Wyszła z domu i przepadła bez śladu. Rodzina zaginionej Angeliki C. do końca wierzyła, że nastolatka odnajdzie się cała i zdrowa. Niestety, policyjne działania zakończyły się wstrząsającą tragedią. Ciało 17-latki odnaleziono w lesie nieopodal Pisza.
To mogło skończyć się tragicznie. Kilkuletni chłopiec, boso i w samej koszulce, szedł samotnie wzdłuż ruchliwej trasy S6, nieświadomy śmiertelnego zagrożenia. Gdyby nie błyskawiczna reakcja policjanta z Kołobrzegu, który zauważył malca po godzinach służby, moglibyśmy dziś mówić o tragedii.
W jednej z polskich miejscowości doszło do nieszczęśliwego wypadku podczas wycinki uszkodzonego drzewa. 56-letni mężczyzna, mieszkaniec regionu, został poważnie ranny. Mimo szybkiej interwencji służb ratunkowych i transportu śmigłowcem do szpitala, nie udało się go uratować.
Dwóch młodych mężczyzn zginęło w nocy z poniedziałku na wtorek w tragicznym wypadku samochodowym pod Malborkiem. Pomimo natychmiastowej reakcji służb ratunkowych, życia 18-letniego kierowcy i jego o rok starszego pasażera nie udało się uratować. Szczegóły tego koszmarnego zdarzenia bada obecnie policja pod nadzorem prokuratora.
Poniedziałkowy poranek na trasie S7 w Małopolsce zamienił się w koszmar dla uczestników ruchu. Cztery pojazdy zderzyły się ze sobą z ogromną siłą, powodując całkowitą blokadę ruchu. Korki sięgają kilku kilometrów, a utrudnienia mogą potrwać aż do popołudnia. Co dokładnie wydarzyło się na krakowskiej obwodnicy?
W niedzielne popołudnie, o godzinie 16:47, w Kędzierzynie‑Koźlu wybuchł pożar w hurtowni sprzętu elektrycznego przy ul. Stalmacha. Płomienie objęły budynek, w którym znajdowały się m.in. hulajnogi, rowery elektryczne oraz elektronarzędzia. Podczas prowadzenia akcji gaśniczej ucierpiało dwóch strażaków. W związku z zagrożeniem wydano alert RCB.
Dramatyczne poszukiwania Tadeusza D., podejrzewanego o brutalne morderstwo córki i zięcia oraz ranienie teściowej, zakończyły się tuż przy jednej z głównych dróg. Ciało 57-latka odnaleziono kilkanaście metrów od trasy stale patrolowanej przez funkcjonariuszy. Policja podejrzewa, że mężczyzna popełnił samobójstwo. W jego pobliżu znaleziono broń.
Tadeusz Duda nie żyje - potwierdziła we wtorek policja. Mężczyzna, podejrzewany o jedną z najbardziej wstrząsających zbrodni ostatnich lat, został odnaleziony martwy z raną postrzałową głowy. Teraz, funkcjonariusze przekazali najnowsze informacje w tej sprawie. Co ustalono?
Do dramatycznego i zarazem bulwersującego incydentu doszło w jednym z gorzowskich szpitali. 23-letnia kobieta, zamiast wdzięczności za udzieloną pomoc medyczną, odpowiedziała brutalną przemocą. Sprawą już zajęła się policja i prokuratura.
Śledztwo wokół Tadeusza Dudy, 57-letniego mieszkańca Starej Wsi pod Limanową, wstrząsnęło Małopolską. To niezwykle dramatyczny ciąg wydarzeń – podwójne morderstwo, dramatyczna ucieczka do lasu i olbrzymia mobilizacja służb. W związku ze sprawą, małopolska policja wydała najnowszy komunikat.
Od czterech dni trwają intensywne poszukiwania Tadeusza Dudy. 57-latek jest podejrzany o zabójstwo swojej córki i zięcia. W akcji bierze udział ok. 500 funkcjonariuszy, którzy według zapewnień służb są wyposażeni w najnowocześniejszy sprzęt. Przeczą temu jednak zdjęcia, które trafiły do mediów. Głos w tej sprawie zabrał właśnie m.in. wiceprzewodniczący NSZZP Andrzej Szary. Ekspert wyraził druzgocącą opinię.
W niedzielne popołudnie w Jarnatowie (woj. lubuskie), matka i córka wyszły podlewać kwiaty przed domem,. Chwilę później ich życie rozpadło się w ułamku sekundy. Rozpędzona mazda, prowadzona przez pijanego 31-latka, wypadła z zakrętu i z impetem uderzyła w obie kobiety.
Niedzielny poranek przyniósł tragiczne wieści z niewielkiej miejscowości Sulmin niedaleko Żukowa. W jednym ze stawów odnaleziono ciało nastoletniego chłopca. Świadek zauważył porzucony sprzęt wędkarski i wezwał służby. Chwilę później spełnił się najstraszniejszy scenariusz. Co się stało?
W niedzielę, 29 czerwca, około godziny 11:00 gdańska policja otrzymała alarmujące zgłoszenie: z mieszkania przy ul. Słowackiego we Wrzeszczu wyszła bez butów 10‑letnia Amelia Florkowska‑Diefing. Od tego czasu nie nawiązała żadnego kontaktu z rodziną ani służbami. Trwa intensywna akcja służb, mająca na celu odnalezienie dziewczynki.
