Nie żyje wybitny kolarz Jan Magiera. Sportowiec zginął tragicznie podczas prac w ogrodzie znajdującym się przy jego domu. Był reprezentantem Polski na letnich olimpiadach w Tokio i Meksyku. Miał 83 lata.Odeszła kolejna wielka gwiazda polskiego kolarstwa. Dopiero co w 2021 r. pożegnaliśmy Ryszarda Szurkowskiego, natomiast dziś rano media obiegła smutna wiadomość o śmierci kolejnej wybitnej postaci, Jana Magiery.
Pojawiły się zaskakujące informacje o śmierci byłego piłkarza Błękitnych Kielce Pawła Kosowskiego. Napastnik miał 47 lat. W sobotę odbędą się uroczystości pogrzebowe znanego sportowca. Kibice nieistniejącego już klubu nie mogą pogodzić się ze śmiercią uwielbianego piłkarza. W mediach społecznościowych pojawiły się komentarze zrozpaczonych fanów. Śmierć Kosowskiego Fanpage "Błękitni Kielce - Ocalić od zapomnienia" przekazał wyjątkowo przykre wieści o odejściu jednego z popularnych świętokrzyskich piłkarzy, Pawła Kosowskiego. Sportowiec grał w drużynach młodzieżowych. Sportowiec urodził się w 1975 r. W klubie trenował pod okiem Wita Bryły, a następnie Wacława Cybulskiego. W rozmowie z Gol24.pl kolega z zespołu Mariusz Ludwinek wspominał go jako "bardzo sympatycznego chłopaka". Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo W mediach społecznościowych pojawiły się komentarze fanów Błękitnych, którzy nie mogą uwierzyć w odejście znanego napastnika. "Szok" napisał jeden z nich. Przyczyny śmierci nie zostały podane do wiadomości publicznej. Uroczystości pogrzebowe mają rozpocząć się w sobotę o godz. 12. w parafii pw. Jana Chrzciciela w Kielcach. Historyczny klub Błękitni Kielce to klub założony tuż po II Wojnie Światowej. Początkowo funkcjonował jako KS Partyzant. Pierwszy mecz drużyna rozegrała jesienią 1945 r. Do 1954 r. zespół działał jako jednostka organizacyjna Milicji Obywatelskiej. Później przeszedł pod skrzydła Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. W latach 90. drużyna grała w III, a następnie w II lidze. W 2000 r. Błękitni Kielce zostali rozwiązani. Dwa lata wcześniej otrzymali jednak specjalne wyróżnienie PZPN-u - Srebrną Odznakę Honorową. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Pekin 2022. Kamil Stoch skomentował dzisiejszy konkurs. "Przespaliśmy okres"Pekin 2022. Piotr Żyła i Dawid Kubacki świetnie spisują się na treningach na dużej skoczniIle Dawid Kubacki zarobi za brązowy medal? Niewiarygodna kwotaJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: gol24.pl
Strażak pojechał na akcję, by nieść ratunek, ale los okrutnie zakpił. Doszło do nieszczęśliwego zbiegu okoliczności i Wiesław Gutmański zmarł w czasie akcji po dachowaniu samochodu. - Nie udało się przywrócić funkcji życiowych i druh Wiesław odszedł w dniu dzisiejszym na wieczną służbę - poinformowała Komenda Powaitowa PSP w Golubiu-Dobrzyniu.W środę strażacy w całym kraju dowiedzieli się o śmierci swojego kolegi. Do zgonu doszło podczas akcji ratowniczej, w której druh, a jednocześnie prezes OSP Małszyce, brał udział.- Druh Wiesław Gutmański podczas prowadzenia działań ratowniczych związanych z dachowaniem samochodu osobowego zasłabł - poinformowała straż pożarna z Golubia-Dobrzynia.
