Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Zdrowie > SOR we Wrocławiu zamknięty do odwołania. Większość załogi dołączyła do protestu
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 22.07.2021 13:56

SOR we Wrocławiu zamknięty do odwołania. Większość załogi dołączyła do protestu

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
East News Marek BAZAK

Od środy 21 lipca Szpitalny Oddział Ratunkowy w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. T. Marciniaka przy ulicy Fieldorfa został zamknięty do odwołania. Pracownicy wrocławskiego oddziału postanowili wziąć udział w ogólnopolskim strajku. Braki w personelu doprowadziły do paraliżu.

Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych potwierdził, że pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego we wrocławskim szpitalu przy ulicy Fieldorfa dołączyli do ogólnopolskiego strajku. Decyzja ta skończyła się poważnymi brakami w personelu, co skutkowało zamknięciem całego oddziału.

Wspomniany Szpitalny Oddział Ratunkowy we Wrocławiu został zamknięty w środę 21 lipca o godzinie 18:00. Nie przekazano konkretnych informacji dotyczących tego, kiedy znów będzie funkcjonował. Najprawdopodobniej dojdzie do tego wtedy, gdy do pracy wrócą ratownicy oraz pielęgniarki.

Brakuje pracowników w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym

Absencja w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym związana jest z ogólnopolskim strajkiem pracowników medycznych. Informację potwierdził rzecznik marszałka województwa dolnośląskiego Michał Nowakowski. Z komunikatu wynika, że zamknięcie oddziału było konieczne.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Braki w personelu sprawiły, że wrocławski szpital nie będzie mógł przyjmować śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, karetek oraz osób, które przychodzą na oddział o własnych siłach. Po godzinie 18:00 przestano przyjmować pacjentów.

Ratownicy oraz pielęgniarki z całej Polski dołączają do protestu, by wywalczyć wyższe wynagrodzenia, umowy o pracę oraz nowelizację ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Strajkujący powiedzieli, że od dawna zapowiadali działania. Przypomnieli, że rządzący ignorowali ich apele przez dłuższy czas.

Pracownicy medyczni twierdzą, że dodatek covidowy działa tylko chwilowo, natomiast nie rozwiązuje problemu, z którym cały resort walczy już od lat. Ogólnopolski strajk to wyraz frustracji i niezadowolenia personelu szpitalnego i nie tylko.

– Każdego dnia zastanawiamy się, skąd te uprzedzenia do zawodu ratownika medycznego? Co robimy źle? Przypominamy, że jesteście Państwo zobowiązani do zapewnienia wszystkim obywatelom naszego kraju równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej, finansowanej ze środków publicznych. To Państwo jesteście odpowiedzialni za system Państwowego Ratownictwa Medycznego i to Państwo będziecie odpowiedzialni za obrócenie go w ruinę – oświadczył Komitet Protestacyjny.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Gazeta.pl; Facebook; Twitter