Od kilku tygodni w całej Polsce organizowane są demonstracje w obronie niezależności telewizji TVN i wolnych mediów. We wtorek na godz. 18 zaplanowano kolejne, m.in. na Pomorzu. Ludzie wyjdą na ulice w Gdańsku, Sopocie, Gdyni, Wejherowie, Słupsku i Lęborku. Może to spowodować utrudnienia dla mieszkańców.Za jutrzejsze manifestacje, które odbędą się na Pomorzu, odpowiada Komitet Obrony Demokracji. O godzinie 18 manifestacje rozpoczną się w Gdańsku (przy Fontannie Neptuna), Sopocie (Skwer Kuracyjny), Gdyni (Plac Konstytucji), Wejherowie (Plac Jakuba Wejhera), Słupsku (plac przed Ratuszem) i Lęborku (Plac Pokoju).
Już 30 miast dołączyło do zapowiadanego na 10 sierpnia ogólnopolskiego protestu w obronie TVN. Pomimo licznych głosów niezadowolenia Jarosław Kaczyński, póki co, pozostaje nieugięty i dąży do przepchnięcia tzw. ustawy "Lex TVN".Za organizacją całej akcji stoi Komitet Obrony Demokracji, który uznaje istnienie wolnych i niezależnych mediów za jeden z filarów demokratycznego państwa. Ich zdaniem, uderzenie w TVN to tylko początek walki z wolnymi mediami w Polsce.- Stajemy razem, by wyrazić naszą niezgodę i nasz sprzeciw wobec wszelkich działań mających ograniczyć wolność słowa i wolność mediów w Polsce - czytamy w oświadczeniu organizatorów.
Kinga Rusin opublikowała w sieci pełen emocji wpis, dotyczący m.in. ingerencji władz państwowych w działalność mediów. Nie zabrakło w nim kilku mocnych słów, skierowanych do dziennikarzy Telewizji Polskiej, w tym Magdaleny Ogórek. Prezenterka i działaczka polityczna zażądała natychmiastowych przeprosin od gwiazdy TVN.- Przekażcie Kindze Rusin, że ma czas do jutra, by przeprosić za swoje oszczerstwa - zapowiedziała na swoim Twitterze Magdalena Ogórek.
Jarosław Jakimowicz odniósł się na swoim Instagramie do serii przeróbek udostępnionych w internecie przez tygodnik "Nie". Prezenter TVP został przedstawiony na jednej z nich w roli prowadzącego program "Uwaga! TVN". Trudno tu jednak mówić o polemice, ponieważ posypały się rynsztokowe wyzwiska.Na Twitterze tygodnika "Nie" pojawiła się seria satyrycznych fotomontaży, które mają obrazować, co może stać się w przypadku przejęcia stacji TVN przez rodzimy kapitał. Można na nich zobaczyć m.in. Magdalenę Ogórek w roli prowadzącej "Kropkę nad i", Samuela Pereirę zastępującego Kubę Wojewódzkiego w jego show, czy Jacka Sasina prowadzącego "Milionerów".
