Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Rządowy program stanął pod znakiem zapytania
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 24.02.2024 09:57

Rządowy program stanął pod znakiem zapytania

pieniądze
Goniec.pl

Rząd wciąż waha się nad tym, co zrobić z projektem przedłużenia wakacji kredytowych. Portal money.pl ustalił, że bardzo prawdopodobne, iż kredytobiorcy przeżyją wkrótce wielkie rozczarowanie. Wszystko zadecydować ma się w najbliższych tygodniach, gdy znane będą najnowsze odczyty wskaźnika inflacji. Pomysł wsparcia dla obciążonych kredytem różni także samą koalicję rządzącą.

Wakacje kredytowe pod znakiem zapytania

Doniesienia portalu money.pl mogą zmartwić wielu potencjalnych beneficjentów tzw. wakacji kredytowych. Jak czytamy w portalu, w mijającym tygodniu rząd zwrócił resortowi finansów projekt ustawy wydłużający je do ponownych analiz. Ministerstwo nie zdradza dziennikarzom, co wzbudza wątpliwości gabinetu Donalda Tuska. Nieoficjalnie mówi się jednak o kwestii inflacji.

Losy wakacji kredytowych mają ważyć się właśnie w lutym i marcu, bowiem jeśli w tych miesiącach inflacja spadnie do poziomu 3,5 proc., niewykluczone, że pomysł w tym roku w ogóle upadnie. A jest to wysoce możliwe, gdyż Narodowy Bank Polski prognozuje, iż wzrost cen towarów i usług w najbliższym czasie mocno przyhamuje. Co więc ze wsparciem dla kredytobiorców?

Koniec abonamentu RTV. Każdy Polak zapłaci 432 zł rocznie?

Bankowcy przeciwko wakacjom kredytowym

Projekt dotyczący wakacji kredytowych wylądował póki co w “zamrażarce”, ale minister Andrzej Domański twierdzi, że rządowi chodzi m.in. o rozwiązania mające uatrakcyjnić Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, czyli inne rozwiązanie pomocowe, istniejące już od 2015 roku.

Jak wskazuje money.pl, FWK zasilają banki i obecnie jest w nim 1,3 mld zł. Wsparcie jest zwrotne, nieoprocentowane i częściowo podlega umorzeniu. Mogą z niego skorzystać ci, którzy stracili zatrudnienie lub ich rata pochłania 50 proc. dochodów.

ZOBACZ: Trwają prace nad zmianami w opłacaniu składki zdrowotnej

Jeśli zaś chodzi o stojący pod znakiem zapytania projekt ws. wakacji kredytowych, ten miał nie tylko je wydłużać, ale i liberalizować przepisy dotyczące właśnie FWK. Bankowcy są skłonni nawet zasilić Fundusz kolejnymi wpływami, chcąc w ten sposób wzbraniać się przed wakacjami kredytowymi, mało dla nich korzystnymi.

Polacy żądają dalszego wsparcia w spłacaniu rat

Dane mówią same za siebie. Wakacje kredytowe w latach 2022-2023 kosztowały banki aż 15 mld złotych, przy czym w tym roku koszty mogłyby być wyższe niż w roku poprzednim. W “orkiestrze” banków gra też biznes, w tym m.in. Konfederacja Lewiatan. Ta także woli zdecydowane zmiany w FWK.

Adrian Zwoliński z departamentu rynku finansowego i prawa korporacyjnego Lewiatana przyznaje, że z makroekonomicznego punktu widzenia wakacje kredytowe w 2024 r. nie są wystarczająco uzasadnione i przypomina, iż nie warto prowokować wciąż nieujarzmionej inflacji.

Co innego sądzą Polacy, którzy domagają się wakacji kredytowych i likwidacji 35-procentowego progu (wskaźnik raty do dochodu) dla najmniej zarabiających lub wprowadzenia zasady “złotówka za złotówkę”.

Koalicja rządząca podzielona ws. wakacji kredytowych

A co z obozem rządzącym? Tu również nie ma jasnego stanowiska ws. wakacji kredytowych. Lewica, na przykład, jest przeciwna i woli budować mieszkania na wynajem.

Nie możemy wspierać tylko jednej grupy i to tej, która kupiła mieszkanie na własność, jednocześnie pomijając tych, których na własne mieszkanie nie stać - argumentuje poseł Tomasz Trela.

Podobne głosy słychać też z Koalicji Obywatelskiej, której członek Janusz Cichoń, zachęca do korzystania z FWK i przekonuje, że warunki są korzystniejsze niż w przypadku wakacji kredytowych. Zdaje się więc, że wprost za przedłużeniem wakacji kredytowych jest dziś więc tylko Trzecia Droga.

Jesteśmy za przedłużeniem z określeniem progu: rata do dochodu - przekazała money.pl Paulina Henning-Kloska, posłanka Polski 2050 i szefowa resortu klimatu. 

Sławomir Ćwik z Polski 2050 wskazuje z kolei, że inflacja nie przekłada się jeden do jednego na raty kredytów. Jego zdaniem, państwo powinno pomagać np. wówczas, gdy rata kredytu w znacznym stopniu obciąża średni dochód rodziny w danym kwartale.

Postawili się Putinowi, teraz mówią: "jesteśmy gotowi bronić Polski!" Zobacz wywiad z ochotnikami walczącymi przeciwko Rosji:

Źródło: money.pl