Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Nie żyją matka z synem. Wydało się, kim byli, wyjątkowo smutne informacje
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 15.08.2024 08:11

Nie żyją matka z synem. Wydało się, kim byli, wyjątkowo smutne informacje

wypadek
Fot. KP PSP w Sokółce

Pojawiły się nowe ustalenia w sprawie tragedii, do której doszło na Podlasiu. Podczas wypadku samochód osobowy zderzył się czołowo z ciężarówką. Mniejszym z pojazdów podróżowała 42-letnia matka z 10-letnim synem - oboje nie żyją. 

Nie żyją matka z synem

Do wypadku doszło we wtorek 13 sierpnia przed godziną 14.00 w miejscowości Wierzchłowce (woj. podlaskie) na drodze krajowej nr 19. 

W zdarzeniu brały udział dwa pojazdy – osobowe BMW kierowane przez 42-letnią kobietę oraz ciężarówka, którą podróżował 30-letni mężczyzna - przekazała w rozmowie z Gońcem komisarz Marta Rodzik z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Nie żyje 42-letnia matka i jej 10-letni syn. Wjechali wprost pod ciężarówkę

Pojazdy zderzyły się czołowo

Zobacz: Znaleźli samochód w rowie. Gdy policjanci zajrzeli do środka zamarli

Według wstępnych ustaleń policjantów w tym przypadku zawiniła 42-letnia kierująca osobowym BMW.

BMW jadąc drogą krajową nr 19 z nieznanych przyczyn zjechało na przeciwległy pas ruchu i zderzyło się z ciężarówką nadjeżdżającą z naprzeciwka. W BMW oprócz pani podróżowało również 10-letnie dziecko. Oboje niestety zmarli - poinformowała komisarz Marta Rodzik.

St. bryg. Dariusz Łukaszewicz z Komendy Powiatowej Policji w Sokółce przekazał nam, że oba pojazdy zderzyły się czołowo. 30-latek, który kierował ciężarówką, nie doznał żadnych obrażeń. Mężczyzna był trzeźwy.

Tragedia na Podlasiu - nowe ustalenia

Jak udało się ustalić serwisowi polsatnews.pl, 42-letnia kobieta i jej syn wracali z pielgrzymki do Częstochowy. We wtorek grupa pielgrzymów wróciła autokarem do Białegostoku, a kobieta wraz z chłopcem ruszyli w dalszą podróż do domu własnym samochodem.

Miał być post podsumowujący nasze wędrowanie, jednak dziś dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Siostra Monika i jej syn Dawid zakończyli już ziemską pielgrzymkę. Rodzą się w naszych rozdartych sercach różne pytania. Tylko dobry Bóg i już oni znają na nie odpowiedź. Polecamy Monikę i Dawida i ich rodzinę waszej modlitwie - napisano w facebookowym wpisie białostockiej grupy pielgrzymkowej na Jasną Górę.