Potężny pożar w polskiej miejscowości, słup ognia widać z wielu kilometrów. Dramatyczna akcja służb

W jednej z polskich miejscowości doszło do potężnego pożaru, który przeraził okolicznych mieszkańców. Z ogniem walczy aż 25 jednostek straży pożarnej. Służby informują, że akcja może potrwać wiele godzin. Pojawił się też apel do mieszkańców.
Potężny pożar w polskiej miejscowości. Słup ognia widać z wielu kilometrów
Mimo, że jest właściwie dopiero początek roku, to strażacy mają pełne ręce roboty, a statystyki cały czas rosną. Przypomnijmy, że w 2024 r. odnotowali ponad 550 tysięcy interwencji, w tym ponad 29 tysięcy w związku z katastroficzną powodzią, która nawiedziła południe Polski. Niemal 103 tys. razy wyjeżdżali natomiast do pożarów, z czego aż w 2 208 przypadkach chodziło o obiekty produkcyjne oraz 830 hale magazynowe. Czarna seria pożarów kontynuowana jest w środę, 19 marca w województwie lubelskim. Ogień widać z wielu kilometrów.

Strażacy ruszyli do akcji
Do ogromnego pożaru doszło w niewielkiej miejscowości Manie w powiecie bialskim. Ogień pojawił się w zakładzie przetwórstwa parafiny i materiałów ropopochodnych. Do akcji ratunkowej ruszyło wiele jednostek straży pożarnej z całego regionu.
ZOBACZ: Tragedia podczas ćwiczeń. Nie żyje doświadczony strażak
Z ogniem walczy 25 jednostek straży
Pożar wybuchł wczesnym rankiem. "O godzinie 4:46 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze w zakładzie produkcyjnym, gdzie jest przetwarzana parafina. Płonął duży zbiornik” - poinformował na antenie TVP Info Marek Waszczuk, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Białej Podlaskiej.
ZOBACZ: Andrzej Duda żąda wyjaśnień ws. śmierci Barbary Skrzypek. Ostro uderza w Tuska: “Po prostu kpina”
Na miejscu trwa intensywna akcja gaśnicza prowadzona przez Państwową Straż Pożarną z Białej Podlaskiej oraz jednostki OSP z okolicznych miejscowości powiatu bialskiego. Pierwotnie do pożaru skierowano 10 zastępów straży, jednak okazało się, że to za mało, żeby poradzić sobie z tym pożarem - obecnie jest ich 25. Do akcji dołączy również grupa operacyjna oraz cysterna z sąsiedniego Łukowa. Działania mogą potrwać wiele godzin.
Nad magazynami unoszą się potężne płomienie i gęsty słup czarnego dymu, który widać z wielu kilometrów. Pojawił się apel służb o omijanie rejonu pożaru i niewychodzenie na zewnątrz, jeśli dym rozprzestrzeni się na okoliczne tereny. Na chwilę obecną nie ma informacji o poszkodowanych ani powodach pojawienia się ognia. To zostanie ustalone w toku późniejszego śledztwa.







































