Tajemnicze zaginięcie profesora. Trudno uwierzyć, co znaleźli w jego samochodzie
W aucie należącym do poszukiwanego od kilku dni profesora warszawskiej uczelni odnaleziono niezidentyfikowane dotąd zwłoki mężczyzny - podaje RMF FM. Stacja ujawnia nowe szczegóły dotyczące głośnej sprawy.
RMF FM: policja znalazła zwłoki w aucie należącym do profesora
W miejscowości Kuleje koło Częstochowy funkcjonariusze policji odnaleźli dziś samochód marki Mitsubishi ze zwłokami mężczyzny w środku.
Służby nie potwierdziły jeszcze tożsamości zmarłego, ale wiadomo, że pojazd należy do zaginionego i poszukiwanego od kilku dni profesora Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Informację przekazało RMF FM.
Potrącił dwie kobiety na pasach, jedna nie żyje. Wydało się, kim była ofiara, wyjątkowo przykre Telefon nagle eksplodował mu w kieszeni. Nie żyje 55-letni dyrektor szkołySprawa zaginionego profesora
Przypomnijmy, że chodzi o sprawę zaginionego prof. Mirosława Kurkowskiego z warszawskiego UKSW. Policja od kilku dni prowadzi jego poszukiwania.
Ostatni raz rodzina rozmawiała z nim telefonicznie 3 grudnia około godziny 10. Mężczyzna wracał z podróży i poinformował żonę, że planuje dotrzeć do ich domu w Blachowni około południa. Od tej pory kontakt z 53-letnim wykładowcą z Warszawy się jednak urwał.
Napisał kartkę, że "wychodzi na miasto"
W rozmowie z Polską Agencją Prasową żona zaginionego informowała, że sąsiedzi widzieli mężczyznę i potwierdzili jego powrót. - Zostawił w domu laptop i książki, zjadł coś, a także napisał kartkę z informacją, że wychodzi "na miasto" - przekazała kobieta.
Wiadomo, że następnie wyłączył karty SIM i lokalizację w swoim telefonie. Wsiadł w auto i odjechał w nieznanym kierunku.
Według RMF FM, policja w poniedziałek ma wydać komunikat w sprawie zwłok odnalezionych w aucie należącym do naukowca.