Hollywood pogrążyło się w żałobie. Poinformowano o śmierci jednego z czołowych artystów odpowiedzialnych za efekty specjalne do przełomowych filmów science fiction, Douglasa Trumbulla. Klasyka kina science fiction z pewnością nie wyglądałaby tak, jak wygląda, gdyby nie talent Douglasa Trumbulla. Artysta brał udział w produkcji najważniejszego dla gatunku dzieła, "2001: Odysei kosmicznej". Legenda odchodzi O śmierci Douglasa Trumbulla poinformowała w mediach społecznościowych jego córka. Jak wyjaśniła, jej ojciec zmagał się w ostatnim czasie z wieloma chorobami. Od dwóch lat walczył z rakiem, oprócz tego przeszedł również udar. Kobieta podkreśliła, że wpływ jej rodzica na rozwój efektów specjalnych w kinie jest przełomowy i będzie widoczny jeszcze przez długie lata. Nie myli się. Trumbull pracował przy największych dziełach science fiction; wyjątkowych filmach, które zmieniły gatunek na zawsze. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Artysta przyszedł na świat w 1942 r. Z racji tego, że jego ojciec również pracował w Hollywood, jako młody chłopak szybko zainteresował się fabryką marzeń. Magicznym zwrotem w jego karierze okazała się współpraca ze Stanleyem Kubrickiem. Legendarny reżyser zatrudnił Trumbulla do pracy nad efektami wizualnymi w "2001: Odysei kosmicznej" - filmie, który zadecydował o dalszym kierunku rozwoju science fiction i inspirował kolejnych twórców, aż po dziś dzień. Niezwykły talent Sukces artystyczny filmu Stanleya Kubricka sprawił, że twórcy z Hollywood zaczęli zabiegać o możliwość współpracy z Douglasem Trumbullem. W ten sposób zrodziły się tak niezwykłe przeboje kinowe jak "Bliskie spotkania trzeciego stopnia", "Łowca androidów", czy pierwszy pełnometrażowy "Star Trek". Artysta był dwukrotnym laureatem Oscara. Drugą ze statuetek otrzymał w 2011 r. Przyznano ją za niezwykły wkład w rozwój kinematografii. Statuetkę wręczyła mu znana z serii "Resident Evil" Milla Jovovich. Trumbull próbował swoich sił w Hollywood również jako reżyser. Debiutował w 1972 r. filmem - jakżeby inaczej - z gatunku science fiction, "Niemym wyścigiem". W roli głównej wystąpił Bruce Dern. 11 lat później nakręcił "Niemy wyścig" z Christopherem Walkenem i Natalie Wood. Obraz został uhonorowany dwoma prestiżowymi nagrodami Saturn - dla najlepszej aktorki oraz najlepszej muzyki. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Grożono żonie Marcina Gortata. Sportowiec musiał zareagować, para wydała oświadczenieAktorka z "M jak miłość" trafiła na SOR. Zastała tam niecodzienny widokMichał Wiśniewski pokazał odważne nagranie. Wystąpił w nim bez ubrańJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: filmweb.pl
W poniedziałek 7 lutego 2022 roku odszedł Andrzej Rapacz, słynny polski biathlonista i biegacz narciarski. Dwukrotny olimpijczyk i medalista mistrzostw świata odszedł w wieku 73 lat.Andrzej Rapacz przyszedł na świat 1 września 1948 roku w Zakopanem, a swoją karierę sportową rozpoczął 1964 roku, dołączając do klubu WKS Legia Zakopane. Swoje pierwsze sukcesy na arenie międzynarodowej zaczął odnosić już jako junior.
Nie żyje Stefan Fudalej, były żołnierz Armii Krajowej oraz zasłużony nauczyciel i wychowawca kilku pokoleń uczniów opoczyńskiego Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego. Zmarł 4 lutego w Krakowie. Miał 93 lata.Uroczystości pogrzebowe odbędą się w 15 lutego w opoczyńskim kościele Podwyższenia Krzyża Świętego. Mszę żałobną zaplanowano na godzinę 12:00. Nabożeństwo będą celebrowali księża, którzy są wychowankami Stefana Fudaleja.
