Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Rodzicom powiedziano, że ich syn nie żyje. Pół roku później odebrali od niego telefon
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 30.10.2023 21:37

Rodzicom powiedziano, że ich syn nie żyje. Pół roku później odebrali od niego telefon

pogrzeb
Photo by Rhodi Lopez on Unsplash

Nawet najbardziej zgodne i kochane rodzeństwo potrafi niekiedy wyprowadzić z równowagi lub doprowadzić do poważnej kłótni. Bohaterowie tej historii, którą mogli usłyszeć słuchacze radia, poszli jednak o krok dalej. Mężczyzna, który zadzwonił do rozgłośni, opowiedział, jak jego siostry przekonały ich rodziców, że nie żyje. Ta historia jest wręcz niebywała.

Mężczyzna opowiedział szokującą historię

Nowozelandzkie radio ZM podczas jednej ze swoich audycji odbierało telefony od słuchaczy, którzy opowiadali swoje własne historie o tym, jak przez pomyłkę zostali uznani za zmarłych. W pewnym momencie do rozgłośni zadzwonił Callum, a jego historia okazała się tą najbardziej szokującą. Prowadzący nie kryli zdumienia po tym co usłyszeli.

Okazało się, że wszystkiemu winne były siostry chłopaka, które nie miały najlepszych relacji z całą rodziną. Ich wielkie kłamstwo wyszło na jaw dopiero po… sześciu miesiącach i to w wyjątkowych okolicznościach.

Interpol ściga Grzegorza Borysa. Za 44-latkiem wydano "czerwoną notę", co to oznacza?

Jego rodzice byli przekonani, że nie żyje

- Tak, zdecydowanie zostałem uznany za zmarłego. Moje siostry były wtedy trochę skłócone z rodzicami i nie bardzo się dogadywali. Mieszkałem w Wellington, podczas gdy oni byli w Christchurch. Moja starsza siostra zadzwoniła do moich rodziców i powiedziała im, że umarłem - opowiadał podczas audycji Callum.

Chłopak zdradził, że jego siostra nie tylko okłamała rodziców, że ten nie żyje, ale przekonała ich także, że został już nawet pochowany i to rodzice jego dziewczyny nie chcieli widzieć ich na pogrzebie. Jeden z prowadzących audycje przyznał w tym momencie, że siostra Calluma to "wariatka".

Rodzice odebrali telefon od "nieżyjącego" syna

Prowadzący zapytali wreszcie Calluma, dlaczego nie kontaktował się z rodzicami przez tak długi czas? - Byłem po prostu zajęty życiem i pracą, a potem pomyślałem, że nie słyszałem od rodziców od jakiegoś czasu, zastanawiam się, co się dzieje? Zadzwoniłem do nich, a moja mama i tata powiedzieli "żyjesz?" - opowiadał na antenie radia.

Rodzice chłopaka byli w ogromnym szoku, gdy po sześciu miesiącach odebrali telefon od swojego "nieżyjącego" syna. Callum przyznał, że jego mama nie mogła przestać płakać, a tata nie wiedział, co się dzieje. Chłopak zdradził również podczas opowiadania swojej historii, że jego siostry miały powiedzieć rodzicom, że zginął tragicznie, zadźgany na śmierć. Prowadzący zgodnie przyznali, że był to "najdzikszy" telefon, jaki kiedykolwiek otrzymali.

@fvhzm

Callum wins the award for the greatest sentence ever said on-air in ZM history 😳

♬ original sound - FVHZM


Źródło: LADbible.com