"Sylwester Marzeń" TVP jednak w Zakopanem. Niebywałe, jak zareagowali górale
Sylwester w Zakopanem był od kilku ładnych lat stałym elementem imprezowym w kalendarium TVP. Na scenie brylowały wówczas takie gwiazdy, jak Maryla Rodowicz, Zenek Martyniuk czy też Edyta Górniak, a ponadto nie brakowało niespodziewanych gości z zagranicy. W tym roku jednak huczna zabawa miała napotkać na liczne problemy i do niedawna wcale nie było wiadomo, czy się odbędzie. Dziś jej fani mogą odetchnąć z ulgą, bo na Równi Krupowej znów zagoszczą tłumy. Tylko co na to sami górale, którzy nie zawsze tryskali optymizmem?
"Sylwester Marzeń z Dwójką" jednak w Zakopanem
“Sylwester Marzeń z Dwójką”, od kiedy tylko władzę w Telewizji Polskiej przejął Jacek Kurski, kojarzył się z iście barokowym przepychem, przaśnością, miksem disco polo i odgrzewanych hitów, a także wielkimi pieniędzmi, jakie pompował w nie zarząd TVP.
Impreza z jednej strony była obiektem licznych żartów, z drugiej jednak wiele osób naprawdę szampańsko się na niej bawiło, tańcząc w rytm znanych przebojów, które choć wątpliwie kunsztowne, ewidentnie nadawały się do pląsów w mrozie.
Tym większy był niepokój turystów, gdy usłyszeli w mediach spekulacje mówiące o tym, że Zakopane może nie być już miejscem zabawy z TVP. Spekulacje, które, ku radości wielu, nie znalazły ostatecznie pokrycia w rzeczywistości. Zakopiański magistrat właśnie potwierdził organizację Sylwestra.
– We wtorek podpisałam umowę. Szczegółów koncertu nie znam – powiedziała w rozmowie z "Gazetą Krakowską" wiceburmistrz Zakopanego Agnieszka Nowak-Gąsienica.
Niecodzienne zakończenie "Faktów" TVN. Piotr Kraśko nagle zawiesił głos, potem zapadła ciszaGórale wymownie skomentowali decyzję
Jak już wspomnieliśmy, dla wielu miłośników głośnych zabaw pod chmurką, fakt spędzenia kolejnego Sylwestra na Równi Krupowej to z pewnością wspaniała nowina. Pytanie jednak, co na ten temat sądzą sami górale, którzy w poprzednich latach nieraz skarżyli się na brak obycia turystów, liczne burdy i sterty śmieci.
Wszystkie powyżej wymienione nie świadczą dobrze o przybyszach z różnych zakątków Polski, ale znani z przedsiębiorczości mieszkańcy Zakopanego są w stanie to wybaczyć. W imię czego? Odpowiedź jest prosta i zawsze ta sama. Turysta, a w tym wypadku cała ich masa, to wielki zysk dla właścicieli obiektów noclegowych, gastronomicznych czy też wszelkich innych.
– Bardzo dużo osób czekało. Dopiero dwa dni temu rozdzwoniły się telefony. Mam nadzieję, że wszystkie pokoje będziemy mieli zajęte. Bale sylwestrowe są bardzo drogie, bo trzeba zapłacić ponad 1000 zł od pary, a tu jest darmowa impreza na świeżym powietrzu – powiedziała Wirtualnej Polsce Beata Gąsienica-Ciułacz z "Willi Apolonia".
Podobnym optymizmem wykazała się także inna rozmówczyni portalu, pani Monika z “Apartamentów u Paliderki”. Kobieta przyznała szczerze, że odetchnęła z ulgą, gdyż wcześniej żyła w wielkim stresie. A Sylwester to jedna z tych okazji na żniwa, które szkoda by było zmarnować.
Kto wystąpi na Sylwestrze TVP?
Miejsce to jedno, ale bez atrakcji i prawdziwych gwiazd, Sylwester w telewizji po prostu nie ma prawa bytu. Kogo więc zobaczymy na zakopiańskiej scenie? Tego oficjalnie nie wiadomo, ale można snuć pewne domysły.
Dotychczas do stolicy Tatr bardzo chętnie wpadali Zenon Martyniuk, Golec uOrkiestra, Justyna Steczkowska czy Edyta Górniak. Stałym punktem imprezy był także występ legendarnej Maryli Rodowicz, której zabrakło jednak w ubiegłym roku, bo świętowała z Polsatem.
ZOBACZ: "Wiadomości" TVP straszą Polaków. Niebywałe, co pokazali w programie
Właśnie dlatego umowa do artystki miała zostać wysłana przez władze TVP już wiosną, co poniekąd potwierdziła sama wokalistka. - To prawda jest taka umowa, ale Maryla jeszcze jej nie podpisała - zdradziła jakiś czas temu Joanna Hodera z managementu artystki w rozmowie dla portalu wirtualnemedia.pl.
Źródło: wirtualnemedia.pl, Gazeta Krakowska