Wybuch gazu na Dolnym Śląsku. 80-latka wydobyta spod gruzów zginęła
W domu jednorodzinnym w Ożarach powiecie ząbkowickim wybuchł gaz. W szpitalu zginęła 80-letnia kobieta, którą strażacy i policjanci wydobyli z gruzów zawalonego budynku. - Większość budynku została zawalona - podała asp. szt. Monika Kaleta z policji w Ząbkowicach Śląskich.
Piątek w miejscowości Ożary na (Dolny Śląsk) rozpoczął się wybuchem gazu w jednym z domów jednorodzinnych. Służby otrzymały zgłoszenie tuż przed godziną 7 rano.
- Na miejscu jako pierwsi pojawili się policjanci z Kamieńca Ząbkowickiego, którzy od razu zauważyli starszą kobietę leżącą pod gruzami. Niezwłocznie udzielili jej pomocy, wyciągnęli spod zawalonego domu - przekazała oficer prasowa asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.
Ożary: wybuch gazu, nie żyje 80-latka
Zdjęcia udostępnione przez policję obecną na miejscu wybuchu gazu na Dolnym Śląsku pokazują skalę zniszczenia oraz niebezpieczeństwa, w jakim znalazła się rodzina mieszkająca w domu.
Większość budynku została całkowicie zniszczona. Ściany, cegły, dach tworzyły gruzowisko, po którym poruszali się wezwani ratownicy. Na jednym ze zdjęć widać, że jeszcze na gruzowisku ratownicy stoją i próbują uratować kobietę.
Źródło: materiały policyjne
Łącznie w zdarzeniu ucierpiały cztery osoby. W najgorszym stanie była 80-latka, którą policjanci wydobyli spod gruzów. W przypadku seniorki liczyła się każda minuta, więc zamiast karetką do szpitala przetransportowano ją śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Źródło: materiały policyjne
- Uratowana przez policjantów 80-latka wyciągnięta spod gruzów, w wyniku poniesionych obrażeń w tym zdarzeniu, zmarła w szpitalu - poinformowała rzeczniczka ząbkowickiej policji.
Źródło: materiały policyjne
Poranna tragedia w Ożarowie
- Ucierpieli też trzej inni mieszkańcy domu, ale ci zostali zaopatrzeni medycznie na miejscu. Jeden z nich trafił do szpitala na dalszą diagnozę - poinformowała Monika Kaleta.
Na miejscu trwają prace śledczych, którzy będą wyjaśniać przyczyny tragedii. Siła wybuchu gazu i następnie lot ciężkich przedmiotów wyrzuconych w powietrze dokumentuje stan samochodu zaparkowanego nieopodal budynku.
Źródło: materiały policyjne
- Zbierany jest rzetelny materiał dowodowy, by poznać okoliczności całego zdarzenia - wyjaśniła rzeczniczka policji. Konieczne jest wyjaśnienie, co bezpośrednio było punktem zapalnym dla gazu.
Na miejscu wybuchu na Dolnym Śląsku pracuje nie tylko Grupa Dochodzeniowo-Śledczej z KPP w Ząbkowicach Śląskich. Dowody zbiera również Państwowa Straż Pożarna. Fachowa opinia strażaków pozwoli na poznanie szczegółów bezpośredniego procesu wybuchu gazu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Putin przeprosił premiera Izraela za słowa Ławrowa. Ogromne zaskoczenie
Ukraiński kontrwywiad: Rosja planuje zaatakować Mołdawię. Podano możliwy termin
Matura 2022. Arkusze z matury z języka angielskiego na poziomie podstawowym
Źródło: policja dolnośląska