Internauci wściekli po materiale TVN na temat Durczoka
Internauci oburzeni po drugiej części materiału o Kamilu Durczoku, w którym dziennikarze telewizji przypomnieli o jego sprawach dot. mobbingowania, molestowania seksualnego, prowadzenia pod wpływem alkoholu oraz podrobienia podpisu jego żony.
- To że nie był święty to fakt ale zrobił wiele dla TVN. Poświęcił kilka lat swego życia. I takie dostał podziękowanie za swoją pracę. To przestroga dla nas jak nas traktują pracodawcy po tym jak już nie mają z nas korzyści... To smutne - pisała jedna z internautek.
Internauci oburzeni po materiale o Durczoku w TVN
- Serio? Serio TVN czy to był najlepszy moment na wyliczanie upadków? Jeśli nie mieliście nic dobrego do powodzenia trzeba było milczeć - dodała inna.
- Wczorajsze Fakty niestety bardzo rozczarowały. Umarł człowiek. Świetny dziennikarz pracujący i współtworzący Fakty przez kilka lat. Owszem, nie był aniołem ale mówienie o tym było żenujące i bez klasy - dodała kolejna.
Internauci niemal zgodnie napisali, że druga część materiału TVN, w którym mowa była nie tylko o korzystnej przeszłości Kamila Durczoka, okazała się dla nich nie do przyjęcia.
Materiał wciąż jest podpięty na Facebooku "Faktów" TVN. Widocznie stacja nie zgadza się z przekazem internautów.
Materiał TVN o Kamilu Durczoku
Grzegorz Kajdanowicz pod koniec "Faktów" TVN poświęcił ostatnie chwile programu na wspomnienie Kamila Durczoka. Poinformował o jego śmierci oraz pokazał materiał, w którym opowiedziano o pracy zmarłego dziennikarza.
Na początku materiału pojawiły się fragmenty, w których szczególną uwagę poświęcono jego warsztatowi i zaangażowaniu. Podkreślano przede wszystkim jego poświęcenie dla zawodu i bezkompromisowość.
W dalszej części pojawiła się jednak kwestia, która rozdrażniła wielu widzów i internautów - umieszczono fragment o "życiowych zakrętach" dziennikarza, jego odejściu z TVN i kwestiami związanymi z chorobą alkoholową.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl Źródło: TVN