Zmarł Zbigniew Namysłowski. Legendarny jazzman, saksofonista, kompozytor i aranżer miał 82 lata. Informację o śmierci muzyka przekazali za pośrednictwem mediów społecznościowych jego bliscy. Data pogrzebu nie jest znana.- Bardzo trudno jest nam teraz napisać wszystko, co czujemy, trudno jest nam również podsumowywać jego dokonania, bo to, co teraz czujemy, to przede wszystkim olbrzymia pustka i rozpacz - czytamy na Facebooku.
W Indiach ogłoszono dwudniową żałobę po śmierci jednej z najwybitniejszych postaci Bollywood, Laty Mangeshkar. Piosenkarka zaśpiewała w prawie 1600 filmach, w tym "Czasem słońce, czasem deszcz". "Królowa melodii", jak nazywali ją jej rodacy, zamilkła po 92 latach śpiewu. W sercach jej fanów piosenki przez nią wykonane, będą jednak żyć wiecznie. Lata Mangeshkar nie żyjeMiędzynarodowe media przekazały smutne informacje o śmierci jednej z największych gwiazd Bollywood. Lata Mangeshkar zmarła 6 lutego w wieku 92 lat. Przyczyną zgonu było zapalenie płuc, którego piosenkarka nabawiła się po zakażeniu koronawirusem. Śmierć artystki jest szeroko komentowana również poza Indiami. Gwiazdy, dziennikarze, a nawet politycy zabierają głos podkreślając jak ogromną stratą dla światowej kultury jest odejście legendy Bollywood. W samych Indiach ogłoszono dwudniową żałobę narodową, która zakończyć ma się we wtorek. W mediach przypominany jest dorobek artystyczny Laty Mangeshkar oraz pokaźne dziedzictwo, jakie po sobie pozostawiła. Przyszła gwiazda przyszła na świat w 1929 r. i już od najmłodszych lat ćwiczyła się w śpiewaniu. Mając 13 lat zarejestrowała swój pierwszy utwór w profesjonalnym studiu. Przed małą Latą rysowała się niesamowita kariera. Niezliczona ilość występów Gdy gwiazda stawiała swoje pierwsze kroki w kinie bollywoodzkim, producenci nie dostrzegali jej talentu. Uważali, że jej głos jest nieodpowiedni do specyfiki wykonywanych utworów. Wkrótce pożałowali swojego błędu. Mangeshkar zrobiła oszałamiającą karierę. Choć na ekranie pojawiła się zaledwie cztery razy, użyczała swojego głosu bohaterkom prawie 1600 filmów, w tym największych przebojów Bollywood, takich jak "Czasem słońce, czasem deszcz", czy "Wszystko dla miłości". W Indiach uznawana była za jedną z najlepszych piosenkarek wszechczasów. Fani wciąż zachwycają się jej dorobkiem, w którego skład wchodzi ok. 40 tys. utworów. W uroczystości pogrzebowej legendarnej wokalistki udział wzięły największe gwiazdy Bollywood. Komentatorzy zgodnie podkreślają, że wraz z odejściem Mangeshkar kończy się pewna epoka w dziejach hinduskiego przemysłu filmowego. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Anna Oberc znana z "M jak miłość" zwierzyła się, że straciła pracę. Powodem ma być zakażenieJacek Kawalec szczerze o powrocie "Rancza". Aktor nie widzi takiej możliwościMedia podały przykre wieści o Katarzynie Cichopek. Co z pracą w "Pytanie na śniadanie"?Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: wyborcza.pl
W Radzionkowie w województwie śląskim doszło w niedzielę 6 lutego do pożaru kawalerki. Straż pożarna poinformowała, że dwie osoby trafiły do szpitala. Życie stracił 51-letni mężczyzna. Przyczyny pojawienia się ognia wyjaśni śledztwo.Do zdarzenia doszło około godziny 2:08 przy ulicy Jana Sobieskiego w Radzionkowie. Pożar gasiło pięć zastępów straży pożarnej. Pierwsze informacje wskazywały wyłącznie na zadymienie w mieszkalnym budynku wielorodzinnym. Po przybyciu funkcjonariuszy wyszło na jaw, że płonie kawalerka.