Prawo i Sprawiedliwość cały czas dąży do przepchnięcia nowelizacji ustawy traktującej o radiofonii i telewizji, szerzej znanej jako "Lex TVN". Jedna z radnych PiS przyznała na Twitterze, że jej zdaniem brak żółto-niebieskiej telewizji będzie oznaczał dla Polaków więcej czasu spędzonego z rodziną.Dzisiaj sejmowa komisja pozytywnie zaopiniowała projekt zmian, który zostanie teraz przekazany bezpośrednio pod obrady Sejmu. Może to oznaczać, że ograniczenie zagranicznych spółek w polskich mediach stanie się faktem. Oznaczałoby to m.in. wygaszenie koncesji na nadawanie dla TVN24.Członkini zarządu Polska Press Dorota Kania zdecydowała się na dosyć niewybredny komentarz całej sytuacji na Twitterze. Najpewniej w przekonaniu, że będzie zabawna, porównała chęć unicestwienia wolnych mediów z zakazem handlu w niedziele.- Pamiętacie pierwszą wolną niedzielę od handlu? Niektórzy ludzie nie wiedzieli co ze sobą zrobić, klasyczny syndrom odstawienia. Niewykluczone, że podobnie będzie z TVN - czytamy we wpisie.Pozostała część artykułu pod materiałem wideoOkazało się, że można pokusić się o jeszcze bardziej "błyskotliwy" komentarz do celowego zamieszania na rynku prywatnych nadawców. Tej sztuki dokonała Małgorzata Jacyna-Witt, przewodnicząca klubu radnych PiS w sejmiku województwa zachodniopomorskiego.- Zaczną spędzać wolny czas z rodziną. Taka polityka prorodzinna - zaznaczyła w swoim komentarzu.Zaczną spędzać wolny czas z rodziną. Taka polityka prorodzinna 😊— M Jacyna-Witt (@JacynaWitt) July 27, 2021 Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Nie żyje aktor Dieter Brummer. Miał 45 latBurze uderzyły po raz kolejny. Wiemy, gdzie aktualnie jest fatalna sytuacjaTragedia nad Bałtykiem. Służby były bezsilne, nie żyją ojciec i syn Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Twitter
Tłum najpierw zakrzyczał korespondenta "Faktów", a następnie przegonił go. Chociaż w mediach pojawiało się wiele interpretacji całego zdarzenia, to najlepsze światło na całą sprawę rzucił dziennikarz RMF FM Paweł Żuchowski, który również przedstawia najważniejsze informacje wprost z USA.- Wśród tych protestujących jest wielu prowokatorów wysyłanych przez reżim. Także w roli dziennikarzy. A jak ktoś coś w takim tłumie powie to ciężko im wytłumaczyć [...] Wielu z tych protestujących nie mówi nawet po angielsku. Należy się cieszyć, że nic się Marcinowi nie stało. Podawanie tej informacji bez szerszego kontekstu to świństwo - tłumaczy na Twitterze Paweł Żuchowski.Od wielu dni przed Białym Domem trwają protesty Kubańczyków, domagających się stanowczej interwencji prezydenta USA w ich ojczyźnie. Relację z wydarzenia chciał przeprowadzić Marcin Wrona, jednak został on przepędzony przez tłum. Nagrania ze zdarzenia udostępniono na Twitterze.W sieci pojawiło się nagranie, na którym Marcin Wrona, wieloletni korespondent TVN-u ze Stanów Zjednoczonych, stara się przeprowadzić relację z protestów organizowanych przed Białym Domem. Okazało się to jednak dużo trudniejsze, niż można by przypuszczać.
Zarząd Spółki TVN S.A. wydał pilne oświadczenie w sprawie projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, który niespodziewanie w środę w nocy złożyło Prawo i Sprawiedliwość. Zmianie uległy m.in. zapisy o udzielaniu koncesji.Koncesja dla stacji TVN wygaśnie we wrześniu 2021 roku i choć wnioski o przedłużenie koncesji zostały złożone przez Grupę Discovery do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji już wiele miesięcy temu, wciąż nie wydano decyzji w tej sprawie.
W styczniu tego roku Roksana Węgiel skończyła 16 lat, a dzisiaj opublikowała w sieci swoje najnowsze zdjęcia. Młoda piosenkarka przeszła ogromną metamorfozę, bowiem niedawno zdecydowała się na zmianę koloru włosów.Fani nie kryli zachwytu nowym wizerunkiem młodej gwiazdy. Dzisiaj Roksana Węgiel pojawiła się jako gość w porannym programie stacji TVN „Dzień Dobry Wakacje”, a wiele osób przecierało oczy ze zdumienia. 16-latka zdecydowała się zmienić kolor włosów na blond.
