Na co dzień to właśnie on relacjonuje i przekazuje wstrząsające i niejednokrotnie zapierające dech w piersiach informacje, jednak przed laty sam musiał zmierzyć się z rodzinną tragedią. Wojciech Bojanowski, dziennikarz TVN, stracił syna, zanim ten zdążył przyjść na świat. Teraz zdecydował się zamieścić poruszający wpis dotyczący utraconego dziecka.
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się kierowca forda, który jadąc drogą wojewódzką przekroczył dozwoloną prędkość i nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. W pościg za mężczyzną ruszył policyjny radiowóz, a 20-latek zatrzymał się dopiero na pobliskiej latarni. Na tym jednak nie koniec, bo jak się okazało, w aucie było w tym czasie 1,5-roczne dziecko. Uciekinier wziął je na ręce i zaczął uciekać, ale został zatrzymany. W trakcie na jaw wyszło, dlaczego tak bardzo unikał spotkania z drogówką.
Dziecko znalazło się w niebezpieczeństwie, a zestresowana matka nie była w stanie mu pomóc. Kobieta wezwała policję, a funkcjonariusze podeszli do sprawy z konkretnym planem. Kluczowe było to, aby dziecku nic się nie stało.
Nowe informacje w sprawie ciała noworodka znalezionego na balkonie w Gdyni. Prokuratura podjęła kluczową decyzję wobec zatrzymanych rodziców dziecka. W sobotę 28 października przeprowadzono sekcję zwłok, mogła ona zaważyć na najnowszym ruchu śledczych.
Wągrowiec. Dziecko zostało potrącone na pasach, po czym auto przejechało nad nim i odjechało z miejsca zdarzenia. Kierowca nie był świadomy, co się stało. Dowiedział się dopiero od policjantów, którzy dotarli do niego dzięki nagraniu z kamery monitoringu. Trudno uwierzyć w to, że 2-letniemu chłopcu nie stało się nic groźnego.
Skandal w szkole podstawowej w Rudzie Śląskiej. We współpracy z okoliczną parafią zorganizowała ona ostatnio bal z okazji dnia Wszystkich Świętych. Oburzeni tym zajściem mają być niektórzy rodzice i Fundacja Wolność od Religii, która kieruje poważne oskarżenia o dyskryminację niewierzących uczniów. Dyrektorka placówki Iwona Czusz odpiera tymczasem zarzuty i zapewnia, że nikt nie został wykluczony. Sprawa może jednak skończyć się w sądzie.
Prokuratura w Jaśle wyjaśnia sprawę maltretowania czteromiesięcznej Nadii, która trafiła do szpitala z licznymi złamaniami i siniakami. Pierwsze podejrzenia od razu padły na rodziców dziecka, których tymczasowo aresztowano na trzy miesiące. W obliczu tych wydarzeń głos zdecydowała się zabrać babcia skatowanej dziewczynki. Jej słowa rzucają nowe światło na to, co działo się w domu ukochanej wnuczki.
4-miesięczna dziewczynka, która trafiła z placówki w Jaśle do szpitala w Rzeszowie, wciąż przebywa w stanie ciężkim na oddziale intensywnej terapii. 20-letnia Magdalena K. i jej partner, 25-letni Artur K. zostali zatrzymani i trafili do aresztu tymczasowego. Para usłyszała zarzuty. Według lekarzy, niemowlę, które maltretowali przeszło prawdziwy koszmar.
Rodzice dzieci, które znały zamordowanego 6-latka z Gdyni, podzielili się łamiącymi serce słowami. - Musieliśmy jakoś wytłumaczyć córce, że już nie pobawi się z Olkiem, bo on nie żyje - powiedział jeden z sąsiadów rodziny poszukiwanego Grzegorza Borysa. Oto jak inni rodzice z osiedla wspominają 6-letniego chłopca.
W sprawie zabójstwa 6-latka z Gdyni pojawiły się nowe informacje. Nie chodzi jednak o trwające trzecią dobę poszukiwania Grzegorza Borysa. Śledczy otrzymali już wstępne wyniki sekcji zwłok zamordowanego chłopca. Wnioski na temat obrażeń ujawnionych przez lekarzy sugerują, że dziecko nie zmarło szybko.
Wstrząsające doniesienia napływają z Podkarpacia. Policjanci z Jasła, wraz z tamtejszą prokuraturą, zajmują się niepokojącą sprawą dotkliwego pobicia czteromiesięcznej dziewczynki. Dziecko z licznymi złamaniami i siniakami trafiło do szpitala w Rzeszowie. Jego rodzice zostali aresztowani na trzy miesiące.
Filip Chajzer zamieścił w sieci wpis, w którym odniósł się do morderstwa 6-latka z Gdyni. Niewinne dziecko najprawdopodobniej zostało zabite przez własnego ojca. Prezenter w niewybrednych słowach zwrócił się bezpośrednio do sprawcy, jednak po chwili post tajemniczo zniknął. Co napisał Filip Chajzer?
Barbara Kurdej-Szatan jest kolejną gwiazdą, która nie mogła przejść obojętnie obok nieszczęśliwych wydarzeń z Poznania. Celebrytka podzieliła się z internautami gorzką refleksją na temat dramatu, w którym śmierć poniósł ugodzony nożem, niewinny 5-latek. Wstrząśnięta Barbara Kurdej-Szatan użyła mocnych słow.
