Sprawa Jacka Jaworka. Ciocia ocalałego chłopca zabrała głos
Czy kiedykolwiek uda się znaleźć Jacka Jaworka, mężczyznę podejrzanego o potrójne morderstwo? To pytanie zadają sobie eksperci kryminalistyki, policjanci, a przede wszystkim rodzina, tak boleśnie dotknięta tragedią. Siostra zamordowanej kobiety obawia się, że z czasem coraz trudniej będzie poznać prawdę.
Poszukiwania Jacka Jaworka. Gdzie jest sprawca tragedii w Borowcach?
Ta tragedia wydarzyła się w Borowcach w województwie śląskim w lipcu 2021 r. Jacek Jaworek miał zastrzelić swojego brata - Janusza, a także jego żonę - Justynę. Od strzałów zginął też ich syn Jakub. W domu przebywał również najmłodszy syn, Gianni, który według relacji świadków, miał ukryć się w szafie, a potem uciec do krewnych. Chłopak, który jest jedynym świadkiem rodzinnej tragedii, cudem ocalał.
Dziś 16-letnim chłopcem opiekuje się jego ciocia, siostra zamordowanej matki. Kobieta nie ukrywa, że tragedia była wielkim ciosem dla całej rodziny. Co oczywiste z traumą cały czas boryka się nastoletni Gianni. Jego ciocia podkreśla, że robi wszystko, by chłopak miał normalne życie. Kobieta przyznaje, że stara się chronić chłopaka przed informacjami o tragedii i trudnymi wspomnieniami.
On nie pyta, ale zdaję sobie sprawę, że ma dostęp do internetu i może wszystko przeczytać. To są bolesne sprawy, o których staramy się jak najmniej rozmawiać ze względu na chłopca – dodaje pani Iwona.
Ocalałym chłopcem zajmuje się ciocia. Chłopiec boryka się z wielką traumą
Dziennikarze “Faktu” informują też, że dom, w którym doszło do tragedii, stoi “pusty i posępny”. Prawo do niego ma m.in. Gianni. Na rzecz chłopca jest również prowadzona zbiórka pieniędzy, otrzymuje on też specjalną rentę. Kobieta obawia się jednak, że sprawa przygasła, a perspektywa zatrzymania sprawcy i wymierzenia mu kary, może się oddalać.
Czytaj też: Śmierć podczas akcji CBŚP. Nie żyje znany gangster
Chcemy poznać prawdę, chcemy wiedzieć, co się stało z Jackiem Jaworkiem. Chcemy, by dopadła go sprawiedliwość, jeśli żyje – wyjawia w rozmowie z Faktem.
Sprawa przycichła, śledztwo zawieszone. Czy kiedykolwiek uda się znaleźć Jacka Jaworka?
Przypomnijmy, że domniemany sprawca mordu uciekł policji i do dziś jest poszukiwany na całym świecie. Nie wiadomo, czy żyje. Według opinii niektórych ekspertów, mógł popełnić samobójstwo, ciała jednak nie znaleziono. W poszukiwania zaangażowała się nawet specjalna grupa policyjna - tzw. łowcy głów. W ubiegłym roku Prokuratura Okręgowa w Częstochowie zawiesiła śledztwo. I to bardzo niepokoi siostrę zmarłej. Twierdzi, że z czasem będzie coraz trudniej namierzyć zabójcę. Jednocześnie - jak mówi “Faktowi” - czeka z cierpliwością na efekty prac policji i ma do niej pełne zaufanie.
źródło: Fakt, Wp.pl