Beata Tadla opowiedziała za pośrednictwem mediów społecznościowych o swoich problemach zdrowotnych. Znana dziennikarka przyznała, że kilkanaście lat temu przeszła udar. Ostrzegła internautów przed zagrożeniem. W przeszłości sama była przekonana, że to jej nie dotyczy. Na szczęście szybko otrzymała niezbędną pomoc. Ostatni wpis na Instagramie Beaty Tadli wywołał niemałe poruszenie w mediach społecznościowych. Dziennikarka opowiedziała o udarze, który przeszła 13 lat temu. Na szczęście w pobliżu znajdowały się osoby, które natychmiast zawiadomiły pogotowie ratunkowe. Dzięki temu prezenterce nic poważnego się nie stało.13 lat temu Beata Tadla poczuła się dziwne objawy. Po tym, jak została przetransportowana do szpitala i otrzymała opiekę lekarską, przestała czuć skutki udaru już następnego dnia. Zdecydowała się uświadomić internautów o tym, jak istotna jest szybka reakcja w takim przypadku.
Być może widzowie TVN24 będą musieli już niedługo pożegnać się ze swoim ulubionym kanałem informacyjnym. Krajowa rada Radiofonii i Telewizji wciąż nie podjęła decyzji w sprawie przedłużenia koncesji satelitarnej dla stacji, która kończy się z dniem 26 września 2021 roku.TVN24 świętuje w tym roku 20-lecie swojego istnienia, jednak przyszłość kanału wciąż jest niepewna. Choć TVN Grupa Discovery wystąpiła o przedłużenie koncesji dla swojej stacji już w lutym zeszłego roku, ostateczna decyzja w tej sprawie wciąż nie zapadła.
21 czerwca to pierwszy dzień, kiedy na antenie TVN widzowie nie mogli zobaczyć programu śniadaniowego „Dzień Dobry TVN”. Stacja w tym roku postanowiła trochę wcześniej rozpocząć letnią przerwę, co nie spodobało się wielu widzom.Jak co roku TVN przechodzi na letnią ramówkę, w której program „Dzień Dobry TVN” emitowany będzie jedynie w weekendy. Chociaż taka kolej rzeczy trwa już od 2010 roku, to widzowie zareagowali jednak na tę informację z dużym zdenerwowaniem.
Małżonka Piotra Kraśki za pomocą swojego Instagrama pochwaliła się sukcesem synka znanej pary. Mały Aleksander odniósł sukces na zawodach jeździeckich CSIO Sopot Young Stars. Nawiązał tym samym do pamięci swojego pradziadka, który był słynnym żołnierzem polskiej kawalerii.Mało kto zdaje sobie sprawę, że małżonka Piotra Kraśki posiada korzenie, sięgające najwyższych szczytów walki o niepodległość. Jej dziadek, Ludwik Ferenstein był rotmistrzem, bohaterem pierwszej i drugiej wojny światowej oraz wojny polsko-bolszewickiej.Dziadek Karoliny Ferenstein-Kraśki dostapił zaszczytu stania się najmłodszym oficerem prowadzącym defiladę przed marszałkiem Piłsudskim. W czasie II wojny światowej był oficerem sztabu 10 brygady kawalerii zmotoryzowanej generała Maczka.Po zakończeniu wojny został trenerem jeździectwa oraz konsultantem filmowym. To dzięki jego pomocy powstały spektakularne sceny bitewne z udziałem konnicy w takich filmach jak "Potop" i "Popioły".Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Agata Zamęcka, prowadząca program „Biznes dla Ludzi” na antenie TVN24, zdecydowała się na zakończenie współpracy ze stacją, z którą związała się w 2014 roku. Na ten moment prezenterka nie ujawniła dalszych planów zawodowych.W rozmowie z Wirtualnymi Mediami Agata Zamęcka przyznała, że zamierza dalej realizować się w branży medialnej. Zdradziła, że otrzymała już kilka propozycji zawodowych, ale nie chce jeszcze mówić o szczegółach.
