Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Poseł Lewicy mówi o niskich morale wśród żołnierzy na granicy
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 10.11.2021 11:03

Poseł Lewicy mówi o niskich morale wśród żołnierzy na granicy

Żołnierze na granicy są w złych nastrojach
(zdj. ilustracyjne) Jakub Kaminski/East News

- Strażnicy graniczni, żołnierze są coraz bardziej rozgoryczeni, powtarzają, że oni nie do tego zostali powołani - powiedział w rozmowie z "GW" poseł Lewicy Marek Rutka. Polityk był na granicy, by zawieźć m.in. buty dla dzieci, żywność, czy czapki i rękawiczki zebrane przez trójmiejską Rodzinę bez Granic. Jego relacja, w tym na temat morale wśród żołnierzy, porusza.

We wtorek Marek Rutka wrócił do Trójmiasta z Hajnówki. - Rozmawiałem ze strażakami ochotnikami, którzy są bardzo wzruszeni skalą pomocy. Władze Michałowa, z którymi też rozmawiałem, są wdzięczni za pomoc, bo nie są bogatą gminą, a bardzo zaangażowali się w pomoc uchodźcom - powiedział poseł Lewicy w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Polityk opowiedział, o tym, co zobaczył 20 kilometrów od granicy z Białorusią. Jego relacja na temat sytuacji lokalnych mieszkańców i żołnierzy wyrażających swoje niezadowolenie z racji otrzymywanych rozkazów - przede wszystkim tych dotyczących wywożenia ludzi do lasu - jest poruszająca.

Mocna relacja posła Lewicy po wizycie przy granicy z Białorusią

Według Marka Rutki mieszkańcy terenów przygranicznych nie boją się uchodźców. - Boją się nieprzewidzianej reakcji władzy i nakręcania spirali strachu - powiedział poseł Lewicy dla "GW".

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Polityk dodał, że chociaż w poniedziałek nastroje były nerwowe, to już we wtorek sytuacja wyglądała lepiej. - Swoimi kanałami dowiedzieli się, że to wcale nie wyglądało tak groźnie - zrelacjonował Marek Rutka w odniesieniu do nagrań tłumu ludzi idących na granicę polsko-białoruską.

Ciekawe są słowa na temat morale wśród żołnierzy wezwanych na granicę. W środę rano szef MON Mariusz Błaszczak podał, że jest ich tam aż 15 tys. Ostrzegał jednocześnie, że "nielegalna migracja w konsekwencji zmienia się w ataki terrorystyczne, czego doświadczył zachód Europy".

Marek Rutka o nastrojach wśród żołnierzy na granicy

Dziennikarka "GW" przypomniała, że poseł Lewicy mówił już, że żołnierze stacjonujący przy granicy z Białorusią nie patrzą na sprawę w sposób zero jedynkowy. Marek Rutka potwierdził, że nastroje wśród wojskowych nie są dobre.

- Strażnicy graniczni, żołnierze są coraz bardziej rozgoryczeni, powtarzają, że oni nie do tego zostali powołani, nie dlatego poszli do wojska czy straży, żeby wywozić ludzi do lasu, gdzie może czekać na nich śmierć - powiedział polityk.

Poseł Lewicy dodał, że otrzymywanie i wykonywanie rozkazów wywożenia uchodźców było dla żołnierzy dużym obciążeniem psychicznym. - Widać, że są poirytowani sytuacją - relacjonował swoją wizytę na granicy Marek Rutka. - Coraz gorzej to wszystko znoszą - dodawał.

Przypomnijmy, że we wtorek z mównicy sejmowej poseł Sienkiewicz pytał, czy prawdą jest, że żołnierze przenoszeni są do kontenerów i namiotów. Minister Błaszczak natychmiast odniósł się do tych zarzutów i im zaprzeczył.

Czują żal, bo wiedzieli, że to nastąpi?

Wśród słów, jakie padły ze strony posła Lewicy, pojawia się stwierdzenie, że także strażnicy graniczni nie są w dobrych nastrojach. Mają być rozgoryczeni obecną sytuacją z racji, iż do taki przebieg zdarzeń miał nie być zaskoczeniem.

- Strażnicy graniczni od lat wiedzieli, że dojdzie do kryzysu na polsko-białoruskiej granicy. Tymczasem my jako państwo w ogóle się na to nie przygotowaliśmy, nie uszczelniliśmy granicy. To jest błąd. Strażnicy czują się zostawieni sami sobie - przekazał Marek Rutka.

Żal do władzy dotyczy również braku wezwania na pomoc sił Frontexu. Strażnicy są wykończeni zarówno psychicznie, jak i fizycznie. W przypadku policji pojawiło się stwierdzenie, że funkcjonariusze nie są wyszkoleni do tego, by chronić granic.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: trojmiasto.wyborcza.pl