Niewinna zabawa skończyła się tragedią. Nie żyje 7-letni chłopiec
W jednej z kamienic w Białogardzie doszło do tragicznego wypadku podczas zabawy kilkuletnich dzieci. Jedno z nich doznało bardzo poważnych obrażeń, które zakończyły się śmiercią.
Wypadek podczas dziecięcej zabawy
Do wypadku doszło w czwartek, 5 września, po godz. 17 w budynku przy ul. Wojska Polskiego w Białogardzie. Dziennikarze "Faktu" ustalili, że rodzina przechodziła przez klatkę schodową. Dzieci wbiegły szybciej, a ich mama spokojnie wchodziła na górę.
Gdy ich dogoniła, starsze z nich leżało nieprzytomne na ziemi, a drugie płakało. Serwis podaje, że 3 i 7-latek podczas niewinnej zabawy zderzyli się głowami.
Karambol na A4. Droga zablokowana, duże utrudnienia dla kierowcówNie żyje 7-letnie dziecko
Na miejscu wypadku szybko pojawiły się m.in. straż pożarna, pogotowie ratunkowe i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, życia 7-letniego chłopca nie udało się uratować.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że jedno z kilkuletnich dzieci odniosło obrażenia w trakcie zabawy i pomimo podjętej reanimacji zmarło. Obecnie przeprowadzane są czynności z udziałem prokuratury i policjantów z pionu dochodzeniowo śledczego w celu ustalenie szczegółów tego zdarzenia – poinformowała "Fakt" Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Kolejny wypadek z udziałem dziecka
Zobacz: Nie żyje 35-letni mężczyzna. Popełnił tragiczny w skutkach błąd
To kolejny wypadek z udziałem dziecka w ostatnich dniach. W poniedziałkowe popołudnie na DK2 w miejscowości Sionna doszło do tragicznego w skutkach wypadku samochodowego z udziałem osobowego fiata i hyundaia. Za kierownicą pierwszego z pojazdów siedziała 34-letnia kobieta. Jechała wraz z 1,5-letnim dzieckiem. 34-latka zginęła na miejscu, a maluch trafił do szpitala.