Rząd wciąż waha się nad tym, co zrobić z projektem przedłużenia wakacji kredytowych. Portal money.pl ustalił, że bardzo prawdopodobne, iż kredytobiorcy przeżyją wkrótce wielkie rozczarowanie. Wszystko zadecydować ma się w najbliższych tygodniach, gdy znane będą najnowsze odczyty wskaźnika inflacji. Pomysł wsparcia dla obciążonych kredytem różni także samą koalicję rządzącą.
Trzy banki nie chciały tak łatwo spełnić obietnic Mateusza Morawieckiego dotyczących wakacji kredytowych. - Do UOKiK trafiło ok. 900 skarg, w tym wskazujących, że banki mogą utrudniać konsumentom skorzystanie z wakacji kredytowych lub zniechęcać ich do tego - przekazał urząd. Prezes UOKiK przekazał w poniedziałek, że trzy banki otrzymały "zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów".Wakacje kredytowe w założeniu mają pomóc osobom borykającym się z szybującymi ratami kredytu poradzić sobie z trudnym czasem. UOKiK pod lupą sprawdził banki i nie wszystkie grały według zasad.Klienci banków wiedzieli, że trzech dużych graczy wie, że wakacje kredytowe nie są dla ich interesów równie korzystne, co dla kredytobiorców. Chociaż próbowali wykorzystać przewagę znajomości przepisów, przedsiębiorczy Polacy nie dali jednak sobie w kaszę dmuchać i poszukali pomocy u UOKiK. Zakończona kontrola i postawione zarzuty potwierdziły, że obawy nie były bezpodstawne.
Wakacje kredytowe mają być jednym z rozwiązań, które pozwolą odetchnąć Polakom w dobie szalejącej drożyzny, inflacji i rosnących stóp procentowych. Choć rząd stara się nam przedstawić rozwiązanie (problemu, który sam stworzył), jak koło ratunkowe, to w rzeczywistości nasza sytuacja może przez nie ulec pogorszeniu.
Nadchodzi długo wyczekiwany czas dla kredytobiorców. Od piątku 29 lipca mogą oni składać do swoich banków wnioski o przyznanie tzw. wakacji kredytowych. Co ważne, jeśli chcemy, by odroczono spłatę, dokument trzeba przesłać przed terminem zapłaty raty. Placówki bankowe zapewniają, że są gotowe do rozpoczęcia działania.Debata nad słusznością rozwiązania trwała długo i była niezwykle burzliwa. Ścierały się w niej głosy popierające pomysł wprowadzenia wakacji kredytowych, a także te, które wskazywały, że rozwiązanie pogrąży banki i zmusi je do odrobienia strat w inny sposób, także kosztem klientów.Mimo tego, parlament konsekwentnie wypracował ustawę zakładającą ulgę dla kredytobiorców, a w połowie lipca swój podpis pod dokumentem złożył prezydent Andrzej Duda. Z tamtą chwilą z serc wielu obciążonych kredytem obywateli spadł wielki kamień.