Nie żyją matka i syn. Sąsiedzi wezwali policję, było już za późno
Włocławek. Sąsiedzi wezwali policję, gdyż od dłuższego czasu nie widzieli matki z synem mieszkających w jednym z domów. Kiedy strażacy weszli do budynku, ujawnili, że kobiecie i mężczyźnie nie można już pomóc. Policja bada sprawę.
Włocławek: sąsiedzi zaalarmowali służby
W środę (27.03) we Włocławku w województwie kujawsko-pomorskim ujawniono zwłoki dwóch osób. Ciała znalezione zostały w domu przy ul. Kościelnej w dzielnicy Michelin.
Służby wezwali sąsiedzi. Jak relacjonują lokalne media, zgłaszający byli zaniepokojeni faktem, że od jakiegoś czasu nie widzieli matki z synem. Strażacy po przyjeździe na miejsce zdecydowali się na wejście do lokalu przez okno. Powodem był fakt, że drzwi były zamknięte.
14-letnia Weronika wyszła do szkoły i zaginęła. Policja opublikował apelMatka i syn znalezieni martwi we własnym domu
Akcja służb miała miejsce około godziny 16. Strażacy weszli przez okno na pierwszym piętrze, a towarzyszący im policjanci ujawnili dwa ciała. Zmarła kobieta miała 83 lata, a jej zmarły syn znaleziony na piętrze domu miał 56 lat.
ZOBACZ: Kiedy koniec zmiany czasu? Padła pierwsza możliwa data
- Na ciałach zmarłych nie znaleziono śladów, które świadczyłyby, że do śmierci ktoś się przyczynił - przekazał kpt. Joachim Zefert z PSP we Włocławku w rozmowie z portalem tysol.pl.
Co stało się matce i synowi z Włocławka?
Policja zabezpieczyła dowody i rozpoczęła śledztwo w celu ustalenia, co doprowadziło do zgonu matki i syna. W informacjach na temat okoliczności ujawnienia zwłok, śledczy podkreślili, że zwłoki musiały znajdować się w domu od dłuższego czasu.
ZOBACZ: Tragiczny błąd w praskim szpitalu. Zrobili aborcję niewłaściwej pacjentce
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez lokalny portalwloclawek.pl, prokuratura nadzorująca śledztwo prowadzi działania pod kątem art. 155 KK. Artykuł ten dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci i obarczone jest karą więzienia od 3 miesięcy do nawet 5 lat.
Źródło: tysol.pl, portalwloclawek.pl