Barbara Pasek od kilku lat prowadziła swoje stałe pasmo show-biznesowe w „Dzień Dobry TVN”. Niestety, dziennikarka poinformowała dzisiaj fanów, że odchodzi z popularnego programu śniadaniowego. Powodem jej decyzji jest nagły nawrót poważnej choroby, który nastąpił z powodu przechorowania COVID-19.W piątek 18 czerwca Barbara Pasek za pośrednictwem Instagrama poinformowała fanów, że jej przygoda z programem „Dzień Dobry TVN” dobiegła końca. Powód jej decyzji jest smutny, wiąże się bowiem z ciężką chorobą, która ponownie zaatakowała dziennikarkę.
Tragiczne informacje obiegły Polskę. Nie żyje aktor znany z ponad pięćdziesięciu produkcji kinowych i telewizyjnych, Andrzej Szczytko. Był także reżyserem teatralnym i tłumaczem.Andrzej Wincenty Szczytko zmarł 11 czerwca w Poznaniu. Znany aktor i reżyser miał 65 lat. Tragiczne informacje przekazał syn artysty. Nie wiadomo, jaka była przyczyna jego śmierci.Andrzej Szczytko był absolwentem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Artystyczne wykształcenie zdobywał również za granicą, w Goodman School of Drama na DePaul University w Chicago.Pozostała część artykułu pod materiałem wideoSwój teatralny debiut zaliczył w 1977 roku. Za swojego życia występował na deskach wielu różnych teatrów w całej Polsce. Był członkiem zespołu Teatru im. Norwida w Jeleniej Górze (1977-78), Teatru im. Węgierki w Białymstoku (1978-1980), Teatru Współczesnego w Szczecinie (1980), Teatru Polskiego w Szczecinie (1981-83), Teatr Lubuskiego w Zielonej Górze (1993-95), Teatru Polskiego w Poznaniu (1983-2000), Teatru Muzycznego w Poznaniu (2007-2008) oraz Teatru Nowego w Łodzi (2009-2012).Polacy mogą go znać z ponad pięćdziesięciu produkcji, w których grał mniejsze lub większe role. Pojawił się w takich serialach jak „Pogranicze w ogniu”, „Sensacje XX wieku”, „Tajemnica twierdzy szyfrów”, „Prawo Agaty”, „Stulecie winnych”.Jeśli chodzi o filmy, to Andrzej Szczytko ma na koncie role m.in. w „Ogniem i mieczem”, „Republika nadziei” czy „Poznań'56”.W trakcie swojej wieloletniej kariery Andrzej Szczytko został wielokrotnie uhonorowany. W 2016 z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru otrzymał Nagrodę im. Stanisława Ignacego Witkiewicza - Nagrodę Sekcji Krytyków Teatralnych PO ITI za popularyzację polskiego teatru na świecie.Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego w 2012 roku przyznał mu odznakę honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”, a pięć lat później Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” (2017).W latach 1991-1993 był dyrektorem artystycznym Polskiego Instytutu Sztuki Teatralnej w Nowym Jorku. W 1998 roku przyjął obowiązki zastępcy dyrektora w Teatrze Polskim w Poznaniu, a dwa lata później pełnił już obowiązki dyrektora naczelnego.Rodzinie i bliskim zmarłego składamy najszczersze wyrazy współczucia.Andrzej SzczytkoArtykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Skandal w TVP. Słowa prowadzącej oburzyły widzów, domagają się jej zwolnieniaWydano komunikat o stanie zdrowia Christiana Eriksena. Piłkarz powraca do zdrowiaRobert Lewandowski napisał wiadomość do Eriksena. Życzył mu powrotu do zdrowiaJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Interia
-]Dziennikarze „Uwaga! TVN” odwiedzili z kamerami 70-letniego mieszkańca Barcinka w województwie dolnośląskim. Pan Zbigniew jest osobą z niepełnosprawnością i od lat mieszka w dramatycznych warunkach. Sąsiedzi mężczyzny twierdzą, że został pozostawiony sam sobie.