Nie żyje prof. Zdzisław Ryn. Były ambasador RP w Chile, ceniony polski dyplomata, ale przede wszystkim miłośnik podróży i specjalista w dziedzinie psychiatrii. Trudno znaleźć drugą osobę, która była doceniana na tak wielu różnych płaszczyznach.W niedzielę zmarł prof. Zdzisław Ryn. - Wychowawca i mentor wielu pokoleń lekarzy i naukowców - przekazał dr hab. Tomasz Rogula, który uzyskał pozwolenie rodziny na ujawnienie smutnych wiadomości.Dr hab. Tomasz Rogula był zarówno wychowankiem zmarłego prof. Zdzisława Ryna, jak i jego przyjacielem. Odeszła prawdziwa legenda, której życiorys to gotowy scenariusz na film.
Nie żyje Ryszard Kubiak, jeden z najbardziej utalentowanych sportowców sprzed lat. W 1980 roku wywalczył brązowy medal na igrzyskach olimpijskich w Moskwie. Wiadomość o śmierci sportowca została opublikowana na stronie internetowej Kujawsko-Pomorskiej Rady Olimpijskiej, w której działał jako skarbnik.Ryszard Kubiak odszedł w nocy z soboty 5 lutego na niedzielę 6 lutego. Miał 72 lata. Informacja o przyczynie zgonu nie została podana do informacji publicznej. Fani byłego olimpijczyka pogrążyli się w żałobie.
W niedzielę rano przy ulicy Wileńskiej w Sosnowcu doszło do śmiertelnego wypadku drogowego. Prowadzony przez 67-latka samochód osobowy zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu. Prawdopodobnie zasłabł za kierownicą.Rzeczniczka sosnowieckiej policji podkomisarz Sonia Kepper potwierdziła, że do zdarzenia doszło dzisiejszego poranka. - Prowadzący forda najprawdopodobniej zasłabł za kierownicą i uderzył w drzewo. Był jedyną osobą jadącą tym samochodem - dodała.W miejscu wypadku nie występują już utrudnienia w ruchu drogowym.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Oliwia Bieniuk opublikowała gorące nagranie w bikini. Fani nie mogli oderwać wzrokuRafał Brzozowski zaliczył wpadkę w "The Voice Senior". Prezenter musiał się tłumaczyćMałgorzata Rozenek i Radosław Majdan zostali wujecznymi dziadkami. Radosne wieści obiegły mediaJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Goniec.pl
Nie żyje Artur Borkowski. Były redaktor naczelny "Kuriera Lubelskiego" i doświadczony dziennikarz przegrał walkę z koronawirusem. Miał 64 lata. Informację o jego śmierci przekazał regionalny dziennik.Artur Borkowski zmarł w niedzielę 6 lutego około południa. - W niedzielne południe zmarł nasz kolega Artur Borkowski. Zabił go koronawirus - poinformowali pracownicy "Kuriera Lubelskiego" za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej dziennika.
Nie żyje były wioślarz Ryszard Kubiak. W 1980 r. wybitny sportowiec zdobył brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w czwórce ze sternikiem. Miał 72 lata. Utytułowany zawodnik zmarł w czasie, gdy cały świat z radością spogląda w sportowe zmagania. Ryszard Kubiak odszedł zaledwie dwa dni po rozpoczęciu Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, o których pisaliśmy tutaj.
5-letni Rayan, który we wtorek 1 lutego wpadł do studni na północy Maroka, nie żyje. Służby przez cztery dni próbowały wyciągnąć uwięzionego chłopca z bardzo wąskiego otworu. Informację o śmierci podał Pałac Królewski. Król Maroka Mohammed VI złożył rodzinie kondolencje.Na początku dziennik "New York Times" donosił, że stan chłopca nie jest znany. Jednak po kilkunastu minutach potwierdzono informację o śmierci 5-latka.
W sobotę 5 lutego media obiegła wiadomość o tym, że zmarł poeta, dramaturg i publicysta Jarosław Marek Rymkiewicz. Informacja ta zasmuciła wiele osób na co dzień związanych z kulturą, ale także polityków, w tym prezydenta Andrzeja Dudę. We wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych głowa państwa pożegnała wybitnego artystę.Jarosław Marek Rymkiewicz był jedną z ważnych postaci polskiej sfery publicznej. Przed laty włączył się w działalność opozycyjną, w wolnej Polsce natomiast nieraz wypowiadał się w istotnych dla całego narodu sprawach. Jego utwory przez lata towarzyszyły pokoleniom Polaków, a odejście jest niepowetowaną stratą, o czym na Twitterze przypomniał prezydent Andrzej Duda.
