Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Pilne orędzie Mateusza Morawieckiego. Ujawnił, co stanie się po 15 września
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 12.09.2023 20:47

Pilne orędzie Mateusza Morawieckiego. Ujawnił, co stanie się po 15 września

Mateusz Morawiecki
TVP

Premier Mateusz Morawiecki wygłosił we wtorek 12 września orędzie, w którym odniósł się między innymi do głośnego obecnie tematu importu ukraińskiego zboża. Przypomnijmy, że Komisja Europejska chce znieść nałożone wcześniej embargo na import tego produktu, czemu przeciwny jest PiS. Ukraińskie zboże to jeden z głównych tematów przed jesiennymi wyborami.

Mateusz Morawiecki odniósł się w spocie PiS do tematu ukraińskiego zboża

Prawo i Sprawiedliwość opublikowało we wtorek spot w sprawie nowego rozporządzenia Komisji Europejskiej. - Kiedy trzeba było pomagać naszym sąsiadom, otworzyliśmy swoje serca i domy. Ale kiedy trzeba dbać o polski interes, tylko rząd Prawa i Sprawiedliwości daje gwarancję, że interesy naszych rolników będą chronione - mówi w spocie PiS premier Mateusz Morawiecki.

Przypomnijmy, że Unia Europejska nałożyła na Bułgarię, Rumunię, Węgry, Polskę i Słowację embargo na import ukraińskiego zboża. Zakaz ten obowiązywał do 5 czerwca, ale został przedłużony do 15 września przez Komisję Europejską.

Jak przekazał premier, to twarda postawa Polski sprawiła, że Unia zdecydowała się nałożyć embargo na ukraińskie zboże. - Teraz Unia rozważa, czy utrzymać to embargo. Powiem wam, jak to się skończy. Polska nie pozwoli, by zalało nas ukraińskie zboże - zapowiada Morawiecki i dodaje, że bez względu na to, co zdecyduje Komisja Europejska, Polska i tak nie przystanie na nowe rozporządzenia i nie otworzy swoich granic.

Po sromotnej klęsce z Albanią, Lewy ma kolejną zgryzotę. Plotki o Annie nie ustają

Orędzie premiera Mateusza Morawieckiego

We wtorek 12 września premier Mateusz Morawiecki wygłosił orędzie w sprawie ukraińskiego zboża i embargo na nie, które Unia Europejska ma zamiar wycofać. - Polska po 15 września utrzyma całkowity zakaz przywozu ukraińskiego zboża. To embargo będzie dalej obowiązywać - poinformował szef rządu.

- Nie pozwolimy na to, by polskie rolnictwo było niszczone przez międzynarodowe interesy. Eksport do Afryki - tak, wwóz ukraińskiego zboża do Polski - nie. Bronimy polskiego rolnika, chronimy polską wieś. Nie pozwolimy na to, żeby polskie rolnictwo, czyli jeden z czołowych sektorów polskiej gospodarki, był przez kogokolwiek niszczony, by był niszczony przez zaniedbania brukselskich biurokratów. Wiemy doskonale, że wielki międzynarodowy biznes rolny i oligarchowie chcą zarobić kosztem polskiego rolnika; nie pozwolimy na to, nie ma na to naszej zgody - oświadczył premier.

Morawiecki przyznał, że decyzja brukselskich urzędników o zniesieniu embarga na ukraińskie zboże byłaby dla polskich rolników "katastrofą" i spowodowałaby jeszcze większy kryzys, niż ten, z jakim mieliśmy do czynienia jeszcze na wiosnę. 

"Polacy dla Ukrainy zrobili więcej, niż ktokolwiek inny w Europie"

- Kiedy putinowska Rosja bestialsko zaatakowała Ukrainę, zachowaliśmy się jak trzeba. Wszyscy stanęliśmy na wysokości zadania. Zdaliśmy egzamin z solidarności. Polskie rodziny z miast, miasteczek i wsi otworzyły swoje serca i drzwi do swoich domów, żeby przyjąć pod dach uciekające przed rosyjskim terrorem kobiety i dzieci - przypomniał w swoim wystąpieniu premier.

Dodał, że "Polacy dla Ukrainy zrobili więcej niż ktokolwiek inny w Europie - humanitarnie, militarnie i politycznie". - Jeszcze raz, bo nigdy dość, gorąco za ten wspaniały odruch serca i wielki gest solidarności wszystkim swoim rodakom z serca dziękuję - dodał premier Mateusz Morawiecki.

- Ukraina musi zrozumieć, że bezpieczeństwo Polski jest tak samo ważne jak jej bezpieczeństwo, a dla nas najważniejsze. Za tę wojnę musi zapłacić Rosja, a nie polscy rolnicy. Dopóki rządzi PiS, będziemy osłaniać polską wieś przed każdym zagrożeniem. Rząd PiS zawsze stał i stać będzie na straży interesów narodowych, niezależnie kto będzie im zagrażał - podkreślił premier.

Przypomnijmy, że Rada Ministrów przyjęła dziś (12.09) uchwałę skierowaną do Komisji Europejskiej, by podtrzymano zakaz importu pszenicy, kukurydzy, rzepaku i nasion słonecznika z Ukrainy. Polska zapowiada, że jeśli Unia zdecyduje się zdjąć embargo, nasz rząd wprowadzi swoje, i to na poziomie krajowym. 

- Zakaz będzie obowiązywał do czasu, w którym uregulowane zostaną stosunki w sprawach rolnych pomiędzy Polską a Ukrainą - przekazała Rada Ministrów.