Niespodziewane zakończenie "Faktów". Anita Werner z oświadczeniem
Anita Werner zaskoczyła widzów w środowym wydaniu "Faktów" w TVN. Prowadząca na sam koniec programu, trzymając w dłoni kartkę papieru, nagle poinformowała, że ma do przekazania ważny komunikat. - I na koniec "Faktów" mam dla państwa oświadczenie - zaczęła.
Anita Werner na koniec "Faktów" odczytała ważne oświadczenie
W środę 6 marca na "Fakty" widzów TVN zaprosiła Anita Werner. Prowadząca rozpoczęła wydanie programu od głównego tematu dzisiejszego dnia, jakim były bardzo burzliwe protesty rolników w Warszawie. Demonstranci starli się z policją, w ruch poszły kostki brukowe, wyrwane z ulicy Wiejskiej przed Sejmem. Stołeczna policja informowała, iż w związku z fizyczną agresją niektórych spośród osób protestujących, konieczne było wykorzystanie środków przymusu bezpośredniego.
Brat Daniela Obajtka: nie sądzę, że zostanie aresztowanyI tak Zielony Ład przesunął się na drugi plan, na pierwszy plan wyszła uliczna rozróba - mówiła Anita Werner zapowiadając materiał.
"Fakty" TVN. Anita Werner odczytała oświadczenie
W dalszej części "Faktów" widzowie zobaczyli także burzliwe sceny z dzisiejszego posiedzenia Sejmu. Między innymi awanturę w sprawie aborcji, po tym, jak marszałek Szymon Hołownia zdecydował, by Sejm dopiero 11 kwietnia zajął się projektami ustaw w tej kwestii. Nie zabrakło także materiału z dzisiejszego ślubowania posłanki Moniki Pawłowskiej. Politycy PiS zdecydowali się opuścić salę plenarną i nie uczestniczyć w tym wydarzeniu.
Pod koniec środowego wydania "Faktów" Anita Werner zaskoczyła widzów. Nagle poinformowała, że ma do odczytania ważne oświadczenie redakcji TVN24.
Anita Werner zaskoczyła widzów na koniec "Faktów". Odczytała oświadczenie
Tuż po materiale o dzisiejszym ślubowaniu Moniki Pawłowskiej w Sejmie Anita Werner zwróciła się do widzów. Poinformowała, że ma do odczytania ważne oświadczenie.
I na koniec "Faktów" mam dla państwa oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "Franciszkańska 3" pokazujący nadużycia w Kościele - rozpoczęła.
ZOBACZ: Wiadomość z ostatniej chwili w "Faktach". “Ważna dla kobiet”
Anita Werner podkreśliła, że decyzja przewodniczącego KRRiTV o nałożeniu pieniężnej kary na redakcję "nie ma podstaw, godzi w wolność mediów i jest próbą wprowadzenia cenzury".
Misją dziennikarzy jest informować i ujawniać fakty. Również te, które pokazują trudną prawdę. Reportaż "Franciszkańska 3" jest efektem wielomiesięcznej pracy opartej na relacjach świadków i materiałach źródłowych. Przede wszystkim daje głos samym ofiarom nadużyć w Kościele. Kara finansowa dla TVN24 jest kolejną próbą zastraszenia naszej i wielu innych redakcji. Stanowi zagrożenia dla prawa widzów do informacji - powiedziała Anita Werner.
Prowadząca podkreśliła na koniec, że stacja będzie zawsze bronić dziennikarzy, "by mogli informować państwa o tym co ważne".
Dlatego w trybie natychmiastowym odwołamy się od tej decyzji do sądu - zakończyła Werner.