Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Telewizja > Prowadzący czekał z tym do samego końca ”Teleexpressu”. Pokazano nietypowe zdjęcie
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 23.06.2024 19:14

Prowadzący czekał z tym do samego końca ”Teleexpressu”. Pokazano nietypowe zdjęcie

Bartosz Cebeńko
Fot. TVP1/"Teleexpress" (wydanie z 23.06.2024)

Prowadzący ”Teleexpressu” nieraz już zaskoczyli swoich widzów. Tym razem Bartosz Cebeńko postanowił pójść o krok dalej i na koniec programu zapowiedział niecodzienny i zabawny materiał. Na widok tego zdjęcia w wielu domach z pewnością słychać było gromkie śmiechy, wszystko za sprawą ”śmiesznostko-ciekawostki”.

Bartosz Cebeńko zaskoczył widzów w niedzielnym ”Teleexpressie”

W niedzielę 23 czerwca widzów ”Teleexpressu” punktualnie o godzinie 17 przywitał Bartosz Cebeńko. Prowadzący zapowiedział najważniejsze tematy mijającego dnia, w których nie brak było smutnych wydarzeń. Chodzi o m.in. liczne utonięcia, do których doszło w ciągu zaledwie trzech dni.

Samolot musiał natychmiast zawrócić na lotnisko. Pilot poinformował o usterce

Niecodzienne sceny w ”Teleexpressie”

Mimo wielu trudnych tematów mijającego dnia dziennikarz postarał się, aby widzowie mogli chociaż na chwilę się uśmiechnąć. Twórcy ”Teleexpressu” pokazali na koniec programu zaskakujące zdjęcie. Bartosz Cebeńko stwierdził, że jest to ”śmiesznostko-ciekawostka”.

Na koniec jeszcze śmiesznostko-ciekawostka z Sieradza od pani Haliny. Otóż mają tam osobliwe przejście dla pieszych, na którym należy spojrzeć chyba tylko w jedną stronę – zapowiedział prowadzący.

ZOBACZ: Awantura w programie na żywo. “To jest niedopuszczalna sytuacja”

Bartosz Cebeńko rozbawił widzów

Chwilę później oczom widzów ukazał się fragment nietypowego odcinka drogi, który kończy się za przejściem dla pieszych, a tuż za nim znajdują się wyłącznie drzewa. Na tym żarty w ”Teleexpressie” się nie skończyły. Prowadzący zwrócił uwagę na potencjalne zagrożenie, które może nadejść z zalesionej strony drogi.

Chociaż może właściwie lepiej (red. patrzeć w obie strony), bo jakby z tych krzaków jakiś rozpędzony dzik nagle wyleciał to by dopiero było – zastanawiał się Bartosz Cebeńko.

IMG_0581.jpg

Fot. TVP1/"Teleexpress" (wydanie z 23.06.2024)