Tragedia w Suwałkach. W pożarze windy zginęła jedna osoba
Do pożaru windy doszło w jednym z bloków przy ulicy Kowalskiego w Suwałkach. Po ugaszeniu pożaru w windzie znaleziono zwęglone zwłoki, najprawdopodobniej mężczyzny. Na czas akcji strażaków trzeba było ewakuować ponad 40 mieszkańców.
Do pożaru doszło w czwartek nad ranem. Jak poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku Piotr Chojnowski, paliła się winda na parterze 10-piętrowego bloku. Ze względu na duże zadymienie ewakuowano ponad 40 mieszkańców z całego pionu budynku. Nikt z nich nie doznał obrażeń.
Tragedia w Suwałkach. Nie żyje mężczyzna
Niestety po ugaszeniu i otwarciu windy, w jej wnętrzu znaleziono całkowicie zwęglone zwłoki. To najprawdopodobniej mężczyzna, którego tożsamość nie jest jeszcze znana.
Z nieoficjalnych informacji przekazanych przez świadków zdarzenia wynika, że ofiarą jest bezdomny, a przyczyną pożaru był niedopałek papierosa.
Według wstępnych informacji winda od środy była wyłączona z użytkowania, a obecnie trwa jej rozbiórka i remont. W akcji wzięło udział m.in. siedem jednostek straży pożarnej.
"Zobaczyłam dym na klatce, więc zadzwoniłam na straż pożarną"
Z relacji mieszkańców bloku wynika, że ok. 2 nad ranem słyszeli hałas dochodzący z szybu windy.
- Obudził mnie jakiś hałas, jakby coś spadało w szybie windy. Wyjrzałam przez wizjer i zobaczyłam dym na klatce, więc zadzwoniłam na straż pożarną - opowiadała pani Adrianna, mieszkanka bloku z pierwszego piętra.
Obecnie sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Suwałkach.
- Na ten moment czekamy na akta, które mają spłynąć z komendy. Policja jest w trakcie ustalania tożsamości mężczyzny, i ze względu na brak materiałów na ten moment nie udzielamy informacji w tej sprawie - powiedziała nam Krystyna Szóstka, Rzecznik Prasowy Prokuratury Rejonowej w Suwałkach.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: goniec.pl