Marcin Prokop poprowadzi kolejną edycję „Mam talent” wraz z Michałem Kempą, który zastąpi w programie Szymona Hołownię. Dziennikarz skomentował wybór nowego współprowadzącego show. Szymon Hołownia zrezygnował z pracy przed kamerami i poświęcił się karierze na scenie politycznej. Niedawno widzowie TVN dowiedzieli się, że jego miejsce w programie „Mam talent” zajmie Michał Kempa. Komik poprowadzi 13. edycję show u boku Marcina Prokopa. Do tej pory telewidzowie mogli oglądać popularnego standupera m.in. w roli współprowadzącego programu „Szkło kontaktowe” na antenie TVN 24. Wiele osób było zaskoczonych ogłoszeniem, że dołączy on do ekipy programu „Mam talent”, a fani nie mogą doczekać się, by zobaczyć komika w zupełnie nowej roli.
Wielu widzów do dzisiaj pamięta serial „W11 – wydział śledczy” i jednego z jego głównych bohaterów, Sebastiana Wątrobę. Fani produkcji regularnie siadali przed telewizorem, by śledzić losy aspiranta oraz pozostałych policjantów. Nie wszyscy wiedzą, jak potoczyło się jego życie po zakończeniu współpracy z TVN i czym zajmuje się obecnie.Pojawienie się w polskiej telewizji serialu „W11 – wydział śledczy”, w którym jedną z najważniejszych postaci był aspirant Sebastian Wątroba, okazało się prawdziwą rewolucją. Mnóstwo widzów przyciągnął fakt, że w produkcji nie pojawili się aktorzy tylko prawdziwi policjanci.Choć Sebastian Wątroba wraz z pozostałymi funkcjonariuszami byli amatorami, jeśli chodzi o grę przed kamerą, to potrafili wykorzystać swoje doświadczenie zawodowe, by uczynić serial bardziej wiarygodnym. Nowy gatunek, który pojawił się w polskiej telewizji, szybko doczekał się wiernych fanów.
„Wiadomości” zasugerowały, że koszt szkolenia dla seniorów w Opolu jest znacznie za wysoki, co oznacza marnowanie publicznych pieniędzy. Jedną z prowadzących szkolenie jest Dorota Wellman, a dziennikarze TVP pokazali na antenie fragment starego programu z prezenterką.
Rafał Poniatowski przez ostatnie 20 lat swojego życia związany był z pierwszą prywatną stacją informacyjną w Polsce. Uwielbiany reporter wielokrotnie pojawiał się w TVN i TVN24, prezentując Polakom materiały zarówno z kraju, jak i całego świata. Jego śmierć była wyjątkowo przykrym zdarzaniem nie tylko dla rodziny i znajomych, ale całej branży medialnej w Polsce.Wiadomość o śmierci Poniatowskiego przekazali dziennikarze TVN24. U reportera w 2018 roku wykryto czerniaka, a lekarze dawali mu wtedy zaledwie kilka tygodni życia. Swoją nierówną walkę toczył 3 lata. Po śmierci wiele osób zaczęło wspominać go. Jedna z tych relacji jest wyjątkowo wzruszająca.- Wiadomo było, że jest bardzo, bardzo źle i że tym razem już chyba się nie uda. Napisał, cytuję, że jego samopoczucie jest lepsze niż doktorów. A wiem, że już wtedy miał trudności także z widzeniem. Poniat to człowiek prawdziwy do kości, mądry, spokojny, dobry. Pustka po Rafale to jest taki lej po bombie - powiedziała Brygida Grysiak, dziennikarka TVN24, o ostatnim SMS-ie, jakiego dostała od Poniatowskiego.Po śmierci dziennikarza pojawił się na jego koncie na Twitterze wpis najbliższych mu osób, które do końca pomagały mu w walce z nowotworem.