Wojna w Ukrainie. Zełenski ostrzega NATO. "Rakiety będą spadać na wasze terytorium"
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski zwrócił się do NATO z ostrzeżeniem dotyczącym działań militarnych Federacji Rosyjskiej. Stwierdził, że jeśli strefa powietrzna nad Ukrainą nie zostanie zamknięta, wkrótce rosyjskie rakiety mogą uderzyć na terytorium państw Sojuszu.
Przywódca podkreślił, że do niedzielnego ataku rakietowego Rosjan doszło na terenie oddalonym od granicy NATO zaledwie o 20 km. Przypominamy, że rakiety spadły w Jaworowie w obwodzie iwanowskim, nieopodal Lwowa. Wspomniana miejscowość leży 22 km od przejścia granicznego Korczowa-Krakowiec.
Wojna w Ukrainie. Zełenski zaapelował do NATO
W nocy z niedzieli na poniedziałek w mediach społecznościowych ukraińskiego prezydenta pojawiło się nowe wystąpienie. Wołodymyr Zełenski opowiadał o wydarzeniach, które rozegrały się w Ukrainie minionego dnia.
W niedzielę o poranku doszło do bombardowania Międzynarodowego Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa w Jaworowie. W jego wyniku zginęło 35 osób, a 134 odniosło poważne rany.
- Dzisiejszy poranek był czarny. Bomby znów spadały na naszą ziemię. 30 rakiet spadło tylko na obwód lwowski. Tam nie było nic, co mogłoby stanowić zagrożenie dla Rosji - podkreślił Zełenski.
Ukraiński prezydent zaznaczył wyraźnie, że do ataku doszło w punkcie oddalonym od granicy NATO o zaledwie 20 km. Zwrócił się też z bezpośrednim apelem do przedstawicieli Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Złowróżbne słowa Zełenskiego. Rakiety spadną na terytorium NATO?
Wołodymyr Zełenski przypomniał, że w ubiegłym roku ostrzegał NATO przed możliwymi agresywnymi działaniami Rosji i apelował o wdrożenie środków prewencji. Podczas wystąpienia, ponowił prośbę o zamknięcie nieba nad Ukrainą.
- Teraz powtórzę znowu. Jeżeli nie zamkniecie naszego nieba, to jest tylko kwestią czasu, kiedy rosyjskie rakiety będą spadać na wasze terytorium, na terytorium NATO. Na domy waszych obywateli - oznajmił.
Zełenski zwrócił się także do Ukraińców i po raz kolejny podziękował im za heroiczną walkę z obronie swojej ojczyzny. Podkreślił też, że jest przekonany, że zakończy się ona zwycięstwem nad agresorem.
- Przechodzimy przez najcięższą próbę w naszej historii, w naszym życiu. Chronimy najcenniejszą rzecz, jaką mamy. Musimy wytrzymać, musimy walczyć. I wygramy. Wiem to i wierzę w to. Chwała wam - zakończył prezydent.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Kolejny kraj chce odciąć się od węgla Władimira Putina. Padła konkretna data
Wojna w Ukrainie. Rosyjski polityk domaga się odsunięcia Putina od władzy
TVP pokazało marsz w obronie ukraińskich dzieci. Gwiazdą relacji była Joanna Kurska
Źródło: Goniec.pl