500 plus zamieni się w 700 plus? Wiceminister finansów ujawnił plany rządu
Rząd nie będzie się przejmował przyszłością budżetu w perspektywie lat i ulegnie naciskom dotyczącym podniesienia wartości świadczenia 500 plus? Wiceminister finansów Artur Soboń wyłożył karty na stół i uciął wszelkie spekulacje. Czołowy polski ekonomista umiejący inwestować w obligacje skarbowe w najlepszym momencie wszystko podliczył?
500 plus nie jest już 500 plus i coraz więcej świadczeniobiorców zaczyna głośno mówić o tym, że rząd powinien podnieść wysokość świadczenia rodzinnego. Artur Soboń postawił sprawę jasno.
500 plus, co dalej? Wiadomo, co z waloryzacją świadczenia
Czy waloryzacja 500 plus już niedługo stanie się faktem i do kieszeni rodziców trafiać będzie więcej pieniędzy? Ku zaskoczeniu wielu osób, w tym ekonomistów, rząd nie decyduje się na zwiększenie wypłacanych kwot.
- W tej chwili nie pracujemy nad waloryzacją tego świadczenia - powiedział Artur Soboń, wiceminister finansów podczas wizyty w - a gdzieżby indziej, niż w państwowej rozgłośni - Programie Pierwszym Polskiego Radia.
Minister w rządzie Mateusza Morawieckiego - który ostatnio w zaskakująco szybkim tempie podjął (oczywiście zupełnie samodzielnie i bez namaszczenia od wodza PiS) decyzję o załataniu dziur po Jarosławie Kaczyńskim Mariuszem Błaszczakiem - zdradził jednak, że o ile 500 plus nie będzie waloryzowane i gabinet Rady Ministrów nie prowadzi w tym kierunku prac, to... Polacy mogą liczyć na więcej. I w tym przypadku nie chodzi o więcej pieniędzy wydanych na rekordowo drogie paliwo, czy jedzenie.
Nie będzie waloryzacji 500 plus, ale Polakom tradycyjnie będzie żyć się lepiej
Niedawno Ryszard Terlecki powiedział, że 500 plus będzie wyższe niż początkowe 500 złotych, ale nie należy tego nazywać "waloryzacją". Polityk PiS, który dotarł do Sejmu jako członek konserwatywnej partii, w którego "przepoczwarzył" się ze stadium hipisa, wskazał, iż planowanej podwyżki nie należy określać terminem emerytalnej waloryzacji, gdyż to zupełnie inne sprawy.
- 500 plus z miesiąca na miesiąc traci na wartości przed galopującą inflację. W porównaniu do kwietnia, w maju ceny były wyższe o 1,7 procent, rok do roku pieniądze straciły na wartości 13,9 procent. Gdyby 500 plus było waloryzowane jak emerytury, to wynosiłoby już około 600 zł - wyliczył w odniesieniu do pieniędzy dla seniorów Instytut Emerytalny.
Waloryzacji 500 plus nie będzie, ale rząd obiecał, że i tak będzie żyć się lepiej, chociaż w obecnych czasach i wojną za wschodnią granicą jest to spore nadużycie. O co zatem chodzi?
Artur Soboń wyjaśnił, że rząd chce skupić się niejako na pracach na obrzeżach świadczenia 500 plus. - Raczej koncentrujemy się nad osłonami, które są kluczowe z punktu widzenia osób najsłabszych w okresie wysokiej inflacji. To są różnego rodzaju dopłaty, prąd, węgiel, tarcze antyinflacyjne, nawozy. To są rzeczy, które są dzisiaj kluczowe - powiedział wiceszef resortu finansów w radiowej Jedynce.
Liczyli na 700 plus
Nieoficjalne głosy i społeczne naciski grupy docelowej świadczenia 500 plus wskazują, że rząd "powinien" zastanowić się nad podniesieniem wypłacanej kwoty aż do około 700 złotych.
Radio Zet podaje, iż politycy z obozu rządzącego mają rozważać, czy z waloryzacji 500 plus nie zrobić przysłowiowej kiełbasy wyborczej. Możliwe zatem, że temat większych pieniędzy dla rodziców i opiekunów pojawi się w 2023 r. Zupełnie przypadkowo właśnie wtedy odbędą się również wybory parlamentarne.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Zniesmaczony widz zadzwonił do TVN24. Tomasz Sianecki zupełnie nie wiedział, co odpowiedzieć
Miami: Pożar podczas lądowania samolotu. Na pokładzie było 126 osób
Olga Semeniuk chce, by Jarosław Kaczyński rządził PiS jak najdłużej. Zdobyła się na szczere wyznanie
Źródło: polskieradio.pl