Problemy w TV Republika. Danuta Holecka mogła tylko niezręcznie milczeć
Wpadka Danuty Holeckiej w TV Republika. Dziennikarka miała problemy podczas relacjonowania protestu Wolnych Polaków. Kluczowy moment połączenia z Adrianem Boreckim okazał się fiaskiem. Była szefowa “Wiadomości” TVP musiała wymyślić, jak załatać dziurę w planie programu na żywo.
Wpadka na antenie TV Republika, Danuta Holecka miała problemy
Danuta Holecka nie powitała widzów TV Republika w studio. Czwartkowe (11.01) wydanie programu Dzisiaj emitowanego o godzinie 19 było wyjątkowe. Określono je mianem “wydania specjalnego”.
Prowadząca mimo chłodu pojawiła się na ekranie ubrana w czarny płaszcz i niebieski golf szczelnie zakrywający szyję. - Marsz Wolnych Polaków zgromadził pod Sejmem ponad 300 tysięcy ludzi Warszawy. To sprzeciw Polaków, którym bliskie są ideały wolności - powiedziała Danuta Holecka w zapowiedzi "prawdziwe polskich wiadomości”. Bardzo szybko okazało się jednak, że TV Republika nie poradziła sobie technicznie z zadaniem.
Niebywałe, co wyświetlili na Pałacu Prezydenckim. Wiele osób się wściekło, sypią się komentarzeRelacja z marszu w TV Republika zakłócona przez problemy techniczne
Danuta Holecka w trakcie relacjonowania protestu postawiona została w trudnej sytuacji. Była dziennikarka TVP chciała połączyć się z nowym/starym kolegą z redakcji, który przebywał wśród tłumu. Widzowie TV Republika usłyszeli, że zaraz otrzymają relację z pierwszej ręki od Adriana Boreckiego. Tak się jednak nie stało.
ZOBACZ: Podczas protestu tłum nagle zamarł. Mateusz Morawiecki zaczął prosić o przepuszczenie karetki
Problemy techniczne w TV Republika uniemożliwiły spełnienie planu Danuty Holeckiej w programie “Dzisiaj”. Przez kilkanaście sekund na antenie niosła się niezręczna cisza. Ostatecznie Danuta Holecka zapowiedziała kolejny materiał. To nie był jednak koniec przygód i wpadek.
Danuta Holecka i Adrian Borecki musieli improwizować
Adrian Borecki ostatecznie pojawił się z relacją z marszu. Przekrzykujący go ludzie nie byli jedynym problemem nowego nabytku TV Republika. - Wywołuję Adriana Boreckiego. Halo, czy się słyszymy - mówiła do mikrofonu nieco zagubiona Danuta Holecka.
ZOBACZ: Żony Kamińskiego i Wąsika w TV Republika. Na antenie padły mocne słowa
Po tym, jak ostatecznie połączenie zostało nawiązane, Adrian Borecki i Danuta Holecka mówili jednocześnie, przez co widzowie TV Republika nie rozumieli żadnego z nich. Wszystko przez opóźnienie transmisji. - Tłum się nie rozchodzi, jest tłum biało-czerwonych flag. To nas różni od manifestacji przeciwników. Tam są wulgaryzmy, tutaj biało-czerwone flagi - mówił z trudem do mikrofonu Adrian Borecki, który zasłynął przerwaniem Agrobiznesu.
Źródło: goniec, tv republika