Sceny rodem z horroru. 71-latek zaatakował siekierą byłą żonę
Makabryczne sceny w Jaworznie (woj. śląskie). 71-letni mężczyzna zaatakował swoją byłą żonę siekierą. Obrażenia ofiary były na tyle poważne, że konieczne stało się wezwanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Lekarze walczą o życie kobiety w szpitalu.
Jaworzno. 68-latka zaatakowana siekierą przez byłego męża
Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 14 maja, przy ulicy Glinianej na Osiedlu Podwale w Jaworznie. 71-latek ruszył z siekierą w kierunku swojej byłej małżonki. Jak wynika ze wstępnych ustaleń służb, 68-letnia kobieta otrzymała ciosy w głowę. Śledczy ze względu na dobro prowadzonego dochodzenia stronią od ujawniania szczegółowych informacji w sprawie.
Siostra Kamilka z Częstochowy podjęła decyzję, nie mogła inaczej. "Obiecałam bratu"Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w akcji
W akcji ratunkowej uczestniczył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 68-latka została przetransportowana do szpitala. Służby zatrzymały napastnika, który najpewniej zostanie oskarżony o usiłowanie zabójstwa.
29-latek chwycił za siekierę i rzucił się na bliskich
Pod koniec kwietnia informowaliśmy o tragicznym incydencie w Bąkowie (woj. podkarpackie). Jak podaje lokalne “Echo Dnia”, 29-latek chwycił za siekierę i zaatakował matkę. 58-letnia kobieta miała być uderzana obuchem siekiery. Matka agresora odniosła rozległe obrażenia głowy, czego skutkiem była jej śmierć.
Po zaatakowaniu matki 29-latek obrał nowy cel. Z siekierą w ręku wymierzył kolejne ciosy 84-letniej babci oraz 89-letniemu dziadkowi. Jak informowali dziennikarze Polsat News, seniorka zmarła następnego dnia rano, a 89-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Źródło: fakt.pl