Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Podejrzewany o zabójstwo żony i teściowej wpadł w ręce policji. Pozostawił dwa znicze
Piotr Dutka
Piotr Dutka 11.05.2022 14:28

Podejrzewany o zabójstwo żony i teściowej wpadł w ręce policji. Pozostawił dwa znicze

KPP Wyszków
KPP Wyszków

W środę tuż przed południem wyszkowscy funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który może być bezpośrednio powiązany z pożarem domu, w którym ujawniono zwłoki 2 kobiet. Podczas zatrzymania mężczyzna próbował zaatakować nożem interweniujących policjantów. Ostatecznie musieli oni użyć broni, w efekcie czego podejrzany został zraniony w nogę i obezwładniony. "Rzeźnik z Wyszkowa" w asyście policjantów został przewieziony do lokalnej placówki medycznej.

W poniedziałek w godzinach porannych doszło do pożaru jednego z domów jednorodzinnych przy ul. Białostockiej w Wyszkowie. W jego wnętrzu ujawniono zwłoki dwóch kobiet w wieku 58 oraz 83 lat.

Na miejsce zdarzenia zadysponowano specjalistów medycyny sądowej, którzy pod nadzorem prokuratora wykonali szereg niezbędnych działań. W obecności biegłego z medycyny sądowej zostały wykonane dokładne oględziny zwłok w celu ustalenia okoliczności śmierci dwóch kobiet.

- Ze wstępnych informacji wynika, że w sprawie niniejszej mogło dojść do zabójstwa. Na ciele ofiar zostały ujawnione pewne obrażenia. Planowane sekcje zwłok pozwolą na szczegółowe wyjaśnienie okoliczności śmierci dwóch kobiet - przekazał prokurator Krzysztof Jeziorski z Prokuratury Rejonowej w Wyszkowie.

W godzinach porannych wpłynęło zgłoszenie o 3:24 o pożarze budynku mieszkalnego. Po przybyciu na miejsce zdarzenie strażacy zastali rozwinięty pożar wewnątrz budynku mieszkalnego parterowego. Po wejściu do środka strażacy natrafili na nieprzytomną kobietę bez funkcji życiowych. Została natychmiast ewakuowana. W toku prowadzonych dalszych działań gaśniczych zlokalizowano drugą osobę, również bez funkcji życiowych. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon - przekazał st. bryg. Sławomir Pietrzak, oficer prasowy z KP PSP w Wyszkowie.

Strażacy sprawdzili, czy nie było innych poszkodowanych osób, ponieważ nie otrzymali informacji, ile osób może przebywać w środku. Kobiety znajdowały się w pomieszczeniach objętych ogniem. Pewne obrażenia na ciałach mogły wskazywać, że nie doszło do nich wskutek pożaru. Działania straży pożarnej trwały około 1h 40 minut. To nie był duży pożar. Mały budynek (ok 70 m2) - dodał.

"Rzeźnik z Wyszkowa" zatrzymany przez policję

Do zadań operacyjnych zostali zadysponowani najlepsi funkcjonariusze, którzy przesłuchali kilkanaście osób, zabezpieczyli monitoringi, a na miejscu zdarzenia wszelkie niezbędne ślady.

Wstępne czynności wskazywały, że związek ze zdarzeniem może mieć mąż 58-latki. W związku z tym faktem rozpoczęto poszukiwania 57-latka, w których brało udział kilkudziesięciu policjantów, w tym specjalna grupa poszukiwawcza. Wykorzystany również został policyjny helikopter oraz drony.

Ostatecznie około godziny 11.00 podejrzany mężczyzna został zatrzymany w lesie w okolicy miejscowości Leszczydół. Wybiegł z miejsca ukrycia z nożem i zaczął uciekać.

Interweniujący funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg i wezwali uciekiniera do zatrzymania się, a następnie oddali strzał ostrzegawczy. Wówczas mężczyzna odwrócił się i próbował zaatakować nożem policjantów. 

Funkcjonariusze oddali kolejny strzał w kierunku mężczyzny, a następnie obezwładnili go. 57-latek został ranny w nogę. Policjanci udzielili mu niezbędnej pomocy przedmedycznej, a także wezwali na miejsce służby ratunkowe. Mężczyzna był przytomny i w asyście policjantów został przewieziony do najbliższej placówki medycznej.

"Rzeźnik z Wyszkowa" zostawił dwa znicze

Wiele osób zastanawia się, czy podejrzany Jerzy N. z premedytacją planował popełnienie tej niezwykle okrutnej zbrodni. Dziś rano policjanci wraz z właścicielem działki ujawnili dwa znicze, które znajdowały się na kamiennej kostce.

W chwili obecnej trwa ustalanie szczegółowych okoliczności tego przerażającego zdarzenia.