TVN chce pokazać na antenie zmagania żużlowców
Dopiero co stacja TVN zadebiutowała w roli gospodarza skoków narciarskich na swojej antenie, a już przymierza się do ataku na kolejną dyscyplinę, którą uwielbiają Polacy. Tym razem chodzi o żużel, w którym już odnosimy niemałe sukcesy. Eksperci nie mają wątpliwości - to ruch po kolejne rzesze widzów i możliwość jeszcze większego wypromowania sportu.
Wielkim zaskoczeniem dla widzów okazało się przejęcie przez TVN transmisji Pucharu Świata w skokach narciarskich. Przez lata bowiem popisy najpierw Małysza, a później Stocha, Żyły i Kubackiego śledziły miliony, ale na antenie Telewizji Polskiej. Co prawda debiut nie okazał się być zbytnio udany, TVN jednak nie zraża się i idzie po swoje.
Edward Miszczak postanowił stanąć do prawdziwej walki o fanów sportu i po połączeniu Eurosportu i TVN-u w jedną grupę Discovery odebrał Jackowi Kurskiemu źródło pewnego zysku. Teraz okazuje się, że władze amerykańskiej telewizji nie zamierzają się zatrzymywać i już planują pokazywanie na swoich kanałach innej, modnej dyscypliny sportowej.
Żużel na antenach TVN?
Los skoków narciarskich już wkrótce może podzielić cykl Speedway Grand Prix. To coroczna seria turniejów, organizowana przez Międzynarodową Federację Motocyklową od 1995 roku, wyłaniająca indywidualnego mistrza świata w żużlu. Warto przy tym zaznaczyć, że PGE Ekstraliga dalej będzie transmitowana w nSport+.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Obecnie przygotowujemy się do transmisji żużla, ale na chwilę obecną jesteśmy na początku rozmów, dlatego jeszcze nie wiemy, jakie imprezy związane z tą dyscypliną będziemy relacjonować - powiedział Edward Miszczak w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Jak zdradził dyrektor programowy TVN Discovery Polska, stacja zamierza bardziej niż w ostatnich latach zainteresować się sportem. Pomóc w tym ma utworzona grupa Discovery, wraz z którą przyszły prawa do transmisji i doświadczenie.
TVN sięga po nowego widza
Jak zauważa Artur Babicz z portalu sportowefakty.wp.pl, do tej pory żużel był domeną kanałów kodowanych. Okazjonalnie można go było zobaczyć na antenach TVP.
Mimo iż przed telewizorem chętnie zasiadały spore rzesze Polaków, sport ten nie mógł konkurować z siatkówką, piłką nożną czy wspomnianymi skokami, o które biły się wszystkie największe komercyjne stacje oraz publiczny nadawca.
WP postanowiło zasięgnąć więc opinii eksperta w dziedzinie marketingu i spytać, czy pojawienie się żużla na antenie TVN oznacza precedens w telewizji.
- Moim zdaniem, cała sytuacja związana z zainteresowaniem transmisjami żużlowymi wynika głównie z tego, że TVN czuje, że musi zmienić swoje podejście do sportu. Nie może dłużej ignorować tak dużego kawałka tortu, jakim jest sport w sektorze rozrywki - mówi Kita.
Zdaniem specjalisty, na niekorzyść całej grupy ITI, w skład której wchodził TVN, przez lata wpływało wyraźne dystansowanie się od sportu, który ceni sobie wielu Polaków. Wraz z pojawieniem się nowego bytu, jakim jest Discovery, zrozumiano, że jeśli chce się sięgać po większe grupy odbiorców, trzeba zmienić strategię.
- Włączenie sportu do ramówki to wreszcie komplementarność oferty. Tym bardziej logiczne, że pozyskiwane czy planowane imprezy to imprezy typu sportainment, posiadające zarówno walory sportowe, jak i "rozrywkowe" (z angielskiego "entertainment" - przyp.red.). Niewykluczone też, że stacji zależy na rozszerzeniu widowni czy wręcz rewitalizacji profilu oglądających - podkreśla ekspert.
Szansa dla żużla
O sukcesie TVN może zadecydować fakt, że będzie komu kibicować. Mamy duże sukcesy w tej dziedzinie sportu, jedną z lepszych lig światowych i zawodników, którzy powoli stają się gwiazdami, jak np. Bartosz Zmarzlik, który kolejny rok z rzędu gości w plebiscycie na sportowca roku.
Póki co brak jakichkolwiek konkretów projektu, ale poza szansą dla samej stacji grupy Discovery, pokazywanie żużla na antenie TVN to wielka możliwość rozwoju dla całej dyscypliny.
- Z mojego punktu widzenia, to może być game changer dla żużla. Jakby nie patrzeć, stacje kodowane "zamykają" dyscyplinę, stopniowo zanika nią zainteresowanie, betonuje się grupa docelowa - wieszczy Kita.
TVN znany jest z tego, że nie traktuje swoich przedsięwzięć po macoszemu. Jeśli weźmie się za żużel, z pewnością zachęci swoich telewidzów dużą kampania reklamową, komentarzami najlepszych ekspertów, czy transmisjami na najwyższym poziomie.
Szeroki zasięg stacji już każę sądzić, że widownia będzie rekordowa. Trzeba jednak pamiętać, że w dzisiejszych czasach poza jasnym przekazem, liczy się zaciekawienie widza elementami rozrywkowymi.
- Ważna jest oprawa telewizyjna, studio, prowadzący, sposób realizacji, ale i branding czy wygląd stadionu itp. Być może TVN zamierza tego dokonać w żużlowych transmisjach, a to z pewnością wiązałoby się z ich rozwojem i większym zdynamizowaniem - twierdzi Kita.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Oficer wywiadu ocenia dalsze działania Aleksandra Łukaszenki
Angela Merkel oskarżona przez Beatę Szydło o łamanie zasad UE
Prezydent Duda rozmawiał z prezydentem Niemiec. "Jesteśmy suwerennym państwem"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: WP