Odszedł Jarosław Marek Rymkiewicz, polski poeta, eseista, dramaturg oraz krytyk literacki i profesor nauk humanistycznych. O śmierci 86-letniego pisarza poinformował za pomocą mediów społecznościowych syn, Wawrzyniec.Jarosław Marek Rymkiewicz odszedł w czwartek, 3 lutego 2022 roku. Znany poeta w chwili śmierci miał 86 lat. Nie ujawniono dokładnej przyczyny jego zgonu.
Zmarł podpułkownik Artur Filipowicz. Oficer i dowódca sił zbrojnych spędził ostatnie święta Bożego Narodzenia na służbie przy granicy polsko-białoruskiej. Smutne wieści o śmierci zasłużonego żołnierza przekazał rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej.Współpracownicy wspominają zmarłego żołnierza w ciepłych słowach. Pod postem informującym o jego śmierci pojawiło się ponad 160 komentarzy od poruszonych żołnierzy i zwykłych internautów.
Nie żyje prof. Jerzy Osiatyński. Były minister finansów w rządzie Hanny Suchockiej zmarł w piątek w warszawskim szpitalu. Od kilku miesięcy wraz z lekarzami walczył z ciężką chorobą. Ekonomista doradzał m.in. Lechowi Kaczyńskiemu, Bronisławowi Komorowskiemu, czy Tadeuszowi Mazowieckiemu.W piątek zmarł prof. Jerzy Osiatyński. Na jego wiedzy oraz konkretnych radach bazowało wielu kluczowych w państwie polityków.Zmarły ekonomista zasiadał w rządzie Hanny Suchockiej. Była premier powierzyła mu w przeszłości zadanie kierowania Ministerstwem Finansów.
W środę przed południem doszło do tragedii na Czarnowie w Kielcach. W mieszkaniu policjanci znaleźli ciało poranionej kobiety. Na widok funkcjonariuszy jej mąż wyskoczył przez okno. Zmarł w szpitalu.Policja w dalszym ciągu ustala przyczyny i okoliczności środowego zdarzenia na jednym z kieleckich osiedli. Mimo tego pojawiły się już pierwsze podejrzenia w tej tajemniczej sprawie.
Nie żyje Sebastian Banaszczyk, aktor Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie i utalentowany muzyk. Odszedł 2 lutego w wieku 46 lat. W 2015 roku artysta poinformował fanów, że zmaga się z nowotworem mózgu.Sebastian Banaszczyk urodził się w 1975 roku w Świdnicy. Był absolwentem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu. Z częstochowskim teatrem związał się w 1999 roku. To właśnie instytucja poinformowała o śmierci aktora.
Media obiegły tragiczne informacje o śmierci Agnieszka "Agnes" Sokołowskiej, znanej polskiej modelki, która swoją karierę rozwijała w Niemczech. O odejściu 31-latki publicznie poinformował za pomocą mediów społecznościowych DJ Toby DEE.- Słowa nie byłyby w stanie opisać uczucia żalu i ja również nie znajdę właściwych. Ale czas przerwać milczenie, ponieważ nie możemy uciec od okropnej prawdy i to nie byłoby również fair wobec ciebie [...]. Wciąż nie mogę uwierzyć, że ten koszmar się ziścił. Odeszłaś - rozpoczął swój wpis na Instagramie pogrążony w żałobie muzyk.
Do tragicznego zdarzenia doszło tuż obok cmentarza w Pieniężnie (woj. warmińsko-mazurskie). Z kosza podnośnika spadło dwóch mężczyzn, którzy obcinali konary drzew. Starszy z nich zmarł na miejscu, a młodszy trafił do szpitala.Policja w dalszym ciągu bada przyczyny i okoliczności tragicznego wypadku na Warmii i Mazurach. Do pomocy wezwano także technika kryminalistyki. Czynności były wykonywane pod nadzorem prokuratora.
