Panorama wróciła do TVP. Pierwsze wydanie zaskoczyło widzów, nie tego się spodziewali
Panorama powróciła do TVP. W środę 10 stycznia widzowie telewizyjnej Dwójki ponownie zobaczyli lubiany format serwisu informacyjnego. Nowa pora emisji to tylko jedna z niespodzianek przygotowanych przez dziennikarzy. Widzowie mogli czuć się rozczarowani. Wszystko przez dosłownie dwa zdania.
Nowa Panorama w TVP 2
Panorama po długiej przerwie wróciła na ekrany widzów TVP. W środę (10.01) równo o godzinie 22:30 rozpoczęło się pierwszy wydanie serwisu po przejęciu Telewizji Polskiej z rąk dziennikarzy zaangażowanych w polityczną tubę propagandy PiS.
Ku zaskoczeniu widzów, Jarosław Kulczycki, który poprowadził nową Panoramę, nie zdecydował się zwrócić w stronę kamery ze specjalnym przesłaniem. Dziennikarz nie pozwolił sobie nawet na jedno słowo powitania odnoszącego się do wielkiego powrotu na antenę. Jarosław Kulczycki od razu zapowiedział materiał o zatrzymaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Dunikowska-Paź czekała na sam koniec "19.30". Przekazała radosne wieści, wielu na to czekałoPanorama wróciła do telewizyjnej Dwójki
Dotychczas słowa powitania dla widzów w nowej TVP kierowali niemal wszyscy dziennikarze. Marek Czyż w 19.30 postanowił zapowiedzieć nowy standard w formacie, który zastąpił “Wiadomości" TVP. Natomiast Witold Tabaka w TVP Info ujawnił, że wrócił do pracy w mediach po długiej przerwie, gdyż wierzy w zmiany w tym, co prezentować będzie sobie Telewizja Polska.
ZOBACZ: Żony Kamińskiego i Wąsika w TV Republika. Na antenie padły mocne słowa
Panorama nie poszła śladami innych serwisów. Niemniej widzowie TVP 2 również nie mogli narzekać na brak zaskoczeń. Początkowo wydawało się, iż pierwsze wydanie Panoramy skupi się wyłącznie na temacie aresztowania skazanych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kulczycki nie tylko nie powitał widzów po przerwie, ale i nie zapowiedział żadnego planu wydania. Natomiast pierwsze trzy materiały dotyczyły tylko i wyłącznie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Widzowie TVP mogli odnieść wrażenie, iż Panorama nie poruszy żadnego innego tematu.
Widzowie Panoramy mieli dostać "niespodzianki"
Ostatecznie widzowie Panoramy otrzymali również materiały niedotyczące politycznego sporu wokół skazanych polityków PiS. Jarosław Kulczycki zapowiedział m.in. reportaż o niemieckich pociągach, nadziei w leczeniu dziedzicznej ślepoty oraz zmianach w podejściu do myślenia o lasach w Polsce, czy delegalizacji jedzenia psa w Korei.
Co z zapowiadanymi w spotach “niespodziankach” w Panoramie? Szumne zapowiedzi nie zostały spełnione. Jarosław Kulczycki na sam koniec zwrócił się do widzów zaledwie dwoma zdaniami. - To koniec pierwszego wydania Panoramy w zmienionej odsłonie i nieco zmienionej obsadzie. Mam nadzieję, że będą państwo z nami - powiedział na pożegnanie prowadzący.
Źródło: goniec, tvp