ONZ potwierdziło, że Rosja używa bomb kasetowych. To zakazany typ broni
Informatorzy i specjaliści NATO potwierdzili najgorsze domysły na temat działań Rosjan podczas wojny w Ukrainie. Armia Władimira Putina używa zakazanej amunicji kasetowej. Jak przekazała Rosemary DiCarlo, ostrzał taki jest "zakazany przez międzynarodowe prawo humanitarne".
Szokujące doniesienia na temat działań żołnierzy Władimira Putina w Ukrainie. - Otrzymaliśmy wiarygodne doniesienia o używaniu przez rosyjskie siły amunicji kasetowej, w tym w gęsto zaludnionych obszarach - powiedziała Rosemary DiCarlo, zastępczyni sekretarza generalnego ONZ.
W niedzielę rano ukraińskie służby przekazały, że Rosja ponownie zaatakowała w zachodniej Ukrainie. Rakiety spadły zaledwie ok. 22 km od polsko-ukraińskiego przejścia granicznego. Już wcześniej ministrowie Wołodomyra Zełenskiego i sam prezydent alarmowali, że Władimir Putin łamie prawo humanitarne i nie chodzi tylko o ostrzeliwanie korytarzy humanitarnych.
Organizacja Narodów Zjednoczonych przekazała w poniedziałek, że Rosja używa zakazanej broni kasetowej. Wicesekretarz Rosemary DiCarlo powołała się na "wiarygodne źródła".
ONZ: Rosja używa podczas wojny w Ukrainie zakazanej broni
Podczas ujawniania najnowszych ustaleń przez Rosemary DiCarlo dotyczących niehumanitarnych działań Rosji obecny był polski minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.
Wicesekretarz generalna ONZ postawiła sprawę ataków Rosji jasno: w atakach na Ukrainie używana jest zabroniona amunicja kasetowa. - Co jest zakazane przez międzynarodowe prawo humanitarne - dodała Rosemary DiCarlo.
Czym są bomby kasetowe? Są to bomby, w których skład wchodzą mniejsze ładunki. Bomby kasetowe mogą mieć charakter chemiczny, odłamkowy, lub nawet przeciwpancerny. Jeden taki ładunek mieści w sobie nawet kilkaset mniejszych bomb, które po uderzeniu wybuchają kaskadowo.
Jak podkreśliła zastępczyni sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, bomby kasetowe używane są przez armię Władimira Putina także w "gęsto zaludnionych obszarach". To niejedyna kwestia, która poważnie martwi społeczność zgromadzoną wokół ONZ.
Rosjanie nie mogą zdobyć kolejnych miast, więc porywają ich merów
W niedzielę Dymtro Kuleba, minister spraw zagranicznych Ukrainy poinformował, że powiększyło się grono porwanych przez okupanta merów. Do Ivana Fedorova, mera Melitopola porwanego przez Rosjan 11 marca, dołączył Jewheni Matwiejew, mer Dnieprorudnego.
- Dziś rosyjscy zbrodniarze wojenni uprowadzili innego demokratycznie wybranego burmistrza Ukrainy [...]. Otrzymując zerowe wsparcie lokalne, najeźdźcy zwracają się w stronę terroru. Wzywam wszystkie państwa i organizacje międzynarodowe do powstrzymania rosyjskiego terroru przeciwko Ukrainie i demokracji - napisał Dmytro Kuleba.
Today, Russian war criminals abducted another democratically elected Ukrainian mayor, head of Dniprorudne Yevhen Matveyev. Getting zero local support, invaders turn to terror. I call on all states & international organizations to stop Russian terror against Ukraine and democracy. pic.twitter.com/jEPTBTLikY
— Dmytro Kuleba (@DmytroKuleba) March 13, 2022
W poniedziałek podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ pojawiła jednoznaczna opinia na temat tej taktyki rosyjskiej armii. Społeczność międzynarodowa jest "głęboko zaniepokojona" doniesieniami na temat prześladowań lokalnych władz ukraińskich miast obleganych od 24 lutego przez Rosję.
Z ust Rosemary DiCarlo padły również słowa, iż ONZ otrzymało doniesienia, że wojsko Władimira Putina celowo atakuje dziennikarzy i cywili uwięzionych w oblężonych miastach. Przypomnijmy, że potwierdzono śmierć korespondenta "New York Times". Brent Renaud zginął podczas ostrzału.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Wojna w Ukrainie. Korespondent "The New York Times" Brent Renaud zginął podczas ostrzału
Wojna w Ukrainie. Kwaśniewski o rozmowie z Putinem: "Jego marzeniem jest odbudować wielką Rosję"
Wojna w Ukrainie. Zełenski ostrzega NATO. "Rakiety będą spadać na wasze terytorium"
Źródło: goniec.pl, radiozet.pl