Filip Chajzer opublikował w mediach społecznościowych post, którego treść zmroziła fanów. Prezenter użył naprawdę mocnych słow w odniesieniu do tragicznej śmierci 5-latka w Poznaniu. Zarówno słowa, jak i niedawne zdarzenia są wstrząsające.
Nowe informacje ws. śmiertelnego wypadku z udziałem dzieci w Humniskach (woj. podkarpackie). Wiadomo, kto wjechał w grupę uczniów wracających ze szkoły. Policjanci zwracają uwagę na brak śladów hamowania, a lokalna społeczność jest w szoku.
Ciało noworodka znalezione zostało siatce na zakupy. Śledczy poinformowali o przełomie ws. śmierci dziecka sprzed dwóch lat. Do sądu trafił akt oskarżenia, w którym zarzuty postawiono 29-letniej Magdalenie P., matce noworodka. Prokuratura ujawniła, jak działać miała oskarżona.
Pewna tiktokerka postanowiła sprawdzić, co znajduje się wewnątrz gumowej zabawki, którą sprawiła swojej córce. Niemal 5 milionów razy wyświetlono jej reakcję na to, co zobaczyła po jej rozcięciu. Nie dało się ukryć, że popularna dr Katie zupełnie się tego nie spodziewała.
Tomasz Jacyków w czasie rozkwitu swojej kariery nie miał oporów, by dosadnie oceniać poczynania innych celebrytów, nie ograniczając się jedynie do recenzowania ich stylizacji. Nieco zapomniany krytyk mody z dużo mniejszym entuzjazmem podchodził do opowiadania o sobie. Tomasz Jacyków nie był wylewny zwłaszcza w kwestii romansu sprzed lat. Co wiadomo o tym tajemniczym epizodzie z życia Tomasza Jacykowa?
Już niewiele czasu zostało na złożenie wniosku o wypłatę świadczenia 300 plus. Mało kto pamięta o kalendarzu, a ten jest nieubłagany, dlatego z formalnościami nie należy zwlekać. Zwyczajowo przyjęło się, że pieniądze należą się na uczące się dzieci, ale tak naprawdę nie tylko one mogą być beneficjentami. Komu jeszcze należy się wsparcie? I jak oraz do kiedy można o nie wnioskować?
5-letnia dziewczynka została znaleziona 2 października przy stacji benzynowej ledwo żywa. Dziecko przeszło przez niewyobrażalne męki, a lekarze nie byli w stanie uratować jej życia. Informacje na temat tego, co ją spotkało tuż przed śmiercią, są oburzające. Śledczy dotarli również do wiadomości, że dziewczynka została wyrzucona z domu przez własną matkę. Sprawa z USA wywołuje dyskusje na całym świecie.
W Polsce, w przeciwieństwie do wielu innych krajów, rodzice dzieci nie mają całkowitej dowolności w nazywaniu swojego potomstwa. Za granicami często spotkać można się z imionami inspirowanymi postaciami z popularnych książek, filmów lub seriali. Jak prawo w Polsce chroni dzieci przed otrzymywaniem imion pokroju "Geralt", "Daenerys", czy "Sauron"?
Zabierzów pożegnał zmarłego w przedszkolu 4-letniego chłopca. Dziecko, które wpadło do studni i utopio się w niej zostało złożone do grobu. Pogrzeb małego Mareczka przyciągnął do kościoła tłumy, a ksiądz nie ukrywał braku zrozumienia dla śmierci chłopca. W czasie ceremonii głos zabrał również ojciec Mareczka.
Nowe wiadomości ws. śmierci 4-letniego dziecka w przedszkolu w Zabierzowie. Dziennikarze dotarli do informacji na temat opiekunek pracujących w placówce. Kolejna ujawniona okoliczność dotyczy sytuacji na placu zabaw w momencie tragedii.
Policja poinformowała o oburzającym zachowaniu 34-letniej kobiety. Chore dziecko straciło przez nią pieniądze, które przeznaczone miały być na leczenie. Jej niecny występek uchwyciła kamera monitoringu.
4-letni Marek wpadł do studni, która znajdowała się na terenie przedszkola w Zabierzowie pod Krakowem. Wezwani na miejsce ratownicy wyciągnęli chłopca, jednak jego życia nie udało się uratować. Wiele osób zadaje sobie pytanie, jak mogło dojść do tak wielkiej tragedii w miejscu, gdzie dzieci powinny być bezpieczne. Teraz dziennikarze dotarli do zaskakujących informacji ws. opiekunek zatrudnionych w placówce.
To dziecko zdecydowanie podbija Internet. Wszystko za sprawą jego niecodziennego wyglądu, który niezwykle przyciąga uwagę internautów, niemogących oderwać od niego wzroku. Okrzyknęli go jako “35-letnie dziecko”. Jak ten zaskakujący wygląd komentują lekarze?
Dziewczynkę uśmiechającą się na czarno-białym zdjęciu zna dziś cała Polska. Niepozorne dziecko z pluszakiem w dłoni to obecnie żona najważniejszego Polaka w całym państwie. Internauci byli zaskoczeni, ale szybko spostrzegli okazję do wiele mówiącego porównania. Poznajesz dziewczynkę ze zdjęcia?
Tajemniczy zgon miesięcznego dziecka w Boniach pod Warszawą. Ratownicy wezwani do niemowlęcia byli bezradni i mogli jedynie stwierdzić zgon. Nieoficjalne ustalenia na temat rodziców wyjaśniają stanowcze działanie policji i prokuratury.