Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Rafał Trzaskowski stwierdził, że był "dupiarzem" i wywołał szok. Teraz przeprasza za swoje słowa
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 07.06.2022 17:24

Rafał Trzaskowski stwierdził, że był "dupiarzem" i wywołał szok. Teraz przeprasza za swoje słowa

Rafał Trzaskowski
Piotr Molecki/East News

Rafał Trzaskowski wywołał falę oburzenia po tym, jak stwierdził w jednym z podcastów, że był "dupiarzem". Stwierdzenie to nie spodobało się niektórym politykom, dziennikarzom i aktywistom, choc byli i tacy, którzy stanęli w obronie prezydenta Warszawy. On sam postanowił w końcu odnieść się do sprawy i przeprosił wszystkich urażonych.

Nie od dziś Rafał Trzaskowski kreuje się na wyluzowanego i otwartego polityka. Świadczą o tym liczne inicjatywy prezydenta Warszawy, takie jak organizowany dla młodzieży Campus Polska Przyszłości czy udział w paradach równości.

Włodarz stolicy nie stroni także od mediów, które chętnie odwiedza przy każdej możliwej okazji. Niestety, nie każde zetknięcie z show-biznesem kończy się dla polityka pozytywnie, o czym boleśnie przekonał się on po udziale w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.

Trzaskowski szokuje wyznaniem: "Byłem dupiarzem"

Punktem wyjścia do rozmowy z Trzaskowskim był wywiad, jakiego udzielił ostatnio przyjaciel prezydenta Warszawy Michał Żebrowski. Ten, uchylając rąbka tejemnicy na temat swojej przeszłości, zdradził, że jego kawalerskie mieszkanie na Powiślu nazywano "kopulodromem".

Częstym gościem w lokalu miał być m.in. właśnie Trzaskowski, dlatego Wojewódzki i Kędzierski postanowili podrążyć temat i zapytać prezydenta przy pierwszej nadarzającej się okazji o to, czego miał być uczestnikiem. Ten jednak zapewnił, że w swoim podejściu do relacji damsko-męskich był konserwatywny.

Nieugięty Wojewódzki naciskał więc na polityka, by przyznał wprost, że był "bawidamkiem". - Nie, nie, chodziło o to, że dupiarz. To tak! Ale nie "bawidamek". Kto mówi bawidamek dzisiaj, na Boga?! - wypalił Trzaskowski.

Lawina komentarzy po słowach prezydenta stolicy

Beztroska wypowiedź Trzaskowskiego odbiła się głośnym echem zaledwie chwilę po tym, jak ujrzała światło dzienne. Aktywni w tej kwestii okazali się być zwłaszcza zagorzali krytycy polityka, którzy nie kryli oburzenia językiem, jakim posługuje się prezydent Warszawy.

- Jakiż pewny swej boskości. Naprawdę w świecie opozycji takie podejście do kobiet jest powodem do dumy? Szczególnie panie, nie tylko z Platformy, dobrze wam się słucha tego śmiechu po samookreśleniu się dupiarzem? – napisała wiceminister klimatu Małgorzata Golińska.

Niesmak poczuła także Anna Maria Żukowska z Lewicy, ktora napisała na Twitterze "Tryb: rubaszny wujo z wąsami mode on" oraz aktywiści Jan Mencwel i Jan Śpiewak. Ten ostatni nazwał nawet Trzaskowskiego "prostakiem".

Równie nieprzychylnie na wynurzenia włodarza stolicy spojrzeli dziennikarze, m.in. Renata Grochal z "Newsweeka" i Wojciech Szacki z "Polityka Insight".

Rafał Trzaskowski reaguje

Mimo iż nie wszyscy byli równie surowi w swojej ocenie co do słów Trzaskowskiego, o czym świadczy wpis Hanny Gronkiewicz-Waltz, w którym była prezydent Warszawy nazwała swojego następcę "normalnym, wyluzowanym facetem bez kompleksów", sam zainteresowany zreflektował się i postanowił skomentować aferę. - Niestety nieformalna konwencja rozmowy z Kędzierski&Wojewódzki sprawiła, że opisując historie sprzed 30 lat słownictwem przeniosłem się do czasów liceum. Dla takich słów nie ma i nie powinno być miejsca w przestrzeni publicznej. Wszystkich, którzy poczuli się urażeni przepraszam - napisał na Twitterze. 

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Onet, Goniec.pl