jednak żenująca wpadka, do której doszło pod koniec pojedynku.
W poniedziałek 9 września odbędzie się zapowiadana szumnie debata przedwyborcza organizowana przez publiczną telewizję. Starcie polityków różnych opcji zapewne obejrzeć będą chciały miliony Polaków, ale niektórzy z nich mogą poczuć rozczarowanie. Okazuje się bowiem, że nie wszystkim dane będzie zasiąść przed odbiornikami. O wszystkim informują lokalne media w wielu regionach.
Zaskakujące sceny w Wiadomościach TVP. W sobotę (07.10) widzowie zobaczyli specjalny spot. Wystąpiły w nich twarze Telewizji Polskiej i wyznały, o jakiej Polsce marzą. - Chcę Polski, w której każdy człowiek jest ważny i zasługuje na szacunek - mówiła do kamery Danuta Holecka.
Kwestia zarobków dziennikarzy w TVP zawsze budzi niemałe kontrowersje. "Wiadomości" to jeden z najpopularniejszych programów informacyjnych w Polsce. Ile zarabiają główni prezenterzy stacji? Do tej pory była to tajemnica. Teraz do konkretnych kwot dotarł Onet. Wielu może się mocno zdziwić.
Czołowy dziennikarz TVP usłyszał wyrok skazujący za pomówienie prokuratorki, Ewy Wrzosek. Dziennikarzowi wymierzono karę ograniczenia wolności w postaci prac społecznych. Wyrok nie jest prawomocny, jednak prokuratorka nie kryje satysfakcji.
Danuta Holecka bez wątpienia jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy TVP. W programach telewizji publicznej widzowie mogą oglądać ją już ponad 30 lat. Ostatnio spostrzegawczy widz podzielił się z internautami planszą reklamującą „Wiadomości”, na której możemy zobaczyć dziennikarkę w nieco innym wydaniu.
W poniedziałek 9 października TVP organizuje "Debatę Wyborczą". Jak informuje Onet, debata ma rozpocząć się wcześniej, niż pierwotnie planowano. Wiadomo również, kto ma ją poprowadzić.
TVP poinformowało o śmierci Zbigniewa Bodnara. Dziennikarz radiowy i działacz opozycyjny miał 68 lat. W pożegnaniu przekazano, iż zgon miał charakter tragiczny. - To jedna z tych wiadomości, w które trudno uwierzyć - czytamy.
“Wiadomości” TVP pochwaliły się w poniedziałek 2 października ogromnym sukcesem. Edyta Lewandowska nie kryła swojego zadowolenia w czasie zapowiadania ostatniego materiału w wydaniu. Telewizja Polska świętuje sukces, nie zabrakło uderzenia w TVN i “Fakty”.
Marsz Miliona Serc zgodnie z zapowiedziami liderów opozycji miał być jedną z największych manifestacji w dziejach Warszawy. Wstępne dane wskazują, że udało się spełnić tę obietnicę, jednak na antenie TVP Info polityczny wiec KO został przedstawiony w zupełnie inny sposób. Jakie słowa znalazły się na słynnym pasku TVP?
Marsz Miliona Serc sprawił, że wielu warszawiaków wyruszyło na ulicę, by zamanifestować swoje niezadowolenie z rządów PiS. Niektórzy, nauczeni przykrym doświadczeniem z Marszu 4 czerwca, postanowili pokazać przed kamerami wiadomość, jaką zostawili dla TVP. Danucie Holeckiej na pewno się nie spodoba.
Wiadomości TVP ponownie uderzyły w Agnieszkę Holland i film “Zielona Granica”. Widzowie codziennie otrzymują materiał krytykujący nagradzaną na całym świecie produkcję. Dziennikarz Konrad Wąż oraz Danuta Holecka ponownie nie hamowali języka.
TVP znów w ogniu krytyki. 24 września na antenie programu „Woronicza 17” doszło do karczemnej awantury pomiędzy dziennikarzem Miłoszem Kłeczkiem a posłem PSL Pawłem Bejdą. Po emisji do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło aż osiem skarg na niekompetentne zachowanie prowadzącego.