Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Społeczeństwo > Balsamista ujawnił, co dzieje się z człowiekiem po śmierci. Niewiarygodne, co robi się przed pochówkiem
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak 19.09.2023 19:40

Balsamista ujawnił, co dzieje się z człowiekiem po śmierci. Niewiarygodne, co robi się przed pochówkiem

balsamista, pochówek
youtube 7 metrów pod ziemią/ Unsplash

Wielu zastanawia się, co się dzieje z ciałem człowieka po śmierci. Ci, którzy zawodowo zajmują się przygotowywaniem zmarłego do pochówku, mogą powiedzieć na ten temat nieco więcej. Balsamista zdradził, jak wyglądają szczegóły tego procesu. Niektórzy mogą być bardzo zdziwieni. 

Balsamista opowiedział, jak wygląda proces przygotowania ciała do pochówku

Chociaż dla wielu z nas byłby to trudny do wykonywania zawód, znajdują się tacy, którzy zarabiają w ten sposób na życie. Mowa o balsamistach i przygotowywaniu przez nich zwłok do pochówku. Wiemy, że przed pogrzebem lub wystawieniem ciała zmarłego w trumnie, należy przy nim wykonać szereg różnych czynności. Jednak większość z nas nie zdaje sobie sprawy, jak dokładnie wygląda ten proces. 

Fatalna wiadomość dla grzybiarzy. Grzybobranie może kosztować nawet 5000 zł, potężne mandaty

Na czym polega balsamowanie zwłok?

Na czym dokładnie polega balsamowanie i pielęgnacja zwłok? Mężczyzna, który zajmuje się tym zawodowo, opowiedział, jak wygląda jego praca. Szymon był gościem popularnego programu “7 metrów pod ziemią” prowadzonego przez Rafała Gęburę.

Balsamista opowiedział prowadzącemu, jak w praktyce wygląda pielęgnacja osób zmarłych i wyjaśnił, co jest potrzebne do tego procesu. - Proces balsamowania jest to głównie dezynfekcja całego ciała. Zatrzymujemy rozkład ciała osoby zmarłej i dzięki temu poprawiamy też jej wygląd. Staramy się przywrócić wygląd kosmetyczny, żeby osoba wyglądała tak, jakby spała – opowiedział. 

Szczegóły procesu balsamowania zwłok mogą być dla wielu zaskakujące

Specjalista wyjaśnił także, że zanim dojdzie do pochówku, następuje wymiana krwi na inne płyny. Aby to zrobić, musi się podpiąć do żył i tętnic zmarłego. - Jest to po prostu wymiana krwi na inne płyny na bazie formaldehydu. Wracam krwioobieg, który jest w ciele osoby żywej. Tak, jak tętnicami płynie krew, tak ja wtłaczam płyn i odbieram go żyłami, żeby ciało zostało przepłukane z krwi, która już się rozkłada – wyjaśnił. 

Wszystko, co powyżej, robi się ze względu na bezpieczeństwo osób, które będą uczestniczyły w pochówku. Po tym procesie ciało jest bezpieczne pod względem chemiczno-biologicznym dla tych, którzy będą przebywać z nim w pomieszczeniu. Drugim powodem są oczywiście względy estetyczne. 

Tagi: Pogrzeb