Stara Wieś pod Limanową tonie w napięciu. Obława za Tadeuszem Dudą – 57‑letnim podejrzanym o zabójstwo córki i zięcia oraz usiłowanie zabójstwa teściowej – trwa nieprzerwanie od piątku, a jej kulminacyjnym momentem stała się sobotnia noc, gdy padł strzał skierowany w stronę policjantów. Mężczyzna, według ustaleń, miał powrócić w okolicę miejsca zbrodni również w niedzielę o świcie, a następnie ponownie uciec policjantom.
W nocy znów zrobiło się gorąco wokół Starej Wsi. Podczas działań poszukiwawczych padły strzały, a policjanci znaleźli się w bezpośrednim zagrożeniu. Policja wydała pilny komunikat.
Tadeusz Duda jest nadal poszukiwany przez policje. Mężczyzna jest podejrzanym w sprawie strzelaniny w Starej Wsi niedaleko Limanowej (woj. małopolskie). Na miejscu jest dziennikarz radia ZET, który relacjonuje akcję służb. Z jego doniesień wynika, że miejscowość zamieniła się w pilnie strzeżona twierdzę. Wiemy, co się tam dokładnie dzieje. Mamy też zdjęcia.
Do groźnego wypadku doszło na autostradzie A1 w powiecie częstochowskim. W wyniku zdarzenia konieczna była hospitalizacja kilku osób. Przedstawiamy konkretne informacje z tego zdarzenia.
Dźwięk kosiarki w sobotni poranek może wzbudzić więcej emocji, niż się wydaje. Sprawdź, kiedy ogrodowe porządki mogą zakończyć się wizytą służb i mandatem. Zaskoczy Cię, co mówi prawo i jakie znaczenie ma sąsiedzka cierpliwość.
W małopolskiej Starej Wsi doszło do dramatycznego ataku z użyciem broni palnej. Zginęły dwie osoby, trzecia walczy o życie w szpitalu. Sprawca, który uciekł z miejsca zdarzenia, jest poszukiwany przez policję – trwa intensywna obława, a mieszkańców ostrzega alert RCB. Przed chwilą Małopolska Policja opublikowała wizerunek napastnika.
W czwartek, 27 czerwca, w jednej z miejscowości powiatu limanowskiego doszło do dramatycznych wydarzeń, które wstrząsnęły całą okolicą. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, a służby natychmiast rozpoczęły zakrojoną na szeroką skalę obławę. Są nowe informacje, odnaleziono samochód, którym miał się poruszać mężczyzna. Podczas poszukiwań usłyszano kolejne strzały, pochodzące najprawdopodobniej z broni poszukiwanego.
W czwartek 27 czerwca, w jednej z małopolskich miejscowości doszło do dramatycznych wydarzeń z udziałem broni palnej. W wyniku incydentu życie straciły dwie osoby, a kolejna została poważnie ranna. Tragedia miała miejsce w domu jednorodzinnym, a sprawca — uzbrojony mężczyzna — zbiegł z miejsca zdarzenia. Pojawił się w związku z tym pilny komunikat policji oraz Rządowego Centrum Bezpieczeństwa do mieszkańców.
W czwartkowe przedpołudnie w jednej z miejscowości w Małopolsce doszło do poważnego zdarzenia z użyciem broni palnej. Z pierwszych doniesień wynika, że w jednym z domów padły strzały, w wyniku czego życie straciła jedna osoba, a kilka kolejnych odniosło obrażenia. Ranni trafili do szpitali, a służby natychmiast rozpoczęły szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą sprawcy, który może być uzbrojony.
Będzińska komenda policji pogrążona jest w żałobie po nagłej śmierci asp. sztab. Iwony Bajan. Funkcjonariuszka przez ponad 25 lat służyła w strukturach lokalnej policji, a od początku 2023 roku była zastępcą naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego. Zmarła nagle we wtorek 24 czerwca.
W jednej z polskich miejscowości doszło do porażającego wypadku. Bilans jest tragiczny - nie żyje jedna osoba, a kolejne trzy trafiły do szpitala. Policja poinformowała już o szczegółach zdarzenia.
W nocy z 24 na 25 czerwca nad Jeziorem Małszewskim (pow. szczycieński, woj. warmińsko‑mazurskie) doszło do przerażającego incydentu. Trójka nastolatków – dwójka 18‑latków i 17‑latek – wybrała się na nocną wyprawę kajakami. W pewnym momencie stracili kontakt z pozostałymi uczestnikami, którzy wezwali pomoc około godz. 1:00.
W jednej z polskich miejscowości doszło do koszmarnego wypadku. Bilans jest tragiczny - nie żyje jedna osoba, a kolejne trzy trafiły do szpitala. Policja poinformowała już o szczegółach zdarzenia.
Dramatyczne zderzenie pojazdów pod Kędzierzynem-Koźlem poruszyło już niemal całą Polską. Teraz wiadomo, kto zginął w wypadku na DK38 i co dokładnie wydarzyło się na feralnym skrzyżowaniu. Policja przekazała najnowsze informacje.