- Kochamy Cię na zawsze... Nie wiemy jak żyć bez Ciebie, ale obiecaliśmy Ci, że dla Ciebie będziemy szczęśliwi. Do zobaczenia. Justyna, Oliwsa i Krystian - czytamy w poruszającym wpisie.Pod wpisem pojawiło się wiele ciepłych słów skierowanych do rodziny i przyjaciół dziennikarza. Kondolencje napływały praktycznie z każdej strony. Zarówno widzowie, jak i koledzy po fachu, doceniali pracę, jaką każdego dnia wykonywał Rafał Poniatowski. Z pracą nie rozstawał się do ostatnich dni, co również pokazywało nie tylko jego serce, ale też profesjonalizm.- Wspaniały, profesjonalny dziennikarz... nigdy nie zapomnę jego relacji ze Smoleńska w 2010... Niech odpoczywa w pokoju niebiańskim, a Was Jego bliskich ukoi dobry Pan Bóg w smutku - napisała Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.Rafał Poniatowski z wykształcenia był muzykiem. Uzyskał tytuł magistra sztuki na Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi i już w trakcie nauki rozpoczął pracę w mediach. Do 1999 roku związany był z radiem RMF FM, następnie pracował w Telewizji Puls, a do TVN24 przyszedł w zasadzie na samym początku istnienia stacji.Dr Paweł Grzesiowski: Osoby chore oraz przyjmujące leki, które obniżają odporność, nie powinny rezygnować z maseczekDawid Kubacki zdradził, jak odnajduje się w roli ojcaŻona Krawczyka nie miała pojęcia, że wszystko się nagrało. Złożyła Juniorowi poważną propozycjęJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Pomponik.pl
Piąta edycja „Ślubu od pierwszego wejrzenia” przeszła już do historii, a z trzech par, która zostały dobrane przez ekspertów, w zasadzie tylko Izabela Juszczak i Kamil Węgrzyn mają szansę, by dalej być razem.
Rafał Poniatowski odszedł 15 maja 2021 roku po przegranej walce z nowotworem. W czwartek 27 maja o godzinie 12:00 rozpoczęła się msza żałobna w kościele Ewangelicko-Reformowanym w Warszawie. W czasie nabożeństwa nie zabrakło łez wzruszenia.
Kamila Kamińska i Michał Meyer poznali się na planie serialu TVN „Zakochani po uszy”. Chociaż tam grali parę, która się rozstała, to w prawdziwym życiu połączyła ich prawdziwa miłość. Aktorka zwykle stara się dbać o prywatność, jednak w Dzień Dziecka nie odmówiła sobie, by przekazać zapewne najbardziej radosną nowinę w dotychczasowym jej życiu.
„Milionerzy” to teleturniej, który (z przerwami) emitowany jest w Polsce od 1999 roku i powstał na bazie brytyjskiego formatu „Who Wants to Be a Millionaire”, który przeszedł do historii telewizji ze względu na skandal, do którego doszło podczas jednego z odcinków.
Dorota Wellman obchodziło wczoraj swoje 60 urodziny. W związku z tym koledzy i koleżanki ze studia “Dzień dobry TVN”, w którym pracuje kobieta, postanowili przygotować dla niej wspaniałą niespodziankę. Nie obyło się bez wzruszeń.
Znana z anteny TVN-u dziennikarka zmieściła w swoich mediach społecznościowych niezwykłe zdjęcie. Prezentarka Faktów postanowiła przypomnieć sobie młodość i opublikowała zdjęcie z czasów liceum. A wszystko po to, by wesprzeć tegorocznych maturzystów, którzy piszą egzaminy próbne. Wiecie, kto jest na fotografii?
Kuba Wojewódzki to celebryta telewizji TVN. Prowadzi on na jej antenie program, w którym ostrzeliwuje pytaniami swoich gości. Gwiazdor bardzo często przekraczał granice dobrego smaku i wyczucia tego, co wypada, a co jest zdecydowanym przekroczeniem granic. Tym razem dziennikarz postanowił poinformować o starcie swojego nowego projektu biznesowego. To, w jaki sposób to zrobił, nie spodoba się wielu osobom.