Pożyczał koleżance Passata. Ta po kryjomu sprzedała jego prestiżowy wóz
Do niedorzecznej sytuacji doszło w ostatnich dniach w Lubinie. 25-letnia kobieta postanowiła sprzedać Passata pożyczonego od znajomego. Przebywający w tym czasie za granicą właściciel nie miał o tym zielonego pojęcia. Policjanci odzyskali już auto, które w naprawdę zaskakujący sposób zmieniło właściciela.
25-letnia mieszkanka Lubina korzystała z wozu kolegi, który mieszkał za granicą. Za przysługę postanowiła odwdzięczyć się w dość nietypowy sposób.
Jak ustalili policjanci, 25-latka regularnie pożyczała od swojego kolegi Volkswagena Passata. Taki układ pasował jej do momentu, w którym samochód uległ awarii. Ponieważ samochód był niesprawny, postanowiła oddać kluczyki właścicielowi, który akurat wrócił do Polski.
Pewnego dnia, gdy jej kolega znowu wyjechał za granicę, zauważyła auto w innym miejscu. Świadoma tego, że pojazd został najprawdopodobniej naprawiony, postanowiła go odzyskać. Zadzwoniła po pomoc drogową z prośbą o zawiezienie Passata do warsztatu. Następnie skłamała pracownikom, że zgubiła klucze i poprosiła o pomoc w otworzeniu auta. Po otwarciu wyjęła z niego dokumenty, a następnie... sprzedała auto, wcielając się w rolę właścicielki i spisując umowę kupna-sprzedaży z niczego nieświadomym mężczyzną.
Właściciel nielegalnie sprzedanego Volkswagena Passata znajdował się w tym czasie za granicą. Po powrocie do Lubina zgłosił na komendzie, że jego auto zostało skradzione. Sprawą zajęli się policjanci z komórki zwalczającej przestępczość samochodową, którzy dość szybko odnaleźli passata.
Okazało się, że kradzieży dokonała jego znajoma, której wielokrotnie użyczał auto. Zatrzymana 25-latka usłyszała już zarzut kradzieży. Kobieta nielegalną sprzedaż samochodu tłumaczyła trudną sytuacją finansową. Za popełnione czyny grozi jej teraz do pięciu lat pozbawienia wolności.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Rosjanie złożyli Ukraińcom propozycję ws. Mariupola. Niewiarygodne żądania
"Junarmia" będzie walczyć w Ukrainie. Jest nowa decyzja rosyjskich władz
Źródło: auto-swiat.pl