Nie żyje jedna osoba, dwie są poważnie ranne. Jeden błąd doprowadził do tragedii
Koszmarne doniesienia z powiatu sulęcińskiego (woj. lubuskie). Na wysokości wsi Krasnołęg, w piątek nad ranem doszło do fatalnego wypadku drogowego z udziałem trzech pojazdów. Niestety w wyniku zderzenia śmierć poniósł 34-letni kierowca dostawczego busa. Dwie osoby trafiły do szpitala. Zdjęcia z miejsca zdarzenia budzą grozę.
Koszmarny wypadek drogowy
Do tragicznych wydarzeń doszło w piątek (19 maja) tuż przed godziną 11. Na drodze krajowej nr. 22, na wysokości miejscowości Krasnołęg w powiecie sulęcińskim zderzyły się trzy pojazdy: ciężarówka, bus oraz samochód osobowy.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący busem marki Mercedes Sprintem podjął manewr wyprzedzania i podczas tego manewru doprowadził do czołowego zderzenia z pojazdem ciężarowym również marki Mercedes. Na to najechała kobieta kierująca autem osobowym marki Opel Corsa - poinformowała Klaudia Biernacka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.
Klienci będą walić do Biedronki drzwiami i oknami. Same hity, trzeba się spieszyćNie żyje 34-letni kierowca busa
Niestety drogowe zderzenie okazało się tragiczne w skutkach dla kierowcy busa. Pozostała dwójka kierowców została zabrana do szpitali. - Kierowca ciężarówki został zabrany karetką do szpitala w Gorzowie Wielkopolskim. Natomiast kierująca samochodem osobowym została przetransportowana do tego samego szpitala śmigłowcem - mówi Klaudia Biernacka.
Droga była całkowicie zablokowana
Droga w miejscu wypadku przez kilka godzin była całkowicie zablokowana. Na czas prac, lokalne służby wyznaczyły objazdy przez Sulęcin i Kołczyn. Pszczyny oraz dokładny przebieg tragicznego zdarzenia wyjasniać będzie prokuratura.
Źródło: PAP/ FB