Tadeusz Rydzyk prowadzi kawiarnię. Ile kosztuje u niego kawa? Będziecie zaskoczeni
Kawiarnia Tadeusza Rydzyka? Tak, coś takiego istnieje. Nie tylko TV Trwam oraz Radio Maryja, ale również inne biznesy zasilają machinę biznesu przedsiębiorczego zakonnika z Torunia. Wystrój kawiarenki zaskakuje, zwykli klienci szukający miejsca na kawę będą zaskoczeni wnętrzem.
Tadeusz Rydzyk ma wiele biznesów, ale jeden pozostaje tajemnicą
Tadeusz Rydzyk to bez wątpienia najbardziej znany redemptorysta w Polsce. Praktycznie nikt z duchownych nie może poszczycić się tak zażyłymi kontaktami z najważniejszymi ludźmi w państwie.
Niemniej Polacy najczęściej kojarzą Tadeusza Rydzyka z pieniędzmi. Przedsiębiorczy zakonnik może pochwalić się nie tylko imponującym imperium medialnym, ale również wyższą uczelnią. Jeden z biznesów redemptorysty pozostaje jednak dla większości tajemnicą.
Nieoficjalnie: Kamilek nie zostanie pochowany tam, gdzie zakładano. Decyzja zapadła w ostatniej chwiliTadeusz Rydzyk prowadzi... kawiarnię
Praktycznie nikt nie wie, że Tadeusz Rydzyk prowadzi… kawiarnię. Dziennikarze portalu o2.pl odwiedzili tzw. Miasteczko Rydzyka. W lokalu gości witają wielkie krzyże i błyszcząca niczym lustro marmurowa podłoga.
Klientów szukających miejsca do wypicia kawy mogą zaskoczyć również obrazy z wizerunkami świętych. Nie jest to typowe wyposażenie kawiarni, ale Tadeusz Rydzyk postanowił podkreślić przynależność do katolickiego giganta. Ile trzeba wydać na kawę u toruńskiego redemptorysty?
Ile kosztuje kawa w kawiarnii Tadeusza Rydzyka?
Dziennikarze portalu o2.pl nie ukrywają, że spodziewali się, iż wydadzą prawdziwą fortunę. Gdy spojrzeli jednak na cennik w kawiarni Tadeusza Rydzyka, musieli przyznać się do błędu. - Pozytywnie zaskoczyć mogą za to ceny. Widać wyraźnie, że kawiarnia prowadzona przez ojca Tadeusza Rydzyka nie chce uderzać w klientów - czytamy w relacji. Dziennikarze podkreślili jednak, że w środowe popołudnie lokal był praktycznie pusty.
W kawiarni Tadeusza Rydzyka kawa to wydatek rzędu 8 złotych. Gałka lodów to kolejne 5 złotych. Zupa pomidorowa kosztuje 10 zł, a kotlet drobiowy zapiekany z serem, warzywami ziemniakami i surówką, tylko… 24 złote. W dobie “paragonów grozy”, takie ceny to prawdziwa rzadkość.
Źródło: o2.pl