Nie żyje Alicja Czarnecka, uczestniczka Powstania Warszawskiego, która z miastem związana była do końca swoich dni. Odeszła dziś w wieku 95 lat. Wiadomość o śmierci bohaterki przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Rafał Trzaskowski.Na Facebooku prezydenta Warszawy pojawiło się czarno-białe zdjęcie uczestniczki Powstania Warszawskiego. - Alicja Czarnecka ps. "Luśka" - uczestniczka Powstania Warszawskiego, warszawianka od urodzenia, pozostała związana ze swoim ukochanym miastem do końca. Dziś zmarła w wieku 95 lat. Pani Alicjo - Warszawa dziękuje za wszystko. Będziemy o Pani pamiętać - napisał włodarz stolicy.
Monica Vitti, włoska aktorka, która wystąpiła w wielu ważnych dziełach Antonioniego zmarła w wieku 90 lat. O odejściu gwiazdy poinformowało Ministerstwo Kultury jej ojczystego kraju. Choć nie stroniono od zachwytów nad jej kreacjami aktorskimi stworzonymi w filmach Michelangelo Antonioniego, równie wiele uwagi poświęcano romansowi, który łączył gwiazdę i włoskiego reżysera. Monica Vitti nie żyje Włoskie Ministerstwo Kultury przekazało druzgocące wieści dla miłośników tamtejszego kina. Jedna z najwspanialszych aktorek Italii, Monica Vitti odeszła w wieku 90 lat. Choć z początkiem lat 90. aktorka wycofała się z pracy w filmie, pozostawiła po sobie niezwykłe dziedzictwo. Artystka pobierała naukę w Państwowej Akademii Sztuk Dramatycznych. Edukację zakończyła w 1953 r., by już rok później zadebiutować na dużym ekranie w filmie "Ridere! Ridere! Ridere" w reżyserii Edoardo Antona. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Przełomowym momentem w jej karierze było nawiązanie współpracy z wybitnym włoskim twórcą, Michelangelo Antonionim, twórcą "Powiększenia" i "Zabriskie Point". W 1957 r. aktorka wystąpiła w jego "Krzyku". BREAKING — Italian actress and icon #MonicaVitti has passed away. She was 90. pic.twitter.com/TuKNHPh6g4— Milano Art Guide (@MilanoArtGuide) February 2, 2022 Po udanej kolaboracji, artystka występowała w kolejnych ważnych projektach reżysera: "Przygodzie", "Nocy" i "Zaćmieniu". Czas z Antonionim spędzała nie tylko w pracy, ale wkrótce również i poza nią. Gdy odchodzi artystka... Związek Antonioniego z Monicą Vitti przetrwał do 1964 r. Przyczyną rozstania miały być romanse jakich dopuszczali się poza swoim związkiem. Rozłąka na tle prywatnym okazała się jednak nie być zakończeniem współpracy - aktorka wciąż występowała w filmach reżysera. Vitti próbowała swoich sił również w Hollywood, niestety bez powodzenia. "Modesty Blaise", film, w którym wystąpiła u boku Terence'a Stampa, spotkał się z krytycznymi recenzjami, co zniechęciło aktorkę do kolejnych prób występów w Ameryce. Ostatni raz na ekranach kinowych artystka pojawiła się w swoim własnym reżyserskim debiucie, "Sekretnym skandalu". Choć za film otrzymała nominację Włoskiej Akademii Filmowej do nagrody dla najlepszej początkującej reżyserki, nie zdecydowała się na dalszą pracę w kinie. Trzy lata później spełniła się literacko, wydając swoją autobiografię. W 1995 r. poślubiła reżysera Roberta Russo, w którego filmie "Flirt" wystąpiła 12 lat wcześniej. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Zmarł uczestnik "Mam talent" Roman Gładyś. Występując na scenie TVN skradł serca juryJarosław Kukulski napisał do Anny Jantar list. Piosenkarka miała go przy sobie w chwili śmierciOstre słowa o Bogusławie Lindzie w Radiu Maryja. Aktor został postawiony obok Jerzego UrbanaJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: onet.pl
