Nowe doniesienia ws. skażenia Odry. Przebadano 150 próbek. Już wszystko jasne?

Polsko-niemiecka konferencja ws. zatrucia Odry

Spotkanie rozpoczęło wystąpienie minister Anny Moskwy, która poinformowała o powołaniu przez premiera zespołu do spraw skażenia Odry, przy jednoczesnym działaniu sztabów kryzysowych na poziomie wojewódzkim.

Głównym ich zadaniem będzie zniwelowanie powstałych skutków skażenia, dalsze jego zapobieganie oraz jak najszybsze ustalenie rodzaju i źródła toksycznych substancji trawiących rzekę. - Na dzisiaj jest to już ponad 150 próbek, wszystkie laboratoria i instytucje pracują 24 godziny na dobę. Dodatkowo podjęliśmy decyzję, że część próbek wyślemy do innych zagranicznych laboratoriów. W najbliższych godzinach próbki zostaną poddane badaniom w kierunku poszukiwania 300 potencjalnych substancji, teraz podlegają badaniu na pestycydy - mówiła Anna Moskwa.

Razem z ministrem infrastruktury @AMAdamczyk rozmawiamy z minister środowiska Niemiec @SteffiLemke oraz ministrami @Vogel_Axel i Tillem Backhausem na temat sytuacji na Odrze. pic.twitter.com/AihwBoctTQ

— Anna Moskwa (@moskwa_anna) August 14, 2022

Dotychczasowe wyniki

Jak mogliśmy usłyszeć żadne z dotychczasowych badań nie potwierdziło obecności rtęci i metali ciężkich w przebadanych próbkach. - Podjęliśmy decyzję o dokonaniu kompleksowej sekcji zwłok ryb, ale jeszcze dodatkowej analizie zachowania ryb, szczególnie w tej ostatniej fazie przed śnięciem - przekazywała polska minister i dodawała, iż pod uwagę są brane różne warianty, począwszy od zatrucia rzeki z zewnątrz, skończywszy na czynnikach przyrodniczych. Jednocześnie podkreślając, iż podniesiony poziomu tlenu, wysokie temperatury, niski poziom wody i brak rozkwitu wskazują na te pierwsze, choć nie można tego powiedzieć z pewnością. - Nadal brane jest pod uwagę zatrucie rzeki - przyznała Anna Moskwa, dodając iż cała sytuacja nie ma wpływu na wodę pitną. Ciągle zatem nie wiadomo jaka konkretnie substancja odpowiada za katastrofę ekologiczną.

Niemiecki apel

- Mamy do czynienia z ogromną katastrofą środowiska naturalnego, która wywołała śnięcie ryb w bardzo dużej ilości. Nie wiemy, jak długo i w jakim stopniu ta katastrofa będzie miała wpływ na ekosystem. To może trwać miesiące, a nawet lata. - mówiła niemiecka minister środowiska Steffi Lemke i przekazała trzy zasadnicze punkty działania. Jako pierwszy wymieniła minimalizację skutków skażenia i zapobieżenie jego dalszego rozprzestrzeniania. - Po drugie, należy usprawnić komunikację między stroną polską i niemiecką, a także, między władzą a społecznością, dotkniętą skutkami skażenia. - kontynuowała Lemke. Na samym końcu zaś podniosła kwestię zidentyfikowania sprawcy. W swoim wystąpieniu z wyrazami najwyższego uznania podziękowała wszystkim osobom, które od samego początku zaangażowały się w ratowanie środowiska Odry. - Jestem wstrząśnięta tym, co się zdarzyło i wzruszona tym, jak bardzo mieszkańcy czują się związani z rzeką Odrą - mówiła niemiecka minister i podkreślała jak ważne jest przekazywanie informacji we właściwym czasie.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Zaskakująca prawda o Jarosławie Kaczyńskim wyszła na jaw. Polacy się tego nie spodziewali

• IMGW ostrzega, pogoda nie rozpieści Polaków. Wydano alerty pierwszego stopnia

• Rosjanie szukają sposobów na ucieczkę z frontu. Niewiarygodne, w jaki sposób chcą uniknąć walki

Źródło: RadioZET.pl/tvn24.pl