Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > "Ponad 40 ran, (...) trauma do końca życia". Dramat u Dariusza Pachuta
Patryk Idziak
Patryk Idziak 30.10.2024 18:12

"Ponad 40 ran, (...) trauma do końca życia". Dramat u Dariusza Pachuta

Dariusz Pachut
fot. Instagram @dariuszpachut

Dariusz Pachut przekazał w mediach społecznościowych wstrząsającą wiadomość o sytuacji w jego rodzinie. Sześcioletni siostrzeniec celebryty, Mikołaj, został pogryziony przez psa. Ma 40 ran, w tym też na głowie, którą zwierzę trzymało zębami. – Dogonił ich, przewrócił i dalej traktował Mikołaja jako ofiarę, jako zdobycz – relacjonuje Pachut. Szczegóły zajścia przerażają.

Dariusz Pachut przeżył chwile grozy. "Siostra też ma pogryzione ręce"

Niedawno o Dariuszu Pachucie zrobiło się głośno za sprawą jego kontrowersyjnego oświadczenia o rozstaniu z Dodą. Teraz znany podróżnik opublikował przejmującą relację spod jednego ze szpitali.

Jego siostra, przebywająca na dworze, oraz 6-letni chrześniak natknęli się na rozwścieczonego psa rasy kombai dog, który zadał im wiele ran na całym ciele. Matka próbowała ratować syna, zwracając uwagę zwierzęcia na siebie, ale bezskutecznie.

Mam siostrę bohaterkę (…) Ona wkładała mu (psu – red.) ręce do pyska, żeby ją gryzł, żeby wymusić na nim odejście od Mikołaja, on ją gryzł, ale odpuszczał i dalej atakował młodego, ewidentnie wybrał sobie ofiarę, bo przy pierwszych ugryzieniach, gdy wzięła go (syna – red.) na ręce i zaczęli uciekać, to on dogonił ich, przewrócił i dalej traktował Mikołaja jako ofiarę, jako zdobycz (…) Siostra też ma pogryzione ręce – mówił.

Paweł Golec przekazał tragiczną wiadomość o śmierci Mama odebrała życie swojej 9-miesięcznej córeczce. Spotkała ją taka kara, że państwo polskie powinno się wstydzić

Siostrzeniec Dariusza Pachuta trafił do szpitala z 40 ranami po ugryzieniach

Po serii ataków psa w krótkim czasie 6-latek wymagał pilnej interwencji medycznej. Według relacji Dariusza Pachuta ma on aż 40 ran na ciele, w tym niestety też na głowie, którą pies przytrzymywał w uścisku swoją szczęką.

Szczęście, że ten pies miał mleczaki i nie wgryzł się do mózgu przez czaszkę, tylko zrobił dziury w czaszce i to go ochroniło, bo gdyby to był starszy pies, to niestety, ale młodego by już nie było… – tłumaczył wyraźnie poruszony.

Siostra celebryty i jej syn mieli spędzać czas poza domem, chcąc jedynie zaczerpnąć dobroci natury. Pies pojawił się zatem niespodziewanie, ponieważ był puszczony swobodnie. Nic nie wskazywało na niebezpieczeństwo i nikt też nie przypuszczał, że może dojść do tak drastycznej sytuacji.

Siostrzeniec przebywa właśnie w szpitalu. Ponad 40 ran, intubacja, znieczulenie, zszywanie pod narkozą w wieku sześciu lat, trauma do końca życia, bo pies go napadł i moją siostrę, bo sobie biegał po łące – kontynuował Dariusz Pachut.

Czytaj także: Skandal na cmentarzu przed Wszystkimi Świętymi. “Złodzieju co ukradłeś płytę i krzyż...!”

Rozpaczliwy apel Dariusza Pachuta. W tej sytuacji prosi tylko o jedno

Jeśli pies rzeczywiście miał właściciela i nie został odpowiednio dopilnowany, pokazuje to, że odpowiedzialność jednego człowieka przynosi niewielkie rezultaty, gdy inni z niej rezygnują. Każde zwierzę w przestrzeni publicznej powinno być pod kontrolą, a nieodwołalny pies musi być wyprowadzany na smyczy.

Czytaj także: Śmierć spadła jak grom z nieba. Mateusz Damięcki zabrał głos, bardzo smutne pożegnanie

Dariusz Pachut
fot. Instagram (InstaStory) @dariuszpachut

Dariusz Pachut zwrócił się z ważnym apelem, prosząc ludzi o porzucenie postawy egocentrycznej i pomyśleniu o innych. Wystarczyło jedynie wypuścić psa – jeśli już trzeba było – w kagańcu.

To teraz apel do ludzi, którzy mają psy i dbają o nie, bo je kochają, ale nie dbają o bezpieczeństwo innych. Jeżeli macie psy rasy agresywnej, to zadbajcie o to, żeby nie stwarzały zagrożenia dla innych ludzi, tak jak dla mojego siostrzeńca, chrześniaka sześcioletniego, który został pogryziony przez psa – grzmiał.