W wieku 79 lat zmarł Roman Gładyś, uczestnik programów talent show, w tym "Mam talent". Muzyk wkradł się w łaski jury, które zachwyciło się jego występem i wytypowało go do kolejnego etapu widowiska. Artysta kochany był również przez widzów. W sieci wciąż można odnaleźć komentarze internautów, którzy w ciepłych słowach wypowiadają się o jego występach. Roman Gładyś nie żyjeO śmierci uczestnika programów rozrywkowych powiadomił serwis internetowy Echodnia.eu. Pochodzący ze wsi Grzybowa Góra w gminie Skarżysko Kościelne Roman Gładyś zmarł 30 stycznia.Choć zawodowo zajmował się pracą w miejskich wodociągach w Skarżysku-Kamiennej, realizował się głównie w muzyce. Hobby przynosiło niezwykłe efekty w postaci wynalezienia nowych instrumentów. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Mężczyzna zaprojektował dzwonki tercjowe oraz pianino tercjowe, którego prototyp zbudowała znana firma zajmująca się produkcją fortepianów, Calisia. Spełniał się również jako twórca zapisów nutowych, które były cenione przez Instytut Pedagogiki Muzycznej w Warszawie. Za swoje dokonania był wielokrotnie honorowany prestiżowymi wyróżnieniami, m.in. złotą odznaką Polskiego Stowarzyszenia Wynalazców i Racjonalizatorów, czy nagrodą "Lider Innowacji" Katowice 2003. Występy w talent show Roman Gładyś miał na swoim koncie występy w popularnych talent show, takich jak "Must be the music" czy "Mam talent". Jury tego drugiego z miejsca zakochało się w uczestniku zachwycając się jego charyzmą. W programie pojawiał się zresztą niejednokrotnie. - Panie Romanie, ja kupuję pana płytę, wrzucam do samochodu i czuję, że będę miał niezłe atrakcje w tym samochodzie - ocenił Gładysia w programie Agustin Egurrola - Ja widzę pana po raz pierwszy i dla mnie pan jest zjawiskowy, kobiety wchodzą mi na kolana, widownia szaleje, jestem na tak - dodał. Artystą zachwycała się również Agnieszka Chylińska, której muzyk zaprezentował piosenkę "Galopada" napisaną specjalnie da niej. Wykonanie wzbudziło żywy entuzjazm na widowni i zauroczyło członków jury. Pogrzeb Romana Gładysia odbyć ma się 3 lutego o 12. w kościele w Skarżysku Kościelnym. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Odeszła mama Grzegorza Ciechowskiego. Seniorkę pożegnała córka legendarnego muzykaOstre słowa o Bogusławie Lindzie w Radiu Maryja. Aktor został postawiony obok Jerzego UrbanaBorys Szyc z żoną narobili rabanu w "DDTVN". Kalczyńska opublikowała nagranieJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: echodnia.eu., dziendobry.tvn.pl
W poniedziałek, 31 stycznia 2022 roku odeszła Helena Ciechowska, matka Grzegorza Ciechowskiego, nieżyjącego już lidera zespołu Republika. Seniorkę pożegnała we wzruszających słowach wnuczka, Weronika.- Mówiłaś, że za długo żyłaś. Dla nas za krótko. Mimo tego, że wiemy, że ten dzień nadejdzie, nigdy nie jesteśmy na niego gotowi - napisała po śmierci swojej babci córka Grzegorza Ciechowskiego.
28 stycznia 2022 roku zmarł Donald May, amerykański aktor teatralny, filmowy i telewizyjny. Bliscy poinformowali o śmierci 94-letniego gwiazdora za pomocą mediów społecznościowych.Donald May odszedł w swoim domu w Kent w stanie Nowy Jork. Amerykański gwiazdor znany jest przede wszystkim ze swoich licznych ról w znanych serialach, a największa popularność przyniosła mu postać Adama Drake'a w produkcji "The Edge of Night".